Dwunasta kolejka piłkarskiej ekstraklasy była udana dla trójmiejskich drużyn. Zarówno Arka jak i Lechia wygrały swoje mecze po 2:1. Gdynianie na swoim boisku pokonali Koronę Kielce, a biało-zieloni wygrali w Warszawie z Polonią.
Arka w sobotę zagrała jeden z lepszych meczów jesienią. Podpiecznym Dariusza Pasieki dobrze gra się na swoim boisku z drużynami plasującymi się w czubie tabeli. Żółto-niebiescy wygrali wcześniej na Narodowym Stadionie Rugby z Jagiellonią, Bełchatowem, Górnikiem. W sobotę gdynianie pokonując Koronę powstrzymali kielczan przed objęciem fotela lidera tabeli, który goście mogli zająć gdyby w Gdyni wygrali. Arka objęła prowadzenie w 12 min. Wzorowo wyprowadzony kontratak celnym strzałem zakończył Labukas. Litwin zdobył swoją trzecią bramkę w sezonie. Goście ruszyli do ataków, ale gola, Edi, zdobyli tuż przed przerwą gdy przewagę mieli gdynianie. Bramkę na wagę trzech punktów w 70 min zdobył Zawistowski. Arka podtrzymała passę spotkań bez porażki na swoim stadionie, a Korona przegrała pierwszy mecz wyjazdowy w sezonie.
Bramki:
1:0 Labukas 12
1:1 Andradina 44
2:1 Zawistowski 70
ARKA: Witkowski - Bruma (51 Wilczyński), Szmatiuk, Rozić, Noll - Płotka - Labukas, Burkhardt (66 Budziński), Zawistowski, Bożok (87 Czoska) - Mawaye.
Potwierdziło się, że Lechii dobrze gra się z Polonią. Prowadzenie gdańszczanie objęli w 29 min. Buzała ograł Dziewickiego. Jego strzał obronił Przyrowski, ale do piłki dopadł Traore, który nie miał problemów z umieszczeniem jej w bramce. W 39 min powinno być 1:1. Na szczęście dla podopiecznych Tomasza Kafarskiego Gołębiewski nie trafił na praktycznie pustą bramkę. Fatalnie rozpoczęła się druga część meczu. Gdańska obrona nieco przyspała i Mierzejewski doprowadził do wyrównania. 10 minut później ponownie cieszyli gdańszczanie. Rzut karny za faul na Nowaku wykorzystał Traore. Polonia miała dwie znakomite okazje. Najpierw strzał Bruno z pięciu metrów trafił w nogę Bąka stojącego na linii bramkowej. W końcówce Małkowski twarzą obronił uderzenie Teodorczyka. W końcówce gdańszczanie skutecznie rozbijali ataki gospodarzy i umiejętnie przetrzymywali piłkę.
Bramki:
0:1 Traore 29
1:1 Mierzejewski 46
1:2 Traore 55 (karny)
LECHIA: Małkowski - Deleu, Bąk, Kożans, Wołąkiewicz - Surma, Nowak, Popielarz (80 Pietrowski) - Lukjanovs (41 Kaczmarek), Buzała (74 Dawidowski), Traore.
TŁ
Inne artykuły związane z:
- 12/11/2010 22:11 - Niespodzianki, emocje, radości
- 12/11/2010 22:02 - Asseco coraz dalej od głównego celu
- 11/11/2010 14:58 - Ward w Wybrzeżu!
- 10/11/2010 15:02 - Gafurow zostaje na dwa lata
- 09/11/2010 15:53 - Stachyra i Chomski zostają w Wybrzeżu!
- 05/11/2010 19:35 - Jedną nogą w ekstralidze
- 05/11/2010 19:31 - Polonia dobra na przełamanie
- 04/11/2010 19:42 - Składy wedlug wskazań kalkulatora
- 04/11/2010 19:28 - Po raz siódmy w Przodkowie
- 26/10/2010 21:34 - Tomasz Chrzanowski wróci do Wybrzeża?