Od 7 lat Społeczni Opiekunowie Bezdomnych Kotów wspólnie z Miastem Gdańsk realizują program pomocy tym zwierzętom. To oni od marca 2013 roku legitymują się pierwszymi w Polsce kartami sankcjonującymi ich społeczną działalność.
W dowód uznania i szacunku oraz w podziękowaniu za długoletnią i bezinteresowną pomoc bezdomnym zwierzętom, trzynastu społecznych opiekunów kotów uhonorowanych zostało Medalem Prezydenta Miasta Gdańska. Uroczystość odbyła się 20 grudnia w Teatrze Miniatura w Gdańsku Wrzeszczu.
Uhonorowani Medalem Prezydenta Miasta Gdańska zostali: Joanna Biela, Teresa Bodek, Zygmunt Borowski, Leonarda Jankowiak, Renata Korpus-Piskorska, Regina Krawiec, Krystyna Krzemińska, red. Sebastian Kwiatkowski (Radio Gdańsk), Tadeusz Leksycki, Małgorzata Lisiewicz, Maria Paduch, Tadeusz Palczyński, Barbara Sulecińska.
- Dziękujemy wam serdecznie za waszą dobrą energię i za wrażliwość. Za to, że otaczacie opieką, wspieracie naszych najsłabszych i potrzebujących "braci mniejszych” - powiedział podczas uroczystego spotkania prezydent Paweł Adamowicz. Na powyższym zdjęciu honoruje Teresę Bodek.
Od marca 2013 roku już około 350 gdańszczan legitymuje się pierwszymi w Polsce Kartami Gdańskiego Społecznego Opiekuna Bezdomnych Kotów. Karta taka upoważnia jej posiadacza do: nieodpłatnego otrzymania budek dla bezdomnych kotów oraz karmy w okresie zimowym; możliwości sterylizacji lub kastracji bezdomnych kotów; otrzymywania materiałów informacyjnych i promocyjnych dotyczących tematyki ochrony zwierząt; udziału w szkoleniach oraz spotkaniach na temat ochrony zwierząt organizowanych przez Miasto Gdańsk.
- Ale karta społecznego opiekuna nie sprowadza się wyłącznie do praw i obowiązków wynikających z pełnionej funkcji. Działalność społeczników niejednokrotnie spotyka się z brakiem akceptacji ze strony otoczenia. Miasto chce w ten sposób uhonorować i wyrazić uznanie dla ich działalności i niejako usankcjonować ich bardzo cenne działania - powiedział Maciej Lorek, dyrektor Wydziału Środowiska.
Program pomocy bezdomnym kotom Miasto Gdańsk realizuje od 2006 roku. Program ma bardzo duży i pozytywny odzew, a jego znaczenie z roku na rok wzrasta. Od 7 lat Miasto oferuje kotom domy szyte ma miarę, tj. własny kąt na wyłączność (1 pomieszczenie dla 1 kota) i odrębne wejście do każdego z pomieszczeń. Łącznie jest ich w Gdańsku już ponad 800, co oznacza że ok. 4000 wolno bytujących kotów ma dach nad głową. Kocie schronienia przekazywane są spółdzielniom i wspólnotom mieszkaniowym, które lokują je w sąsiedztwie swoich domów. Projekt kociego domu jest owocem konsultacji Miasta z miłośnikami i znawcami kociej natury oraz Powiatowego Inspektora Weterynarii. A gdańszczan chętnych do niesienia pomocy nie brakuje.
Społecznym opiekunem bezdomnych kotów może zostać każdy pełnoletni mieszkaniec Gdańska, niepozbawiony praw publicznych, zainteresowany działalnością na rzecz pomocy bezdomnym kotom. Przyjęcie do grona opiekunów następuje poprzez osobiste zgłoszenie, zarejestrowanie, odebranie domku dla kotów i numerowanej karty Społecznego Opiekuna Bezdomnych Kotów przez Wydział Środowiska Urzędu Miejskiego w Gdańsku. Działalność opiekunów opiera się wyłącznie na pracy społecznej i jest w pełnym zakresie nieodpłatna.
Odznaczony Tadeusz Leksycki (zdjęcie powyżej), zwany na osiedlu Niedźwiednik burmistrzem powiedział, że obecnie bezdomnymi kotami zajmuje się 20 pań. Dzięki temu zniknęły gryzonie na Niedźwiedniku. Koty nie tylko w jego ocenie działają na ludzi bardzo pozytywną energią, obniżają ciśnienie tętnicze. Niedawno na osiedlu powołano sztab kryzysowy, gdyż jeden z kotów wpadł przez otwór wentylacyjny do opustoszałego garażu. Trzeba było wzywać służby komunalne (straż pożarną, policję), aby zwierzęciu przywrócić wolność. Gdy z trudem udało się go wydostać na zewnątrz, po najedzeniu i napojeniu, ponownie wskoczył do garażu. Po dochodzących dźwiękach okazało się, że w środku znajdują się małe kocięta, które też wymagają pomocy. Po raz kolejny trzeba teraz powołać osiedlowy komitet kryzysowy.
Janina Chamerska, mieszkanka Gdańska na zdjęciu wraz z Kazimierzem Izydorem Możdżerem z Oliwy (właścicielem czterech kotów), zaapelowała do władz Gdańska, aby uruchomić sklep z hurtową, a więc znacznie tańszą, sprzedażą karmy dla zwierząt. Już od 15 lat dokarmia koty w okolicach cmentarza na Łostowicach i jej skromna emerytura nie pozwala na wystarczający zakup karmy. Zaapelowała też o zapewnienie bardziej sterylnych warunków sterylizacji zwierząt. Z własnej i nieprzymuszonej woli sama zaopiekowała się już 58 okaleczonymi kotami, które dzięki właściwej opiece znalazły schronienie u wielu rodzin.
Maria Paduch również od 15 lat dokarmia koty i ma na swoim koncie odchowanie i przekazanie we właściwe ręce 446 bezdomnych kotów. Zaapelowała do prezydenta Pawła Adamowicza, aby oprócz kotów pod opiekę wziąć również inne zwierzęta domowe.
Spotkanie uświetnił występ taneczny uczniów Gdańskiej Szkoły Baletowej. Atrakcją wieńczącą świąteczne spotkanie, połączone ze wzajemnym składaniem sobie życzeń, było najnowsze przedstawienie Teatru Miniatura pt. Kamienica. Warto się na nie wybrać, bo wiele prawdy mówi o naszej codziennej zaściankowej rzeczywistości.
Wła-49
Fot. Włodzimierz Amerski
Inne artykuły związane z:
- 30/12/2013 17:52 - Wojewoda pomorski apeluje o bezpieczne używanie fajerwerków
- 27/12/2013 13:18 - Poświąteczny bilans drogowy
- 25/12/2013 14:13 - 23. Gdańska Wigilia dla ubogich
- 23/12/2013 18:13 - Śnieg: Marsz ludzi lewicy
- 23/12/2013 17:55 - 249 zarzutów wobec 14-osobowej szajki przestępczej
- 22/12/2013 15:56 - Zastrzyk adrenaliny
- 22/12/2013 15:49 - Śniadek: Stajemy się przedmiotem kolonizacji
- 21/12/2013 10:21 - Opłatek Pracodawców Pomorza
- 21/12/2013 10:12 - Nagrody Specjalne 8. Forum Ekonomicznego w Sopocie
- 21/12/2013 10:04 - Bendykowski: Rolą służb antykorupcyjnych jest kontrola własnego rządu, nie opozycji