Od kilku dni, w trakcie których Donald Tusk jakoś próbuje dojść do siebie po internetowym tsunami w sprawie afery z KPO, za każdym razem kiedy słyszę z jego ust: „„100% odpowiedzialności za ten wieloletni bałagan spada na poprzedników, którzy to zablokowali i dali nam bardzo mało czasu, żeby móc te środki dobrze wydać”, przypomina mi się aria Jontka z „Halki” – „I ty mu wierzysz, biedna dziewczyno”.
Dzisiaj w roli „biednej dziewczyny”, uwiedzionej kłamstwami występują nie tylko ci, którzy w nie uwierzyli, ale także całe społeczeństwo, spłacające wkrótce pożyczkę, którą łaskawie Bruksela pozwoliła nam zaciągnąć, a wszystko to przez indolencje, brak sprawczości i niemoc załatwienia czegokolwiek przez Tuska w Komisji Europejskiej.
Najbardziej ordynarnym kłamstwem, powielanym przez premiera i ekipę 13 grudnia oraz sprzyjające jej media jest oskarżanie PiS o blokowanie KPO. To był jeden z motywów przewodnich kampanii w 2023 roku – przez zły PiS nie dostajemy pieniędzy z Unii, jak dojdziemy do władzy, euro popłyną z siłą wodospadu i nasza gospodarka stanie się prawdziwym tygrysem Europy. Ja to wam mówię, ja to załatwię, następnego dnia po wygranych wyborach KE odblokuje pieniądze z KPO - tumanił przyszły premier potencjalnych wyborców.
Ale nawet jeśli niektórzy wyborcy Koalicji Obywatelskiej i jej przystawek w tym rządzie mają pamięć złotej rybki, nie da się ukryć że od 2022 roku, po zatwierdzeniu planu krajowego w sprawie odbudowy gospodarki po pandemii, politycy opozycji, w kraju, a przede wszystkim jej przedstawiciele w Parlamencie Europejskiej robili wszystko, co mogli, by tych pieniędzy Polska nie dostała. Bo według nich to miały być pieniądze dla PiS, a nie Polaków, i bez nich łatwiej będzie pokonać prawicę w wyborach. Próbowano wykorzystać radę Niemki, wówczas wiceprzewodniczącej PE, by Polskę i Węgry „zagłodzić”.
Jedni politycy PO z dumą ogłaszali, że pieniądze z UE będą mrożone (jeszcze przed KPO, w 2018 roku mówiąc o należnym nam pieniądzom z funduszu spójności Rafał Trzaskowski chwalił się, że dzięki „naszym staraniom” będą one „odmrożone”, gdy „wygramy wybory”), inni głosowali za rezolucją PE, wzywającą do blokowania Polsce pieniędzy, a szef komisji LIBRE, hiszpański socjalista pytał publicznie Radosława Sikorskiego po przyjęciu kolejnej rezolucji przeciwko Polsce jako przedstawiciela ówczesnej opozycji „co jeszcze możemy dla was zrobić”.
Dzięki KPO koalicja 13 grudnia w dużej mierze wygrała wybory, a teraz dzięki skręceniu stryczka na własną szyję poprzez blokowanie KPO, kiedy była w opozycji i skandaliczne zarządzanie rozdziałem środków może następne wybory przegrać.
„Mamy mało czasu, by te pieniądze wydać” ubolewa Donald Tusk, tylko nic nie mówi, przez kogo ma tak mało czasu. I dlaczego tuż po objęciu władzy w 2023 roku człowiek, którego nikt w Unii nie miał ograć, nie kiwnął palcem, by zaktualizować KPO, bo przecież sytuacja z 2021 roku w porównaniu do tej późniejszej była zupełnie inna i inne potrzeby i kierunki wspierania gospodarki.
Codziennie media społecznościowe i niezależne informują Polaków na co chciał rząd wydać pieniądze z KPO w kopercie HoReCa i do kogo popłynęły. A to przecież tylko 0,6% KPO. Resztę też internauci prześwietlą, jestem tego pewna.
Propagandowe kłamstwa premiera i niektórych polityków koalicji 13 grudnia, którzy po chwilowym szoku przeszli do ofensywy, usiłując po prawie dwóch latach rządu wmawiać Polakom, że to wina PiS, zderza się codziennie z kolejną internetową falą, wyrzucającą na brzeg odstręczające przykłady bezmyślnego dysponowania pieniędzmi, które będzie oddawać całe społeczeństwo.
I choćby tysiąc atletów z nielegalnie przejętej telewizji publicznej i polskojęzycznych portali oraz „eksperci” często wyciągnięci z politycznego lamusa będą dzień i noc przekonywać, że to wina PiS-u, to nawet jak zjedzą tysiąc kotletów za te wierszówki, które zarobią, to nie udźwigną, taki to ciężar. Bo wszystko wskazuje na to, że Polacy kolejny raz nie dadzą się oszukać.
Aleksandra Jakubowska
- 04/08/2025 14:52 - Zaślubiny z Narodem i co dalej?
- 28/07/2025 19:35 - Z torebki Jakubowskiej: Strachy na Lachy czy totalna wojna?
- 27/07/2025 10:53 - Z torebki Jakubowskiej: Ludzie listy piszą (jeszcze), Adam Bodnar postanowił nie być gorszy, a potem wywiesił białą flagę
- 25/07/2025 10:18 - Co dalej z Polską
- 19/07/2025 15:46 - Z torebki Jakubowskiej: Fikołki Bodnara, wola "kierownika"