Saks: Ekstremalne doznania z goryczką

Rozmowa z Michałem Saks, piwowarem w Brovarni Gdańsk

Brovarnia Gdańsk dla smakoszy piwa przygotowała specjalną edycję piwa American India Pale Ale. Nowa propozycja Brovarni już przed premierą uzyskała entuzjastyczne recenzje. - (...) IPA z Brovarnii jest wytrawna, ale jednak jest tu trochę tego biszkoptowego słodu. Powiem krótko – piwo jest doskonałe – ekstremalnie pijalne, intensywnie goryczkowe, z cudownym aromatem. Jak mawia Paweł Janas – dla mnie, to po prostu Mistrzostwo Świata. Dlaczego Gdańsk jest tak daleko??? Chociaż słyszałem, że będzie go można spróbować nie tylko w samym browarze… - pisze na blog.kopyra.com Tomasz Kopyra, krytyk piwny, członek założyciel i wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Piwowarów Domowych.

- Skąd idea uwarzenia mocno chmielonego piwa?
Michał Saks: Brak jest w Polsce piw, które są mocno chmielone. Wychodząc na przeciw oczekiwaniom piwoszy, którzy podróżują po świecie i próbują piw z innych części świata przygotowaliśmy piwo w stylu American India Pale Ale. Jest to styl piw, który powstał w czasach gdy Indie były kolonią brytyjską i pracowało tam dużo urzędników brytyjskich. Byli oni przyzwyczajeni do wysokiej jakości piw na Wyspach, ale nie mieli ich na miejscu w koloni. Standardowo warzone wówczas piwo, które było transportowane statkami niestety się psuło. Piwowarzy wiedząc, że wyższa zawartość alkoholu i mocne chmielenie bardziej utrwala piwo zaczęli warzyć wersję mocniejszą i dodatkowo mocniej chmieloną. Dzięki temu powstał styl, który nazywa się Indian Pale Ale. Dodatkowy przedrostek American oznacza, że nasze piwo jest chmielone odmianami chmielu, które pochodzą ze Stanów Zjednoczonych, gdzie uprawę chmielu doprowadzono do takiej perfekcji, że otrzymuje się bardzo aromatyczne chmiele nadające piwu aromatu cytrusów, egzotycznych owoców, a tych owoców tam nie ma. Są to olejki, które pochodzą z specjalnie uprawianych odmian chmielu.

- Na czym będzie polegała wyjątkowość piwa uwarzonego w Brovarni?
Michał Saks: Przedewszystkim amerykańskie chmiele w bardzo dużej ilości. Dodatkowo technika chmielenia na zimno, która umożliwia wyciągnięcie jeszcze więcej aromatów z chmielu. To będzie chmiel, chmiel i jeszcze raz chmiel w aromacie. To będzie najbardziej chmielone piwo w historii polskiego piwowarstwa i najbardziej goryczkowe polskie piwo. Jeśli ktoś ma ochotę na ekstremalne doznania związane z goryczką to tu w Brovarni je na pewno odnajdzie.

- Piwo mocniej chmielone czyli raczej dla mężczyzn czy panie też mogą przyjść i skosztować?
Michał Saks: Pomimo swojej dużej goryczki to piwo ma bardzo słodki i odświeżający aromat. Osobiście znam panie, którym to piwo bardzo smakuje. Słodkie piwa na przykład miodowe mają tą właściwość że pierwszy łyk jest bardzo fajny, ale potem to piwo jest słodkie, mdli i ciężko jest dokończyć pierwszy kufel. Z kolei z piwami gorzkimi jest tak, że jeśli do  piwa mocno chmielonego człowiek się przekona, wypije jeden, drugi kufel, to goryczka potrafi się śnić po nocach i człowiek chce do tego wracać. Goryczka uzależnia! (śmiech)

- Ile trwa leżakowanie tego piwa?
Michał Saks: Jest to piwo o trochę wyższej zawartości ekstraktu, a to się później przekłada na alkohol dzięki czemu ma większą moc,. Takie piwa potrzebują dłuższego czasu leżakowania. W tym wypadku będzie to około ośmiu tygodni leżakowania, żeby wszystkie cechy się zharmonizowały.

- To będzie podobno dopiero drugie piwo uwarzone w tym stylu w Polsce.
Michał Saks: To prawda. Pierwsi przetarli szlak piwowarzy Projektu "Pinta". My podążamy dalej. Będzie to pierwsza polska IPA, które jest chmielona na zimno.

- Na czym polega trudność warzenia tego piwa, że dopiero po raz drugi zostanie uwarzone w Polsce?
Michał Saks: Trudność stanowi dostępność amerykańskich chmieli, ich cena i odpowiednie techniki chmielenia. Jest to troszeczkę bardziej rozbudowane. Chmielu nie dodaje się w dwóch partiach w czasie gotowania brzeczki, jak ma to miejsce w większości piw, ale dodaje się na pięciu etapach produkcji, w tym standardowo w czasie gotowania, ale także w czasie odwirowywania brzeczki oraz do schłodzonej brzeczki na zimno. Dzięki temu aromat nie wyparowuje, nie ucieka, a pozostaje w piwie.

- Kiedy piwo American IPA będzie dostępne do skosztowania?
Michał Saks: Już w najbliższy piątek 16 marca nasza American IPA popłynie z nalewaków Brovarni.

- W jakiej ilości zostało przygotowane piwo?
Michał Saks: Będzie jedna warka. Zobaczymy jaki będzie odbiór. Jeśli będzie pozytywny to będzie to znaczyło, że jest duża szansa żeby to piwo wróciło jeszcze raz, a może nawet weszło na stałe do oferty Brovarni.
Rozmawiał Tomasz Łunkiewicz