Donald Tusk, nie bohatersko walczący o przeżycie w polskiej polityce wydaje się cierpieć z powodu deficytu pamięci. A może i wstydu! Używając jego bezmyślnie brutalnego języka, odnaleźć można w niedalekiej rządowej przeszłości Tuska prawdziwego oligarchę Putina, dyrektora generalnego państwowego Rosnieftu b. wicepremiera, Igora Sieczyna. Co więcej prezesa od Putina serdecznie wita prezes od Tuska, czyli jakby oligarcha Tuska, ówczesny prezes Orlenu Jacek Krawiec. O właściwy poziom tych relacji, o to by nikt nie przeszkadzał w biznesie naftowym, dbać mieli zwierzchnicy obu oligarchów - Putin i Tusk. Grzebanie w śmieciach po Tusku ujawnia coraz to nowe niespodzianki. Aż chciałoby się powiedzieć: "Donek, co za gnojek", co ten człowiek wyprawia w polityce, by nie zatonąć bez śladu.
- 09/03/2023 17:34 - Gorące wodociągi: wśród pracowników wrze
- 07/03/2023 14:11 - Stanisław Szwed: Dialog społeczny podstawą społecznej gospodarki rynkowej
- 06/03/2023 14:44 - Radni PiS podsumowali 4. lata prezydentury Aleksandry Dulkiewicz
- 06/03/2023 14:36 - Poseł Płażyński chce wyjaśnienia zaangażowania marszałka Struka w projekt związane z Rosją
- 06/03/2023 14:26 - Pomorska Biblioteka Pedagogiczna zaprasza
- 05/03/2023 13:50 - Nowa Warszawska otwarta
- 04/03/2023 20:01 - Postulaty C40 zniszczą polską gospodarkę? „Bezrobocie wzrosłoby do 35 procent”
- 03/03/2023 18:05 - Płażyński pyta Dulkiewicz: Kto u Pani pracuje?
- 02/03/2023 17:07 - Krzysztof Dośla: Dialog społeczny przechodzi przez widmo kryzysu gospodarki
- 02/03/2023 16:57 - Towarzyskie źródło pokaźnych przychodów - z promocji ECS do wodociągów