Prezydent Sopotu Jacek Karnowski rusza do kontrataku i rzutem na taśmę, tuż przed upływem terminu przedawnienia, czyli trzy lata po upublicznieniu tzw. afery sopockiej złożył pozew przeciwko dziennikarzom. Od redaktora naczelnego dziennika "Rzeczpospolita" Pawła Lisickiego i autora tekstu Piotra Kubiaka prezydent Karnowski żąda pół miliona złotych odszkodowania.
- W tej sprawie pan Karnowski korzysta ze swoich praw i tyle mam na tym etapie do powiedzenia - skomentował krótko naczelny "Rzeczpospolitej".
Karnowski zarzuca też niedopełnienie obowiązków prokuraturze i Centralnemu Biuru Antykorupcyjnemu. Karnowski wytoczył wobec tych instytucji zarzut niszczenia dowodów.
- Dziś mijają trzy lata od momentu, kiedy zostałem pomówiony i publicznie skazany na łamach "Rzeczpospolitej", a następnie przez CBA i prokuraturę krajową w Sopocie - pisze Karnowski w przesłanym nam oświadczeniu.
- Wydano na mnie zaoczny wyrok, bez sądu, wyrok przypominający czasy sądów kapturowych - żali się sopocki włodarz.
To po publikacji "Rzeczpospolitej" z 11 lipca 2008 r. w której sopocki przedsiębiorca Sławomir Julke stwierdził, że Karnowski złożył mu propozycję korupcyjną. W poniedziałek w rozmowie z nami Julke nie chciał komentować kroków podjętych przez Karnowskiego. Poprzestał na stwierdzeniu, że m.in. w wyniku publikacji sprawą zajęła się prokuratura i został sporządzony akt oskarżenia Karnowskiego. Prezydentowi Sopotu prokuratorzy postawili sześć zarzutów. Jednak dwukrotnie akt oskarżenia sąd zwracał prokuraturze do uzupełnienia. Na sporządzenie aktu oskarżenia gdańska Prokuratura Apelacyjna ma czas do września. To przedłużające się postępowanie przygotowawcze wykorzystał Karnowski i nie czekając na przedawnienie się zarzutu naruszenia dobrego imienia złożył pozwy.
- Przez te trzy lata CBA i prokuratura krajowa w Sopocie wprowadzając w błąd najważniejsze osoby w państwie rozpoczęła wobec mnie kilkadziesiąt śledztw. Przy okazji wszystkich działań służb, jakby mimochodem próbowano zastawić sidła na premiera RP Donalda Tuska - stwierdza Karnowski i z troską ujmuje się za wymiarem sprawiedliwości i jego budżetem
- Mimo obietnicy prokuratury krajowej w Sopocie szybkiego zakończenia sprawy ciągnie się ona już trzy lata! Przesłuchano setki świadków, zgromadzono ponad 100 tomów akt, zlecono 20 kosztownych ekspertyz. I to wszystko tylko w jednym śledztwie, w którym dowodem ma być zmanipulowana kopia kopi nagrania! Po tych trzech latach pozostaje ogromny żal, że zmarnowano tyle czasu i tyle publicznych pieniędzy na nieobiektywne śledztwo, żal, że tyle osób moich bliskich i współpracowników narażono na niepotrzebny stres i nerwy - argumentuje Karnowski.
Czego chce prezydent Sopotu?
- Moja wiara w obiektywne śledztwo legła w gruzach. Czuję się jak w "Procesie" Kafki.
Dlatego, po tych trzech latach publicznego skazywania i oczerniania zdecydowałem się złożyć zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa lub niedopełnienia obowiązku przez prokuraturę krajową w Sopocie i CBA w sprawie niszczenia dowodu. Jednocześnie złożyłem do Sądu Okręgowego w Gdańsku pozew przeciwko redakcji "Rzeczpospolitej", redaktorowi naczelnemu Pawłowi Lisickiemu oraz red. Piotrowi Kubiakowi o ochronę dóbr osobistych - wyłuszcza swoje żądania Karnowski i dodaje, że nie stać go na opłatę sądową występuje więc tylko o... 500 tys. złotych zadośćuczynienia. Pozwy Karnowskiego o ochronę dóbr osobistych trafiły do Sądu Okręgowego w Gdańsku. Adwokat Karnowskiego żąda też w jego imieniu opublikowania w mediach przepraszającego oświadczenia przez Pawła Lisickiego, redaktora naczelnego dziennika "Rzeczpospolita" i Piotra Kubiaka.
ASG
- 12/07/2011 13:13 - Remont torowisk w Jelitkowie jeszcze w sierpniu
- 12/07/2011 12:43 - Jaworski: Niesiołowski straszy wojną domową i trafi do sądu
- 12/07/2011 10:41 - Kongres Świadków Jehowy w Gdyni: "spodziewamy się nawet 9 tys. ludzi"
- 12/07/2011 09:21 - Gdynia: Napadł na sklep z granatem
- 11/07/2011 15:29 - Niemrawa lewica w Sejmiku, czyli raport o opozycji
- 11/07/2011 14:42 - Pięć aut w kolizji przy ul. Grunwaldzkiej
- 11/07/2011 12:21 - W Kokoszkach dziś spotkanie w sprawie obwodnicy. Później Żukowo, Miszewo, Straszyn i Glincz
- 11/07/2011 11:33 - Zadzwoń i nie uciekaj
- 11/07/2011 10:35 - Henryka Krzywonos-Strycharska broni Kurskiej. Prezes odpiera zarzuty
- 10/07/2011 12:48 - Pszczela inwazja - strażacy kontra rój. ZDJĘCIA!