„Przyczyną tej decyzji jest utrata zaufania” - czytamy wyjaśnieniu gdyńskiego ratusza ws. zwolnienia z pracy komendanta miejscowej straży miejskiej. Niestety, nic więcej z oficjalnego wpisu, który zamieścili zausznicy prezydenta Wojciecha Szczurka na stronie magistratu nie wynika. A gdynianie powinni wiedzieć dlaczego niepodzielnie rządzący w mieście z morza i marzeń włodarz podjął taką decyzję. ÂÂ
Na łamach tuby propagandowej prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka – na stronie gdynia.pl – pojawił się co najmniej intrygujący wpis…:
„Prezydent Gdyni postanowił zakończyć współpracę z obecnym Komendantem Straży Miejskiej - Dariuszem Wiśniewskim. Przyczyną tej decyzji jest utrata zaufania.
Doszło do niej z uwagi na sposób wypełniania obowiązków służbowych, który nie licował z najwyższymi standardami wymaganymi od kadry zarządzającej w Urzędzie Miasta w Gdyni. Dotyczy to m.in. kwestii organizacji interwencji patroli oraz pracy w zespole. Analizując sprawy podległej jednostki, prezydent powziął także podejrzenie, czy niektóre ze zdarzeń, do jakich doszło w toku pracy Straży Miejskiej, nie wypełniają znamion czynu zabronionego. Jako organ samorządowy, w każdym tego rodzaju przypadku, na mocy prawa, zobowiązany jest niezwłoczne powiadamiać organy ścigania. Prezydent złożył zatem do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Badaniem, czy istotnie do niego doszło oraz ewentualnie kto jest go winny, zajmie się już prokurator, a nie urzędnicy.
Prezydent wypowiedział komendantowi umowę o pracę i zdecydował, że w okresie trzymiesięcznego wypowiedzenia nie będzie on świadczył pracy. Obowiązki tymczasowo przejmie dotychczasowy zastępca komendanta, a nowy szef Straży Miejskiej w Gdyni zostanie wkrótce wyłoniony w konkursie”.
Czego konkretnie dopuścił się komendant? Ciężko stwierdzić niejednemu z gdynian…
- Nagłe pożegnanie z Panem Dariuszem Wiśniewskim, komendantem Straży Miejskiej w Gdyni dziwi. Co się takiego stało, iż długoletni szef gdyńskiej straży wyleciał w taki sposób? Uzasadnienie umieszczone na stronach urzędu miasta jest przykładem nowomowy. Napisano wiele, ale sensu brak - komentuje Marcin Strzelczyk, działacz gdyńskiej SLD, były kandydat na stanowisko prezydenta miasta. - Czym są najwyższe standardy pracy dla urzędu miasta Gdyni? Dziś dowiedziałem się, że takowe istnieją. Lojalność wobec władzy jest najwyższym standardem. Czy kierując się tymi standardami prowadzono budowę lotniska? Czy kierując się tymi standardami pracy dla miasta zbudowano zero mieszkań komunalnych? Czy te wysokie standardy pozwalają na sprzedaż każdego gruntu developerom?
Strzelczyk podkreśla, że mieszkańcy Gdyni oczekują dokładnych wyjaśnień od prezydenta, co stało się w przypadku komendanta.
- Taki sposób informacji o zwolnieniu działa w wizerunek pracującej dla gdynianek i gdynian straży miejskiej – zaznaczył.
raz
- 06/01/2021 16:25 - „Bartoszewicz kupił sobie Perełkę” - za kasę gdynian
- 23/12/2020 15:15 - „Prezydent Szczurek powinien przeprosić mieszkańców gminy Kosakowo”
- 20/12/2020 13:17 - Szczurek anektował część Kosakowa? Zabrania chować na cmentarzu zmarłych mieszkańców gminy
- 16/12/2020 17:37 - Trwa betonowanie Gdyni – gdynianie krytykują
- 15/12/2020 17:08 - Mieszkańcy czekają na park, a Szczurek sprzedaje zarezerwowany pod niego teren?
- 03/11/2020 16:34 - Prezydent Szczurek „kupił” sobie wywiad za 25 tysięcy?
- 03/11/2020 16:26 - A gdyńskiego lodowiska ani widu ani słychu
- 30/09/2020 13:50 - Szczurek zadłuża gdynian, ale nie wie, na co przeznaczy kredyt?
- 07/08/2020 18:52 - Władze Gdyni wykorzystują epidemię, by „utajnić” obrady rajców
- 10/07/2020 15:01 - Szczurek prosi o Drogę Czerwoną, ale zagłosuje przeciwko jej budowie