Po ostatniej kolejce ligowej Lechia trochę poprawiła nastroje swoim sympatykom. Pokonała u siebie Cracovię, pomimo nie najlepszego meczu. W sobotę biało-zieloni podejmą przy ul. Traugutta Górniak Zabrze.
Gdańszczanie już dopingowani przez fanów grali trochę pewniej i spokojniej. Jednak dalej brakuje skuteczności, szczególnie Pawłowi Buzale. Cieszy bardzo postawa debiutującego Bedi Buvala, który w pierwszym swoim meczu w biało-zielonych barwach strzelił zwycięską bramkę.
Lechia już w sobotę zagra z Górnikiem Zabrze kolejny mecz w ciągu kilku dni (w środę obie drużyny spotkały się w 1/16 Pucharu Polski w Zabrzu zakończony pewną wygraną gdańszczan). Podopieczni trenera Kafarskiego będą na pewno faworytem tego spotkania. Przed własną publicznością, która dopinguje, gra się po prostu łatwiej. Poza tym mają szerszą kadrę, dzięki czemu załatają prawie wszystkie ewentualne dziury.
Trzeba jednak pamiętać, że Górnik nie jest słabą drużyną. Ma w swoich szeregach kilku groźnych zawodników, szczególnie w formacjach ofensywnych. Grzegorz Bonin i Tomasz Zahorski to piłkarze, na których nasi obrońcy muszą skupić szczególną uwagę. Zabrzanie w ostatnim meczu ligowym sprawili sporą niespodziankę pokonując wicelidera z Bełchatowa, po golu Zamorskiego. Teraz to właśnie oni znajdują się w tabeli tuż pod Jagiellonią. Górnik miał jednak dosyć prosty terminarz, co na pewno ułatwiło im zadanie.
Lechia pokonując Cracovię w ostatniej kolejce wygrała drugi mecz w sezonie. To trochę za mało jak na zespół aspirujący do pierwszej szóstki. Wzmocnienia „na ostatnią chwilę” były trafione, ale zawodnicy nie mieli dla siebie dłuższego okresu przygotowawczego, żeby się zgrać. Na szczęście nowi gracze jak na razie nie zawodzą i dzięki temu Lechia w tym sezonie będzie już tylko piąć się w górę tabeli.
Po ostatnim meczu dało się słyszeć komentarze, że biało-zieloni zagrali najgorszy mecz w sezonie. Pokazali jednak charakter, dzięki czemu zdobyli 3 punkty. Spodobało się to kibicom, którzy długo po meczu śpiewali razem z zawodnikami triumfalne pieśni. Na stadionie w Gdańsku nie słychać już jakiegokolwiek „buczenia” i rasistowskich odzywek, co kilka lat temu było problemem. Taki postęp cieszy, ale jeszcze brakuje kulturalniejszego dopingu. Kibice powinni pomagać swoim piłkarzom, a nie deprecjonować rywala.
Lechia jest faworytem sobotniego spotkania i jej gracze postarają się sprostać oczekiwaniom, które z meczu na mecz będą wyższe. Na pewno gdańszczanie mają w tej chwili potencjał, pozwalający na osiągnięcie przedsezonowych celów. Kolejnym krokiem będzie spotkanie z Górnikiem. Początek w sobotę kwadrans przed 15.
Filip Albertowicz
- 26/09/2010 09:03 - Baraż dla zwycięzcy
- 25/09/2010 20:41 - Tomasz Gollob mistrzem świata!
- 25/09/2010 18:21 - Strzelanina przy Traugutta
- 25/09/2010 09:29 - Bałtyk ugości GKS
- 25/09/2010 09:22 - Arka otworzy nowy stadion
- 24/09/2010 21:04 - Tychy za mocne dla Stoczni
- 22/09/2010 20:38 - Arka odpadła z Pucharu Polski
- 21/09/2010 22:08 - Lechia w drodze po Puchar
- 21/09/2010 12:19 - Znamy już najlepszych młodych futbolistów w Polsce
- 19/09/2010 19:31 - "Pasy" dały "Stoczni" lekcję