W piątek w Wydziale Remontowym odbył się koncert charytatywny dla Janusza Kalisza cierpiącego na rdzeniowy zanik mięśni typ 1. Łącznie zebrano 3195,85 zł.

GALERIA

Licznie zgromadzonej publiczności, wśród której były całe rodziny, swoje największe hity wykonała punk-rockowa grupa Morealless. Swoje aranżacje utworów legendarnych kapel - Kultu i Aid Drinkers zagrali Roβgarten oraz Sinsinate. Jako ostatni na scenie pojawili się hardrockowa grupa Expolzer i Bregma, grająca muzykę w stylu rock metal z elementami groove i djent. Ludzie byli szczodrzy chętnie wspierając akcję charytatywną dla dwuletniego Janka.

Oprócz solidnej porcji muzyki organizatorzy przygotowali kwesty, licytacje, zbiórki, kubki, koszulki, płyty ze specjalnymi dedykacjami od Lipali i Explozera,oraz wiele atrakcyjnych pamiątek kolekcjonerskich. Najbardziej cenna okazała się krążek Lipalii, która została zlicytowana za 700 zł.

- Był to dla nas bardzo wyjątkowy wieczór,. Znów wstąpiła w naszą rodzinę pozytywna energia. Zespoły zagrały kawał dobrej dawki muzyki, naprawdę było ostro. Wychowując niepełnosprawne dziecko czasami jest naprawdę bardzo ciężko, ale dzięki takim ludziom jak Marcin Jarecki i takim wspaniałym inicjatywom jak Benefit dla Janka dostaje się pozytywnego kopa do dalszej walki. Bardzo dziękujemy Marcinowi Jareckiemu za wielkie zaangażowanie i naprawdę wielkie serducho – powiedziała Julita Kalisz, matka Janka.

- Janek z cegiełek za wejście i z aukcji zebrał 3195 złotych 85 groszy. Dzięki tym pieniążkom będziemy mogli sobie pozwolić na zakup Jankowi rehabilitacyjnego fotelika samochodowego i z wiosną ruszyć z synkiem na nowe wyprawy. Wielkie dzięki dla wszystkich zespołów, naprawdę doceniamy Wasz piękny gest w kierunku naszego synka. Specjalne podziękowania chcielibyśmy również przekazać kuzynce Janka Ali, bo to dzięki niej powstał pomysł zorganizowania koncertu. Wszystkim, którzy uczestniczyli we wczorajszym wydarzeniu wraz z nami oraz Paulinie za konferansjerkę również duże podziękowania. Od naszego Malucha macie wszyscy wielkiego buziaka - dodaje pani Julita.

Paweł Doczyk

Fot. Scena Muzyczna Official