Sopocki głos rozsądku w sprawie budynku przy ulicy Parkowej 18, w którym znajdowała się w latach 1923-1939 Ochronka i Szkoła Podstawowa Macierzy Szkolnej został wyrażony podczas spotkania organizacji społecznych w Sopocie.
Stowarzyszenie Mieszkańcy dla Sopotu staje w obronie ostatniego z zachowanych na terenie Sopotu obiektów związanych z historią Polków w mieście. Znikają ślady polskości z czasów Wolnego Miasta Gdańska. W 1971 roku zniknął Dom Polski usytuowany przy ulicy Chopina. Dziś myśląc o Domu Polskim nachodzi refleksja żalu po likwidacji zabytkowego budynku, który powstał tu w 1872 roku jako hotel Victoria. Część budowli z olbrzymią salą widowiskową na 600 osób zlikwidowana została w 1963 roku. Tu organizowano patriotyczne manifestacje, tu trenowali polscy bokserzy, tu odbywały się zajęcia muzyczne polskich chórów. Podobno ta część zaczęła osuwać się ze skarpy na skraju której stał budynek. Drugi pozostały fragment przeznaczony został do rozbiórki w 1971 roku. Wielka szkoda bowiem to, podobnie jak boisko Gedanii we Wrzeszczu, był widomy znak działalności rodowitych mieszkańców tego terenu opanowanego przez Niemców po utworzeniu Wolnego Miasta Gdańska. Do tej pory miejscową ludność w przeważającej wielkości stanowiły kaszubskie rodziny rybaków. Polscy gdańszczanie i sopocianie skupieni w wielu organizacjach polskich prowadzili dobrze zorganizowaną działalność patriotyczną, co było „solą w oku” niemieckim władzom skrzętnie przygotowującym listy proskrypcyjne.
Powracając do spotkania, to ostatnia wygrana sprawa z prezydentem Jackiem Karnowskim dodała otuchy mieszkańcom uważającym, że w Sopocie nie da się nic zrobić. Przypomnijmy, że po sześciu latach walki z miastem korty SKT powracają do poprzednich właścicieli. Udało się obronić to jedno z ważniejszych dla miasta historycznych miejsc. Teraz przyszedł czas na obronienie polskiej Ochronki i Szkoły Macierzy Szkolnej. Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków wszczął postępowanie administracyjne w sprawie wpisania budynku przy ulicy Parkowej 18 do rejestru zabytków województwa pomorskiego.
Innym ważnym problemem była poruszona, skandaliczna sytuacja działającego od 1974 roku Towarzystwa Przyjaciół Sopotu. Urząd Miasta uznał, że wybory do władz Towarzystwa przebiegły z naruszeniem procedur. Sprawa trafiła do Sądu Rejonowego, a Urząd Miasta zablokował fundusze dla Towarzystwa Przyjaciół Sopotu.
Na zakończenie spotkania jedna z mieszkanek miasta zabrała głos kończący, w którym z wielką determinacją odniosła się do sytuacji słowami „jeżeli nie uda się nam odsunąć od władzy prezydenta Jacka Karnowskiego, to w Sopocie nic się nie zmieni, żadne spotkania nie dadzą efektu”.
Stanisław Seyfried
- 31/01/2022 16:00 - Ponad 2500 interwencji pomorskich strażaków
- 31/01/2022 12:05 - Politycy PiS apelują: Pani prezydent proszę przyłączyć się do ratowania gdańskiej kultury
- 31/01/2022 10:00 - W tygodniku „Sieci”: Niemiecka zdrada
- 30/01/2022 15:10 - Wsparcie dla lasów prywatnych
- 29/01/2022 09:44 - Sąd uznał, że zmiany planu zagospodarowania dla pasa nadmorskiego w Brzeźnie naruszają prawo
- 25/01/2022 12:33 - Dzień Kryptologii w Muzeum II Wojny Światowej
- 24/01/2022 09:07 - W tygodniku „Sieci”: Opozycji kłamstwa o Pegasusie
- 21/01/2022 15:48 - Zbigniew Kuźmiuk: Energetyczny pistolet przystawiony do głowy na koncercie mocarstw
- 21/01/2022 15:40 - Partnerska Cedrowa
- 20/01/2022 19:16 - Gem, set, SKT! Klęska Karnowskiego