Ten kto spędził piątkowy wieczór w ERGO Arenie – nie żałował. Energetyczny, pełen pasji występ Erykah Badu i jej kilkunastoosobowego zespołem zadowolił najwybredniejszych. Szkoda, że ten przepełniony letnią atmosferą koncert nie odbył się np. w Operze Leśnej w Sopocie.
Sopocka scena musi jeszcze przejść rewitalizację. ERGO Arena wydawała się nie do końca dobrym wyborem dla tego rodzaju muzyki. Do czasu aż wokalistka nie zaprosiła widzów do wspólnej zabawy w półmroku hali. Podczas dwugodzinnego koncertu Erykah pokazała, że od swego pierwszego występu w Polsce nie tylko nie straciła na witalności, ale nastąpił też progres w jej twórczości. Przede wszystkim jednak ze sceny amonowała gorąca temperatura muzyki, jej głos i naprawdę „seksowne” widowisko.
Popularność artystki zaczęła się od jej pierwszego występu w Polsce w 1997 roku. Był to czas jej debiutu płytą „Baduizm”, która w rekordowym czasie osiągnęła status pięciokrotnej platyny. Otrzymała za ten krążek dwie Nagrody Grammy. Badu zainicjowała wówczas kierunek muzyczny nazwany neo-soul. To fuzja czarnej muzyki Afryki, nowoczesne, ale pozostające zawsze tylko tłem dla jej charakterystycznego brzmienia głosu, instrumentarium. W jej utworach wyraźne są rytmy afrykańskie i jamajskie reggae oraz jazz i soul. To głos Erykah Badu oraz jej naturalność dominują na scenie. Dwa albumy z 2008 r. „New Amerykah” i "New Amerykah Part One (4th World War)" to muzyczny manifest z zaangażowanymi społecznie i politycznie tekstami i brzmieniem. Wydany w 2010 r. album "New Amerykah Part Two (Return of the Ankh)" to powrót do emocji.
Erykah wyszła na scenę w Ergo Arenie przyodziana w tunikę, złote bransolety i niebieski melonik. Wykonywała utwory pochodzące z poprzednich albumów w nowej aranżacji. Etniczna Badu szybko spacyfikowała zapędy organizatorów i ochrony by ograniczyć koncert do oklasków na siedząco. Po drugim utworze publiczność w różnym wieku zaczęła tańczyć między rzędami. Artystka nawiązała komunikację z publiką.
Ochrona co chwila próbowała utrzymać ludzi na miejscach. Erykah widząc, że ludzie chcą się bawić, a jej występ dopiero przy współuczestnictwie publiczności sama królowa muzyki neo-soul zaliczy do udanych przy "Kiss me on my neck " zaprosiła publiczność pod scenę wołając: Hey, this is bullshit, everybody come here to the front! a Ergo Arena zmieniła się w taneczną salę.
ASG
- 08/08/2011 15:21 - Przed koncertem Ozzy Osbourne'a w ERGO ARENA: więcej miejsc parkingowych, dodatkowa komunikacja
- 08/08/2011 11:50 - Premiera Kaczyńskiego interesowała kokaina w rządzie Tuska?
- 08/08/2011 07:32 - Inka - w hołdzie antykomunistycznej armii
- 07/08/2011 11:57 - Walka na pomorskich drogach
- 07/08/2011 11:54 - Gazeta Polska ma nagranie Leppera - bał się o życie
- 07/08/2011 09:29 - 81 tysięcy gości odwiedziło PGE Arena
- 06/08/2011 16:46 - Gardias wraca na "dwójkę"
- 06/08/2011 08:38 - Śmierć Lepper - kolejna z serii samobójczych oraz niewyjaśnionych śmierci
- 05/08/2011 19:35 - Crist podpisał kontrakt na 150 mln euro
- 05/08/2011 15:54 - Lepper popełnił samobójstwo w siedzibie Samoobrony