Wichry wojny, mocno wieje
Wolna miłość nam podpadła
Znów cenimy stare stadła
Zmarszczek, lat się nie czepiajmy
Lecz przysięgi odnawiajmy
Na wysokim życie piętrze
Cenne bardziej nasze wnętrze
Żyć będziemy razem wiecznie
I szczęśliwie, i bezpiecznie
Piękny miesiąc Sierpień słoneczny August
Plaża, a na plaży nęci goły biust
Hej tam Hel, Chałupy, Jurata, Sopot
Tu pokazać ciało to jest żaden kłopot
Na plaży się smaży dziś nie jeden mors
Napięte pośladki i wyprężony tors!!!
Wszyscy ludzie z jednej gliny
Więc o wolność się modlimy
Ważne każde ludzkie życie
Na Tajwanie czy w Madrycie
Nie brakuje wojsku męstwa
Wszyscy pragną też zwycięstwa
Pokój ludziom dobrej woli
Dobrych ludzi serce boli
Mamy dziwną sytuację
Gdzie tu jechać na wakacje
Kusi, nęci zagranica
Cypr i Grecja nas zachwyca
Tam się odpoczywa błogo
Ale drogo, drogo, drogo!
A przystępne jest i zdrowe
Polskie pole namiotowe
Każdy swoje miejsce znajdzie
Gdy go chęć na urlop najdzie