Rozmowa z Grzegorzem Dzikowskim, trenerem GKŻ Wybrzeże Gdańsk
- W niedzielę zaczynamy sezon. Jak oceni pan przygotowanie drużyny do rozgrywek? Jesteśmy gotowi do jazdy?
Grzegorz Dzikowski: Jak najbardziej jesteśmy przygotowani. Na miarę możliwości, mimo pewnych kłopotów, o których nie chciałbym wspominać, udało się wszystko ładnie ułożyć, dograć. Jesteśmy jeszcze w trakcie przygotowań do niedzielnego meczu, ale to są już kosmetyczne sprawy.
- Z perspektywy tego co działo się zimą to sam fakt startu gdańskiej drużyny jest już sukcesem. Jakie cele stawia pan sobie i drużynie?
Grzegorz Dzikowski: Rzeczywiście dużym sukcesem jest to, że startujemy. Udało się dzięki taki osobom jak Tadeusz Zdunek, Marek Balicki i wielu, wielu innym, których musiałbym długo wymieniać. Startujemy, jesteśmy w grze cały czas i naszym celem przede wszystkim jest play off i do niego chcemy się zakwalifikować. Chcemy się porządnie przygotować do play off, bo tam będą się decydowały losy awansu.
- Patrząc na zawodników, którzy są w kadrze to można powiedzieć, że mamy gdańską drużynę. Większość zawodników, którzy nie są wychowankami gdańskiego klubu ma za sobą kilka lat startów w "plastronie" gdańskiej drużyny. Renat Gafurow ma w Wybrzeżu dłuższy staż niż wielu polskich zawodników w swoich klubach.
Grzegorz Dzikowski: Tak to wygląda. Fajnie się ułożyło, że właśnie ci zawodnicy są w naszej drużynie. Fajnie, że zdecydowali się podpisać u nas kontrakt mimo niepewnej sytuacji, ale zaufali nam. Cieszymy się z tego. Uważam, że powinni osiągnąć ten cel do którego będziemy dążyć.
- Sezon dość ubogi jeśli chodzi o rywalizację w drugiej lidze. Tylko osiem spotkań w rundzie zasadniczej. Jak utrzymać rytm jazdy u zawodników?
Grzegorz Dzikowski: To jest problem i zmora trenerów. Trzeba znaleźć sposób, żeby cały czas mieć ich w "ciągu" startowym. Na pewno będziemy organizować turnieje, sparingi żeby nie wypaść z biegu.
- Po raz kolejny podejmuje się pan budowy żużla w Gdańsku od podstaw, od początku. Czy nie było momentów, zwłaszcza gdy w lutym Wybrzeże zostało wyrzucone z ligi, że chciał pan odpuścić to wszystko?
Grzegorz Dzikowski: Takie momenty są, ale może tym razem uda się. Ja w to wierzę, że tym razem budujemy coś co będzie na lata, a nie tak jak w poprzednich przypadkach, że było krótkotrwałe, kończyło się nieprzyjemnie. Staram się obserwować innych i wyciągać nauki. Przykładem dla mnie jest drużyna piłkarek ręcznych Vistala Łączpol Gdynia. Ta drużyna w 2006 roku zrobiła krok do tyłu, aby dobrze się przygotować do gry w ekstraklasie. Gdynianki mają na swoim koncie mistrzostwo Polski, grają w europejskich pucharach. Taki był mój cel w 2006 roku kiedy podejmowałem się budowy żużla od początku. Mieliśmy wówczas z Tadeuszem Zdunkiem pewne plany. Stało się inaczej. Musieliśmy odczekać kilka lat żeby spróbować jeszcze raz. Z jednej strony ma się dosyć, a z drugiej strony jest to pewne wyzwanie któremu trzeba sprostać. I myślę, że w tym wypadku, nie wiem ile to będzie trwało to budowanie - czy rok czy dwa może trochę dłużej, ale na pewno to jest nasz cel i w tym kierunku będziemy szli.
- Pan i Kamil Brzozowski będziecie atutami gdańskiej drużyny, bo nie da się ukryć, że gdańscy pozostali zawodnicy nie mieli okazji, żeby pojeździć na torach drugoligowych klubów.
Grzegorz Dzikowski: Postaram się to wykorzystać. W ubiegłym roku cofnąłem się do drugiej ligi i trochę te tory poznałem. Cały czas będę powtarzał, że druga liga nie jest wbrew pozorom łatwa. Naprawdę trzeba się przyłożyć bardzo mocno żeby osiągać tam wyniki.
Rozmawiał Tomasz Łunkiewicz
fot. Sławomir Żylak
- 26/04/2015 20:40 - Trefl rzutem na taśmę w koszykarskich play-off
- 26/04/2015 17:58 - Po meczu z Motorem: Jak można pomóc koledze z drużyny na torze to trzeba pomagać
- 26/04/2015 16:43 - Szkoda, że tylko 2:0, bo za taki mecz należała się wyższa wygrana - oceny lechistów po meczu z Łęczną
- 26/04/2015 16:33 - Gdańszczanie wrócili do dobrej gry
- 26/04/2015 09:03 - Wybrzeże - Motor LIVE: 52:38
- 25/04/2015 18:06 - Lechia: Muszą wrócić do ósemki
- 25/04/2015 18:00 - Taśma w górę! Wybrzeże inauguruje ligę z Motorem
- 25/04/2015 17:54 - Brzozowski: Tworzymy fajny klimat
- 25/04/2015 17:46 - Biegacze Urbanka podbili Osieczną
- 24/04/2015 15:32 - Lotos Trefl - Asseco Resovia 2 mecz finału LIVE: 2:3 - 25:19, 19:25, 21:25, 25:23, 13:15. Asseco Resovia prowadzi w walce o mistrzostwo Polski 2:0