W piątek, 29 stycznia, piłkarska Ekstraklasa SA wznawia rozgrywki. To ostatnia kolejka rundy jesiennej, w której gdańska Lechia podejmie na własnym stadionie Jagiellonię z Białegostoku. Biało-zieloni rozpoczynają ligowe potyczki ze stratą 10 punktów do lidera - Legii Warszawa.
Gdańscy kibice zadają sobie pytanie: czy stać biało-zielonych na dogonienie czołówki tej ligi?
Piotr Stokowiec (trener Lechii): - Znane są jeszcze większe straty punktowe w lidze, które były niwelowane. Ale niczego nie będę obiecywał, wierzę w pracę i wysiłek jaki wykonaliśmy w ostatnich tygodniach. Wierzę też, że nowo pozyskani zawodnicy w odpowiedni sposób zawalczą o miejsce w pierwszej jedenastce i zwiększą znacznie rywalizację i poziom drużyny. Okienko transferowe trwa do końca lutego i być może nasz klub na tym polu jeszcze się uaktywni. Zobaczymy. Dzisiaj stoimy przed dwoma meczami na własnym stadionie (Jagiellonia i Warta - dop. red) i jeśli chcemy dołączyć do czołówki to powinniśmy z tych potyczek wyjść zwycięsko.
Lechia przystępuje do sobotniego meczu po zwycięskiej serii w meczach sparingowym. Wzmocnienia nie rzucają na kolana, aczkolwiek ocenić je należy jako ambitne i przemyślane. Polak, Szwed i Ukrainiec. Młodzi zdolni i perspektywiczni. Jan Biegański, Joseph Ceesay, Mykola Musolitin to młodzi i utalentowani gracze. Ukrainiec Musolitin to aktualny mistrz świata do lat 19. Fachowcy twierdzą, że przed nim wielka kariera, a Gdańsk jest jego przystankiem w drodze do Wielkiej Piłki.
Straty gdańszczan są nie duże. Mateusz Sopoćko, który odszedł do poznańskiej Warty, przez ostatnie pół roku nie zdołał przebić się do składu i regularnej gry. Kacper Urbański siedzi na walizkach i czeka na ostateczny telefon z Bologni. On też nie przebił się do meczowego składu. Nieco wcześniej do Korony Kielce został wypożyczony Rafał Kobryń, który już po raz kolejny nie przekonał do siebie trenera.
Największą bolączką klubu jest jednak pandemiczny reżim rozgrywania meczów. Puste trybuny na bursztynowej arenie to zmora dla piłkarzy. Brak 12 zawodnika w zespole to spore osłabienie także dla klubu. Bezdochodowe mecze spędzają sen z oczu klubowym księgowym. Na szczęście umowy reklamowe z Energą SA i Miastem Gdańsk pozwalają na przyzwoitym poziomie prowadzić rozgrywki ligowe.
Kolejne nadzieje Lechia wiąże z rozgrywkami o Puchar Polski. Na początku lutego mecz w Niepołomicach w ramach 1/8 P.P. Czy będzie kolejny trzeci finał o Puchar Polski?
(gg)
- 20/02/2021 21:59 - Lechia ograła Górnika i zbliżyła się do czołówki
- 13/02/2021 21:52 - Lechia przełamała się w Bełchatowie
- 09/02/2021 15:48 - Lechia przepadła w Puszczy
- 05/02/2021 21:13 - Lechia tylko zremisowała z Wartą
- 30/01/2021 20:34 - Lechia walkę o ligowe punkty w 2021 roku zaczęła od falstartu
- 25/01/2021 17:53 - Jan Więckowski – krótka historia pierwszego prezesa Lechii Gdańsk
- 15/01/2021 20:50 - Lechia wygrał pierwszy sparing w 2021
- 19/12/2020 18:59 - Lechia przełamała złe passy
- 14/12/2020 20:31 - Lechia nie strzela i nie punktuje
- 08/12/2020 17:16 - Puszcza Niepołomice rywalem Lechii w Pucharze Polski