Rozmowa z Jolantą Banach, radną Rady Miasta Gdańska z ramienia SLD
- Jak ocenia Pani wyrok Sądu Administracyjnego w Gdańsku odnośnie uchwały Rady Miasta Gdańska w sprawie nowych stawek czynszowych mieszkań komunalnych?
Jolanta Banach: Każde moje słowo będzie znaczyło mniej niż uzasadnienie Rzecznika Praw obywatelskich oraz sądu. RPO zarzucił miastu rażące naruszenie prawa, sąd w uzasadnieniu ustnym wyszedł poza skargę rzecznika. Mamy tu do czynienia z takim konstruowaniem uchwały, które jest przykładem złej woli. Oby z tego orzeczenia płynęła jakaś wiedza dla samorządu. Poszerzyłabym skargę rzecznika o tzw. lustro czynszowe. Ustawa o ochronie praw lokatorów zobowiązuje samorządy do porównywania czynszów w różnych zasobach. Lustro czynszowe pokazywałoby, że czynsze w mieszkaniach komunalnych są o wiele droższe od zasobów spółdzielczych, co znaczy, że nie realizujemy ustawy, która określa zasób komunalny jako zasób dla osób o niskich zarobkach.
- Jest Pani autorką ankiety skierowanej do lokatorów mieszkań komunalnych. Jakie wnioski płyną z badań?
Jolanta Banach: Przeprowadziliśmy ponad 200 ankiet. Respondent miał odpowiedzieć m.in. jaki procent dochodu stanowi wydatek na czynsz, a jaki na mieszkanie ogółem (uwzględniając czynsz i opłaty eksploatacyjne). Większość ankietowanych odpowiedziała, że na utrzymanie mieszkania (razem z czynszem i opłatami) wydaje ponad 50 proc. swoich dochodów, na sam czynsz – 35 proc. dochodów. Takie dane uznawane są przez światowe instytucje zajmujące się wykluczeniem społecznym – za jeden ze wskaźników biedy. Jeszcze jeden ważny wniosek płynie z ankiet. Niemal wszyscy lokatorzy, którzy starali się o mniejsze mieszkanie – nie otrzymali takiej możliwości. Osoby te zostały złapane w pułapkę przez władze samorządowe, ponieważ mieszkając w za dużym mieszkaniu nie są uprawnieni do ulg. Nie mogą natomiast przeprowadzić się do mniejszego lokum.
- Jakie konsekwencje z wyroku WSA płyną dla lokatorów a jakie dla miasta?
Jolanta Banach: Wyrok nie wstrzymuje wykonania uchwały. Uważam, że miasto powinno natychmiast podjąć inicjatywę legislacyjną, doprowadzając do nowelizacji sprzecznej z prawem uchwały. Lokatorzy natomiast mogą wystąpić na drogę sądową, żeby uzyskać odszkodowanie. W moim przekonaniu miasto nie powinno składać skargi kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Byłoby to narażenie miasta na koszty, wprowadzałoby niepotrzebną przewlekłość. Biorąc pod uwagę uzasadnienie sądu, są małe szanse, żeby NSA podjął kasację.
Rozmawiała Urszula Abucewicz
- 26/01/2013 15:07 - Wieczór Toskański w restauracji Hotelu Gdańsk
- 25/01/2013 13:33 - Kolak: Przed frustracjami chroni rzemiosło
- 25/01/2013 13:27 - Browar Amber wspiera MHMG
- 25/01/2013 13:19 - Włoski Szef Kuchni i Wieczór Toskański w kompleksie Hotel Gdańsk
- 24/01/2013 20:37 - Młodzieńczy jubileusz PSSE
- 24/01/2013 13:38 - Paweł Adamowicz jako samotny elektron w wyborach 2014. Czy PO straci Gdańsk?
- 24/01/2013 07:17 - Uchwała Rady Miasta Gdańska sprzeczna z prawem i konstytucją RP!
- 23/01/2013 18:30 - Dośla: Dość bierności
- 23/01/2013 12:20 - Drugi szynowy kręgosłup komunikacyjny dla Pomorza
- 22/01/2013 12:49 - "Z pasji do ludzi" - wernisaż fotografii Elizy Taworskiej