Lech Kulwicki to legendarny kapitan biało-zielonych. Prowadził Lechię w finałowym meczu Pucharu Polski z Piastem Gliwice w 1983 roku, a także w dwóch potyczkach z Juventusem Turyn w ramach Pucharu Zdobywców Pucharu we wrześniu 1983. Chyba tylko Roman Korynt w historii klubu był również tak ważnym kapitanem drużyny. Spróbujmy wspólnie podsumować Lechię Gdańsk w mijającym roku.
- W sierpniu tego roku nagle odszedł z klubu Piotr Stokowiec, trener który w 2019 osiągnął z klubem historyczne wyniki - zdobył Puchar Polski i brązowy medal w rozgrywkach ligowych. Rozstano się nie po porażce, a po remisie w Gdańsku z Radomiakiem. To chyba nie jedyny powód zważywszy, że mieliśmy na koncie tylko jedną porażkę z Lechem Poznań (0:2)?
Lech Kulwicki: Trzeba przypomnieć sobie końcówkę ubiegłego sezonu. Po porażce w Gdańsku z Legią trener oświadczył na konferencji prasowej, że do końca wygra trzy mecze. Niestety nie udało się tylko jeden zremisował. Lechia zakończyła ostatecznie sezon na 8. miejscu. To było brzemienne w wynikach finansowych. Zgodnie z kontraktem reklamowym z Energą SA i z Ekstraklasą SA klub stracił ponad 8 mln złotych. Musiało mieć to wpływ na przedwczesne rozwiązanie kontraktu. Ale czy tylko to tego niestety nie jestem w stanie powiedzieć - wiem tylko, bo mówił mi, że relacje pomiędzy Piotrem a prezesem były w tamtym czasie słabe - nie mógł się z nim skontaktować w ważnych sprawach. PiotrÂÂ wiedział, że nad nim wisi topór i że czekają tylko na pretekst, aby się z nim pożegnać on to wiedział to nie była zdrowa atmosfera ani dla Piotra, ani dla zespołu, ani dla klubu.
- Czy następca Piotra Stokowca - Tomasz Kaczmarek, edukowany w niemieckich szkołach i akademiach, potrafić będzie zaszczepić w Lechii zachodni styl gry. Czy to już jest widoczne?
Lech Kulwicki: Tak jestem pewny. to widać w grze, że trener Kaczmarek już wprowadził do zespołu coś takiego co się nazywa po niemiecku - ordnung – porządek - a więc dyscyplina taktyczna i odpowiedzialność każdego zawodnika za rozegranie piłki włącznie z bramkarzem. Mówiąc prościej bramkarz ma dokładnie zagrać do jednego z wolnych obrońców a ten ma ją wprowadzić do pomocnika itd. To jest gra piłką zamiast laga do przodu. I mi się to podoba. Ale żeby tak grać to musi być spełniony jeden warunek, a mianowicie taki, że wszyscy zawodnicy biorący udział w takim graniu muszą nienagannie operować piłką włącznie z bramkarzem - i tu jest problem bo Kuciak ma jedną tylko wadę. on gra nogami słabo i grać już nimi lepiej nie będzie. Tak też straciliśmy pierwszą bramkę w Szczecinie. Jednak sposób w jaki Lechia dzisiaj próbuje budować akcje mi się podoba.
- Jacy gracze Lechii stanowią dzisiaj o jej sile i można ich zaliczyć do elity Ekstraklasy SA?
Lech Kulwicki: Ściany mówią, że siłą Lechii jest w tej chwili szatnia. Panuje tam super atmosfera. Możliwe, bo ja sam wiem z doświadczenia, że szatnią można wygrać lub przegrać mecz. Dla mnie siłą tej ekipy są: Kuciak, Maloca, Gajos a przede wszystkim Kubicki, który jako jedyny moim zdaniem z wymienionych ma miejsce w każdej innej drużynie w naszej Ekstraklasie. Dobre momenty ma też Durmus.
- Wymieniłeś atuty drużyny. To może jakieś braki ma ten zespół?
Lech Kulwicki: Nie będę wymieniał braków Lechii, bo się może ktoś na mnie obrazić. Natomiast moim zdaniem jako zespół mamy problemy w bocznych sektorach boiska. A więc boczni obrońcy oraz skrzydłowi lub tak zwani wahadłowi. Potrzebna jest nam też klasyczna dziesiątka coś w rodzaju Lopeza z Rakowa. Dlaczego boczne rejony? No bo mając w zespole Flavio i Zwolińskiego musimy więcej i celniej dogrywać piłki do nich, ale żeby tak się stało to skrzydłowy lub wahadłowy musi wygrać pojedynek z obrońcą i zrobić przewagę, a następnie celnie dograć, ale tego jest zbyt mało. Natomiast boczni obrońcy, szczególnie wtedy kiedy się bronimy, zbyt łatwo dają się ogrywać. O ile Żukowski jest jeszcze na dorobku i jeśli poprawi grę 1 na 1 to będzie z niego doskonały zawodnik. Ale doświadczony Pietrzak, szczególnie jako boczny lewy obrońca, nie pomaga zbyt wiele naszemu zespołowi kiedy się bronimy.
- Czy Lechię w takim składzie stać na walkę o podium na koniec sezonu?
Lech Kulwicki: Czy stać nas na pudło w tym sezonie chciałbym w to wierzyć, ale aby tak się stało musimy parę rzeczy poprawić. Bardzo cieszy mnie powrót Maćka Kalkowskiego do sztabu szkoleniowego Lechii. Musimy też moim zdaniem wypożyczyć do innych klubów (aby grali) zawodników którzy od miesięcy siedzą na ławce jest ich sporo i nie mogę pojąć jaki jest z nich pożytek dla zespołu i klubu. Kluczową sprawą jest też gra środkowych pomocników. Nie będę wymieniał nazwisk, ale niektórzy z nich niestety nie robią postępów i to na pewno trener Tomasz Kaczmarek też doskonale widzi.
(mp)
- 20/02/2022 20:16 - Junior dał Lechii trzy punkty
- 11/02/2022 22:34 - Lechii zabrakło argumentów w ofensywie
- 05/02/2022 22:14 - Stałe fragmenty dały Lechii wygraną
- 03/02/2022 18:40 - Christian Clemens nowym zawodnikiem Lechii Gdańsk
- 01/02/2022 16:35 - Mateusz Żukowski z Lechii do Rangers FC
- 17/12/2021 22:02 - Lechia nie zdobyła twierdzy Płock
- 13/12/2021 18:01 - Zmarł Marek Szutowicz
- 04/12/2021 22:05 - Lechia w drugie połowie zdominowała Raków
- 27/11/2021 18:49 - Lechia rozbita w Szczecinie
- 20/11/2021 20:43 - Lechia i Stal w Mielcu stworzyły widowisko