– Rozmawiałem w Stoczni z kolegą z OPZZ-u, który w tych wyborach głosował na Napieralskiego. Powiedział, że nie ma mowy aby zagłosował na Komorowskiego dla niego to jest w ogóle poroniony pomysł. On sobie nie wyobraża żeby on, który głosował na lewicę, głosował na niego. Będzie więc głosował na Kaczyńskiego. Zresztą inaczej wygląda głosowanie na partie, inaczej na konkretną osobę. Kiedy czyjś kandydat odpada, wyborca z reguły zachowuje się zupełnie inaczej. Są różne powody dla których ludzie głosują na tę czy na inną osobę. Nie wierzę w takie coś, że przyjdzie lider i powie na kogo zagłosować. To nie jest tak – powiedział Roman Gałęzewski, od 1998 przewodniczący KZ „S” Stoczni Gdańskiej, od 2002 delegat na WZD Regionu Gdańskiego oraz KZD; od 2006 członek KK „S”, komentując ewentualne udzielenie przez Grzegorza Napieralskiego poparcia któremuś z pozostałych w grze kandydatów.
- 30/06/2010 08:08 - Kogo poprze lewica?
- 22/06/2010 12:22 - Trójmiasto nie dla Napieralskiego
- 21/06/2010 21:39 - Kleina: Liczymy na merytoryczną dyskusję
- 21/06/2010 21:32 - Sikorska-Trela: Polacy zagłosują świadomie
- 21/06/2010 21:23 - Strzelczyk: Przed PiS ciągle duża praca do wykonania
- 21/06/2010 08:17 - Wyniki z 94,3 procent komisji wyborczych
- 20/06/2010 22:04 - Znamy cząstkowe wyniki z 15 proc. obwodów w kraju i w pomorskiem
- 20/06/2010 19:55 - Borowczak: Zabieramy się do pracy nad przyszłym sukcesem
- 20/06/2010 19:51 - Różański: Wybraliśmy dobrego lidera
- 20/06/2010 19:46 - Jaworski: Ze spokojem patrzymy na sondaże