Czy ktoś wierzy czy nie wierzy
Są w Lizbonie dni Młodzieży
Atmosfera tam gorąca
Podgrzewana blaskiem słońca
Tam jest młodzież rozśpiewana
Rozmodlona już od rana…
Każdy pielgrzym jest przejęty
Tam się modli Ojciec Święty
Poszedł Marek na Jarmarek kupić sobie coś
Na ten pomysł wpadł jak zwykle też nie jeden gość
Tłum się kręci, tłoczno wszędzie i turystów gwar
Tak co roku w Gdańsku nęci Dominika czar
Zachwyceni prominenci, rozbawiony lud
Jest rozrywka i zabawa i malina miód
Fajne są na świecie trendy aktualne
Nie kłóćmy się siostry - bądźmy aktualne
Nie martwmy się wiekiem, że uroda znika
Czujmy się wygodnie, chodźmy bez stanika
Po co sobie w ogóle zawracać gitarę
te z dobrą figurą wkrótce będą stare
Niechaj precz odejdą patriarchalne brednie
Faceci też tyją
Oraz brzydną wrednie...
Czy Warszawa czy to Bytom
W Polsce nieźle emerytom
Ciechocinek, Zakopane…
Tam są miejsca zaklepane
I to nie jest żaden cud
Emeryci lgną do „wód”
NFZ ma tu swój wkład
A emeryt temu rad
W pokoleniach jest różnica
Coś nowego nas zachwyca
Kiedyś lato pod namiotem
Teraz w drogę samolotem
Obce lądy, morza, kraje
Palmy, oliwkowe gaje
Zapraszamy też na wczasy
W te kaszubskie, polskie lasy