Gra do przodu, bramki, zmiany sytuacji. To zaprezentowały w Mielcu Stal i Lechia. Ostatecznie obie drużyny podzieliły się punktami po remisie 3:3 (1:2).
Stal Mielec - Lechia Gdańsk 3:3 (1:2)
Bramki: 1:0 Maksymilian Sitek (13), 1:1 Ilkay Durmus (37), 1:2 Marco Terrazzino (45+1), 1:3 Marco Terrazzino (59), 2:3 Grzegorz Tomasiewicz (66-karny), 3:3 Mateusz Mak (77)
Stal Mielec: Rafał Strączek - Krystian Getinger, Mateusz Żyro, Mateusz Matras, Jonathan de Amo, Konrad Wrzesiński (19 Kamil Kościelny, 46 Bożidar Czorbadżijski) - Mateusz Mak (86 Maciej Urbańczyk), Dawid Kort (69 Koki Hinokio), Grzegorz Tomasiewicz, Maksymilian Sitek (86 Adrian Szczutowski) - Fabian Piasecki.
Lechia Gdańsk: Dusan Kuciak - Mateusz Żukowski (82 Bassekou Diabate), Bartosz Kopacz, Kristers Tobers, Rafał Pietrzak - Tomasz Makowski, Egzon Kryeziu (71 Jarosław Kubicki) - Ilkay Durmus, Marco Terrazzino (82 Jakub Kałuziński), Conrado (71 Mykoła Musolitin) - Flavio Paixao (71 Łukasz Zwoliński).
Od pierwszego gwizdka obie drużyny grały do przodu ofensywnie. Pierwsze okazje obie ekipy miały po tym jak piłkę próbowali tuż przed bramką postanowili rozgrywać bramkarze i prawie sprezentowali bramki rywalom. Najpierw ryzykował Rafał Strączek, a po chwili Dusan Kuciak. Na szczęście dla obu golkiperów obie sytuacje nie skończyły się utratą bramki. Pierwsze pół godziny należało do Stali. W 13. minucie z własnej połowy piłkę zagrał Mateusz Żyro, spalonego uniknął Mateusz Mak, który wycofał futbolówkę do Maksymilian Sitek, który widząc, że Kuciak jest kilkanaście metrów przed bramką precyzyjną podcinką umieścił piłkę w gdańskiej siatce. Gdańszczanie przed długi czas byli nieskuteczni. W 37. minucie pięknym strzałem zza pola karnego w samo okienko popisał się Ilkay Durmus. Bramkarz gospodarzy był w tej sytuacji bez szans. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy Lechia przeprowadziła kapitalną akcję. Marco Terrazzino wymienił piłkę z Flavio Paixao i po wyjściu na czystą pozycję wyprowadził biało-zielonych na prowadzenie.
Lechia przeważała od początku drugiej połowy. Ofensywna gra została nagrodzona 59. minucie. Zza pola karnego przymierzył Terrazzino i w drugim meczu z rzędu zanotował dublet. Po godzinie gry wydawało się, że Lechia ma wszystko pod kontrolą. W 66. minucie Mateusz Żukowski sfaulował w polu karnym Mateusza Maka. Arbiter nie miał wątpliwości i wskazał na 11. metr. Pewnie "jedenastkę" wykonał Grzegorz Tomasiewicz. W 77. minucie fatalny błąd popełnił Żukowski, który chciał wycofać piłkę do Kuciaka, ale nie zauważył, że przed gdańskim bramkarzem jest Fabian Piasecki. Gracz Stali dograł piłkę do Maka, który przerzucił piłkę nad Kuciakiem i umieścił ją w siatce. Obie drużyny dążyły do rozstrzygnięcia meczu na swoją korzyść, ale więcej bramek nie padło.
TŁ
- 27/12/2021 09:15 - Lech Kulwicki: Okiem kapitana
- 17/12/2021 22:02 - Lechia nie zdobyła twierdzy Płock
- 13/12/2021 18:01 - Zmarł Marek Szutowicz
- 04/12/2021 22:05 - Lechia w drugie połowie zdominowała Raków
- 27/11/2021 18:49 - Lechia rozbita w Szczecinie
- 30/10/2021 19:31 - Lechia wyrwała wygraną w doliczonym czasie gry
- 16/10/2021 18:44 - Dwa ciosy dały Lechii fotel lidera
- 03/10/2021 18:41 - Lechia zdominowała Legię
- 24/09/2021 18:24 - Lechia podtrzymała zwycięską passę
- 21/09/2021 19:15 - Lechia pewnie przeszła pierwszą rundę Pucharu Polski