Pytania dnia, a może nawet miesiąca – za co Jarosław Kaczyński dziękuje ojcu Rydzykowi (nie dziękuje za to ojcu Rajmundowi) i kim są „niezależni” dziennikarze? Niespodzianki nie było. Jarosław „Polskę zbaw” utrzymał przywództwo w PiS. Aż się zdziwiłem, że zagłosowało na niego tylko 95% członków partii, a nie, jak przewidywałem – 105%… Teraz tylko trzeba będzie wytropić 17 kretów…
Podziękowania dla nadredaktora Rydzyka, oznaczają, że prezes ma wobec niego dług wdzięczności. Ciekawe tylko, jak go spłaci, gdyby został, nie daj Boże, premierem? Ile będzie to nas kosztowało? Oj, szykuje nam się „pislamizacja” i „rydzykalizacja” życia w Polsce. To poważne ostrzeżenie, a co się może stać, można zaobserwować na przykładzie Turcji. Kraj, który osiągał coraz większy rozwój gospodarczy, a obecnie wkroczył na drogę islamizacji życia. Mam nadzieję, że w Polsce zwycięży jednak zdrowy rozsądek.
Kim są „niezależni” dziennikarze? Czyżby to byli ci, których PiS opłaca z własnej kasy? A może ci, którzy piszą i mówią dobrze o PiS i walczą o ,,prawdę” o Smoleńsku??? Czy może to ci, którzy nie odróżniają trotylu od leków nasercowych?
Ciekawe też, co na sosnowieckim parteitagu robił pan Duda, przewodniczący ponoć niezależnego związku zawodowego? Być może pojechał po instrukcje na nowe zadymy wrześniowe. Chcę przypomnieć Piotrowi Dudzie, że w wolnej Polsce związek Solidarność protestował przeciwko wszystkim rządom. Również przeciwko rządowi Jerzego Buzka, który był gabinetem złożonym z działaczy Solidarności. Na jego miejscu nie ufał bym bezgranicznie Kaczyńskiemu. Gdy Duda przestanie być potrzebny, Duda będzie mógł odejść. Albo każe go wyrzucić z URM-u, jak onegdaj protestujące pielęgniarki. Dojście do władzy Kaczyńskiego z Rydzykiem to będzie prawdziwy początek IV RW – Rzeczpospolitej Wolskiej, przeciwko której Solidarność też będzie protestowała, bo taka jest rola niezależnego związku.
Wiele komentarzy wywołało także miejsce pisowskiego kongresu. Wszak Sosnowiec to ukochane miasto Gierka, a jak wiadomo Kaczyński podczas wyborów prezydenckich nie krył swojego szacunku dla towarzysza Edwarda. Kilku znajomych Ślązaków szlag trafił, gdy prezes dziękował za serdeczne przyjęcie na Śląsku i obiecywał przywrócenie dawnej wielkości stolicy węgla. Zabrakło jedynie obietnicy, że ulubiony klub Gierka – Zagłębie Sosnowiec – znów zagra w Ekstraklasie. A przecież niedawno uważał, że to zakamuflowana mniejszość niemiecka…
Na koniec Kaczyński próbował wyrzucić z rąk gorącego kartofla (przepraszam prezesa za to porównanie) i bredził o wypowiedzeniu pakietu klimatycznego, którego przyjęcie ma być winą Tuska. A jakże by inaczej! Oj, poniosło Jarosława, poniosło! Wszyscy pamiętamy złoty interes duetu Kaczyńskich, którzy skrajnie niekorzystny dla Polski pakiet klimatyczny, przehandlowali za Joaninę. Niedługo zapewne wyjdzie na jaw, że Tusk odpowiada też za gradobicie i koklusz…
Jerzy Borowczak
- 10/07/2013 11:47 - Mój Wrzeszcz: Nasza rzeczywistość
- 08/07/2013 08:02 - Bo nic nad zdrowie
- 08/07/2013 07:59 - Okiem Borowczaka: Uczciwy człowiek z tabletu
- 03/07/2013 17:36 - Nad rzeką Elbląg: SLD w koalicji z PiS?!
- 03/07/2013 09:45 - Mój Wrzeszcz: Kpina z mieszkańców
- 27/06/2013 20:22 - Latarką w półmrok: PO stronie obłudy
- 26/06/2013 16:44 - Mój Wrzeszcz: Nie lejcie nam wody
- 24/06/2013 19:57 - Okiem Borowczaka: W poszukiwaniu dobrej zmiany
- 21/06/2013 17:10 - Mój Wrzeszcz: Festyny, imprezy, parady
- 18/06/2013 11:21 - Mój Wrzeszcz: Tęsknota za PRL-em