Hokeistki Stoczniowca są w pół drogi do gry w finale Polskiej Ligi Hokeja Kobiet. Podopieczne Henryka Zabrockiego w pierwszym meczu półfinałowym wygrały w Tychach z Atomówkami GKS 4:3 (2:2, 0:0, 2:1).
Atomówki GKS Tychy - Stoczniowiec 3:4 (2:2, 0:0, 1:2)
Bramki: 0:1 Bigos (2), 1:1 Frąckowiak (7), 1:2 Obłońska (10), 2:2 Frąckowiak (15), 2:3 Banaś (51), 3:3 Frąckowiak (58), 3:4 Kasprzycka (59 w przewadze)
Stoczniowiec: Agata Kosińska - Renata TOKARSKA, Małgorzata NOWAK, Maja BANAŚ, Marta BIGOS, Aleksandra BERECKA, - Sylwia WNUCZKO, Katarzyna KASPRZYCKA, Magdalena OBŁOŃSKA, Katarzyna BODUS, Alicja SIEJKA - Katarzyna HERMANN
Hokeistki Stoczniowca notowały bardzo dobre wyniki w Tychach. Podopieczne trenera Henryka Zabrockiego wygrały cztery ostatnie mecze na tyskim lodzie. Pierwsze spotkanie półfinału PLHK gdańszczanki również zaczęły znakomicie. Już po 71 sekundach krążek w tyskiej bramce umieściła najskuteczniejsza zawodniczka Stoczniowca Marta Bigos. Po pięciu minutach gospodynie wyrównały. Agatę Kosińska pokonała Katarzyna Frąckowiak. Gdańszczanki ponownie objęły prowadzenie tuż przed połową pierwszej tercji gdy bramkę zdobyła Magdalena Obłońska. Pierwsza tercja zakończyła się remisem, bo w 15 minucie ponownie krążek w gdańskiej bramce umieściła Frąckowiak. Na kolejne bramki kibice musieli czekać 36 minut. W 51 minucie Stoczniowiec ponownie prowadził, a na listę strzelczyń wpisała się Maja Banaś. Emocji nie brakowało w końcówce. Najpierw w 58 minucie po raz trzeci do wyrównania doprowadziła Frąckowiak. Na 84 sekundy przed końcową syreną na ławkę kar za zahaczanie trafiła zawodniczka "Atomówek". Co ciekawe było to pierwsza kara dla tyszanek. Gdańszczanki błyskawicznie wykorzystały osłabienie rywalek i zaledwie po dziewięciu sekundach gry w przewadze zdobyły czwartą bramkę, której autorką była Katarzyna Kasprzycka. Tym razem okazało się, że do czterech razy sztuka. Po czwartym objęciu prowadzenia gdańszczanki już go nie straciły i mogły się cieszyć z wygranej.
Podopieczne Henryka Zabrockiego są w połowie drogi do gry w finale PLHK. Gdańszczanki w półfinałowej serii prowadzą 1:0, a kolejny mecz zagrają w Gdańsku. Spotkanie zostanie rozegrane w sobotę na Małej Hali Hali Olivia w sobotę o godz. 20.00. Jeśli biało-niebieskie wygrają to znajdą się w finale. W przypadku wygranej tyszanek w niedzielę rozegrany zostanie decydujący mecz. Wstępnie planowany jest na 16.00 na dużej hali.
Tomasz Łunkiewicz
Inne artykuły związane z:
- 01/03/2016 16:28 - Milos Krasić – w Lechii odżył na środku pomocy
- 29/02/2016 17:02 - Piotr Nowak: Rozumiemy się coraz lepiej
- 28/02/2016 17:23 - PGE Atom Trefl - Aluprof LIVE: 0:3 (22:25, 21:25, 21:25)
- 28/02/2016 12:14 - Lotos Trefl - ZAKSA LIVE: 3:1 (25:23, 21:25, 25:23, 25:20)
- 27/02/2016 23:20 - Niespodzianki w derbach nie było
- 27/02/2016 20:41 - Braterski remis, wściekłość Krasicia, festiwal kartek jednak z happy-endem
- 26/02/2016 19:32 - Kolejne derby koszykarzy Trefla
- 26/02/2016 14:01 - Lechia zmieni lidera?
- 24/02/2016 21:35 - Koniec europejskiej przygody PGE Atomu Trefla
- 24/02/2016 19:11 - Lotos Trefl z kompletem punktów w Bydgoszczy