Donald Tusk zauważył, że nie ma powodu, dla którego Lotos nie mógłby być sprzedany inwestorom z innych krajów, w tym z Rosji. - To zdrada polskiej racji stanu - mówi poseł PiS Andrzej Jaworski.
- Nie ma żadnej ideologicznej przesłanki, by mówić kategorycznie "nie" inwestorom z jakiegokolwiek kraju. Także z Rosji. Nasi sąsiedzi są również od tego, abyśmy robili z nimi wspólne interesy - uważa Donald Tusk.
Premier zapewnił też, że rząd będzie czuwać nad prawidłowym przebiegiem prywatyzacji Lotosu. - To nie będzie rewolucyjna czujność, ale wystarczająca, żeby nie popełnić żadnego błędu - mówi Tusk.
Słowa te padły podczas wizyty Tuska w siedzibie Lotosu. Tusk odwiedził w poniedziałek spółkę w związku z zakończeniem realizacji przez spółkę programu 10+, dzięki któremu spółka będzie mogła przerabiać nawet 10,5 mln ton ropy naftowej rocznie. Premier nazwał północną część Polski „energetycznym sercem kraju” i tłumaczył, że 22 miliony ton ropy naftowej corocznie przerabianej przez polskie rafinerie „to właściwie samowystarczalność”.
Przypomnijmy, że o chęciach przejęcia Lotosu przez Rosjan pisaliśmy już w grudniu. Wtedy to na kolację prezydentów Bronisława Komorowskiego i Dmitrija Miedwiediewa zaproszony został prezes Lotosu Paweł Olechnowicz. Nie wiadomo dokładnie, jakie tematy zostały poruszone na spotkaniu.
Składanie ofert na kupno Lotosu zakończy się za miesiąc. Zdaniem premiera, na przełomie września-października może być znana wycena spółki.
Rozmowa z Andrzejem Jaworskim, posłem Prawa i Sprawiedliwości
Co sądzi Pan o dzisiejszej wypowiedzi Donalda Tuska?
Tego typu sformułowania to zdrada polskiej racji stanu. To już kolejna – choćby po tych związanych z Nordstreamem czy katastrofą smoleńską – wypowiedź, która jest sprzeczna z naszym interesem narodowym. Niestety, premier stracił poczucie patriotyzmu.
A dlaczego Rosjanie w ogóle chcą kupić Lotos?
Nie mam wątpliwości, że Rosja chce przejąć kontrolę nad spółkami niezwykle istotnymi dla naszego bezpieczeństwa energetycznego.
Czy jest już przesądzone, że Lotos trafi w ręce Rosjan?
Takie sygnały, podobnie jak sytuacja, gdy gościem na kolacji prezydentów Polski i Rosji był prezes Lotosu, wydają się wyjątkowo niepokojące. Zrobimy jednak wszystko, aby zablokować ten pomysł. W kwietniu zaczniemy zbierać podpisy pod ustawą, która uniemożliwiałaby prywatyzację takich spółek, jak Lotos. Jeśli koalicja rządowa odrzuci ten pomysł, to wrócimy do niego na jesieni, po wygranych przez nas wyborach parlamentarnych.
Dziękuję za rozmowę.
Adrian Dampc
adrian.dampc@wybrzeze24.pl
- 07/04/2011 16:23 - Likwidacja Stoczni Marynarki Wojennej
- 04/04/2011 13:12 - „Szkoła na Statku” i konkurs Stena Line
- 04/04/2011 10:49 - Zadzwoń do PUP i umów się na odbiór potrzebnych Ci dokumentów
- 02/04/2011 14:29 - Rusza budowa bloku na biomasę w elbląskiej elektrociepłowni ENERGI
- 02/04/2011 12:18 - PSSE dla partnerów
- 26/03/2011 10:12 - PRCiP przebudowuje wschodni falochron Portu Gdańsk
- 21/03/2011 18:30 - „Kupuj z głową”, czyli sposób na wzrosty cen
- 17/03/2011 19:32 - Paliwo będzie jeszcze droższe?
- 16/03/2011 15:35 - Gdański PUP bliżej europejskiej nagrody
- 13/03/2011 14:56 - Więcej bezrobotnych mimo większej liczby miejsc pracy