Pierwszą porażkę w 2023 roku w PKO Ekstralidze poniosła Lechia. Podopieczni Marcina Kaczmarka przegrali w Kielcach z Koroną 0:1 (0:1). Gdańszczanie nie wykorzystali osłabienia rywali, którzy przez ponad pół godzin grali w osłabieniu po czerwonej kartce dla Kyryło Petrowa.
Korona Kielce - Lechia Gdańsk 1:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Ronaldo Deaconu (37)
Korona Kielce: Marcel Zapytowski - Dominick Zator, Piotr Malarczyk, Miłosz Trojak, Marius Briceag - Kyryło Petrow - Jakub Łukowski (85 Kacper Kostorz), Ronaldo Deaconu (66 Dalibor Takac), Nono (73 Adam Deja), Dawid Błanik (66 Jacek Podgórski) - Jewgienij Szykawka (73 Marcus Godinho)
Lechia Gdańsk: Dusan Kuciak - Jakub Bartkowski (85 Kacper Sezonienko), Michał Nalepa, Mario Maloca, Rafał Pietrzak - Jarosław Kubicki, Kristers Tobers (56 Marco Terrazzino) - Ilkay Durmus (56 Kevin Friesenbichler), Maciej Gajos (68 Flavio Paixao), Conrado (85 Dominik Piła) - Łukasz Zwoliński.
Spotkanie drużyn z dolnych regionów tabeli stało na niezłym poziomie. Obie drużyn w tym sezonie walczą o utrzymanie. Mecz w Kielcach miał dla obu duże znaczenie. Lecia mogła podtrzymać dobrą passę i powiększyć swoją przewagę na strefą spadkową. Kielczanie walczyli o to, aby zmniejszyć straty do drużyn plasujący się w strefie bezpiecznej.
Pierwsza połowa była dość wyrównana. Obie ekipy miały swoje. W pierwszych 30 minutach kielczanie dwa razy zatrudnili Dusana Kuciaka. Po pół godzinie gry nieco groźniejsze akcje zaczęła konstruować Lechia. Po jednej z nich gospodarze ledwo się obronili. W 37. minucie Korona po rzucie rożnym Lechii gospodarze wyszli z kontrą. Piłkę na gdańską połowę przeprowadził Nono i zagrał ją pod linię boczną do Ronaldo Deaconu. Rumun ściął do środka i zza narożnika pola karnego uderzył w długi róg bramki Kuciaka. Bramkarz Lechii próbował interweniować, ale piłka musnęła jego rękawicę i wpadła do siatki.
Po wznowieniu gry strzał Dawida Błanika obronił instynktownie Dusan Kuciak. Powtórki pokazały, że lot piłki zmienił Mario Maloca, nie było interwencji VAR-u i Korona wydawała się kontrolować wydarzenia na boisku. Sytuacja zmieniła się w 60. minucie gdy po faulu na Macieju Gajosie, czerwoną kartkę zobaczył Kyryło Petrow. Lechia przejęła inicjatywę i ruszyła do zdecydowanych ataków. W jednej z akcji Conrado uderzył w poprzeczkę. Podopiecznym trenera Kaczmarka na pewno jeszcze długo będzie śniła się sytuacja z 92 minuty. Po główce Łukasza Zwolińskiego piłkę z linii bramkowej wybił Miłosz Trojak. Futbolówka odbiła się od słupka i spadła pod nogę zaskoczonego Michała Nalepy, który stojąc 4 metry przed bramką nie trafił w piłkę! Do końcowego gwizdka wynik nie uległ zmianie.
Lechia przegrał po raz pierwszy w 2023 roku i jej przewaga nad strefą spadkową wynosi tylko 2 punkty.
TŁ
- 09/03/2023 16:51 - POŻEGNANIE...
- 03/03/2023 22:01 - Poznańska "Lokomotywa" rozjechała Lechię
- 02/03/2023 17:39 - Janusz Makowski nie żyje
- 01/03/2023 08:27 - Wewnętrzne manewry w Lechii. Benzyną do ognia...
- 25/02/2023 21:38 - Radomiak zdominował Lechię
- 15/02/2023 13:02 - Oświadczenie Lechia Oldboys w trosce o dobro klubu
- 10/02/2023 22:35 - Bez bramek, bez emocji
- 04/02/2023 20:52 - Lechia zdobyła punkt w rekordowo długim meczu
- 29/01/2023 19:45 - Lechia zwycięsko zaczęła rundę wiosenną
- 25/01/2023 14:11 - Durmus i Kubicki na dłużej w Lechii