Miller i Cimoszewicz: Polsce brakuje dojrzałej refleksji na temat przyszłości w Unii

Podczas konferencji prasowej zorganizowanej w biurze Leszka Millera w Gdyni, były Premier i Włodzimierz Cimoszewicz dyskutowali na temat realnych zagrożeń i perspektyw czekających Polskę w roku Prezydencji w Unii Europejskiej.

Zdaniem Millera, przed Polską otwiera się spektrum możliwości wynikających z tegorocznej prezydencji w Unii. - Polska, jako ważny członek Wspólnoty może, co więcej powinna podejmować dyskusję na temat istniejących zagrożeń. Mam na myśli nie tylko kwestie gospodarcze i polityczne ale także te czysto społeczne, takie jak problem ksenofobii. Unia Europejska i działające wewnątrz Wspólnoty Instytucje tworzą doskonały panel dyskusyjny. Nadszedł czas aby ten panel efektywnie wykorzystać - ocenił Leszek Miller.

Obecność na konferencji Włodzimierza Cimoszewicza budziła szereg wątpliwości. Europoseł jasno wytłumaczył przyczynę przyjazdu do Gdyni. - Nie utożsamiam się z SLD, ani z żadną inna partią polityczną. Popieram polityków i ich poglądy, dlatego moja obecność i wspólne działania nie wynikają z sympatii dla ugrupowania, ale dla Leszka Millera - powiedział Cimoszewicz.

Podczas półgodzinnego panelu, politycy wspólnie omawiali perspektywy przyszłości Polski w Unii Europejskiej. Ich zdaniem rok prezydencji Polski w strukturach Unijnych da szansę zbudowania silnej Europy. Jednak aby być silnym w Unii, musimy najpierw zbudować siłę wewnętrzną. Dlatego należy pamiętać o istotnych sprawach wewnątrzpaństwowych.

- Nie można jednoznacznie ocenić zasadności podpisanej przez rząd Prezydenta Komorowskiego ustawy dotyczącej dostępu do informacji publicznej - komentował Leszek Miller. - Z jednej strony funkcjonowanie takiego przepisu jest potrzebne, jednak w obecnej formie ustawa pozostawia wiele wątpliwości.

Zdaniem Włodzimierza Cimoszewicza poprawka do ustawy jest nieuzasadniona. - Na pewno utrudni to wspólny dialog, przecież społeczeństwo powinno mieć prawo dostępu do informacji publicznej. Na tym właśnie
polega demokracja.

EB