Niestety, obok sukcesów, 2011. rok przyniósł też kilka porażek. Upadki roku, naszym zdaniem przyćmiły lekko sukcesy, bo choć nie było ich tak wiele, to jednak były spektakularne…
Spadek Arki z Ekstraklasy.
Gdyńska ekipa nie spisywała się najlepiej już w sezonie 2009/2010, ale to co przyszło wraz z rundą wiosenną kolejnego sezonu było już dramatem. Zawodnicy nie potrafili wygrywać meczów, tracili głupie bramki, a w ataku byli beznadziejni. Nawet po zmianie trenera z wiecznego optymisty Dariusza Pasieki, na megaoptymistę Czecha Strakę, niewiele się zmieniło. Nawet, gdy Arka prowadziła, jak w meczu derbowym, to w samej końcówce traciła idiotycznie gole i punkty. Według ekspertów, to właśnie mecz z Lechią doprowadził do upadku Arkę, bo tego meczu nie dało się nie wygrać. Gdynianie potrafili, a strata dwóch punktów zaważyła na spadku.
Fatalna postawa Lechii w Ekstraklasie.
Gdańszczanie już w poprzednim sezonie grali poniżej oczekiwań, ale mieli w składzie Traore, który wygrał im kilka meczów. Teraz Afrykanin gra słabo i nie ciągnie Lechii do góry. Drużynę prowadziło już dwóch trenerów, a na wiosnę będzie już trzeci. Jednak w Gdańsku nie dzieje się dobrze głównie w sferze zarządzania klubem, bo nie tylko nie ma solidnych transferów, ale też zarząd nie potrafi uderzyć się w pierś, powiedzieć „daliśmy ciała”. Cały czas słychać, że „wszystko jest OK., a to tylko przejściowy kryzys, walczymy o puchary”. Jednak tak źle nie było od powrotu do Ekstraklasy. Oby nowy rok to zmienił.
Beznadziejna gra Asseco Gdynia w Eurolidze.
Gdyńscy koszykarze wygrali tylko jedno spotkanie w tych elitarnych rozgrywkach. Odpadli z nich z hukiem i w ani jednym meczu nie pozostawili po sobie dobrego wrażenia. Także w lidze VTB nie idzie im za dobrze, więc raczej tu sukcesów też nie będzie. Złośliwi twierdzą, że jest to skutek zwolnienia się z pierwszej części sezonu naszej rodzimej ekstraklasy. Coś w tym z pewnością jest, gdyż w zeszłym gdynianie potrafili pogodzić starty w trzech ligach i na pewno nie było tak źle. Szansa na jakąkolwiek rehabilitację będzie już w nowym roku w TBL, jednak coraz mniej ludzi wierzy w ekipę Tomasa Pacesasa i jej możliwą obronę tytułu.
Brak medalu dla koszykarzy Trefla.
Sopocianie byli w poprzednim sezonie przewidywani do gry w finale TBL i zażartej walki z lokalnym rywalem – Asseco. Niestety nie udało się to i podopieczni Karlisa Muiznieksa zajęli ostatecznie 4. miejsce. Nie był to szczyt marzeń, ale w poprzednim sezonie brakowało graczy na kilku pozycjach, co w bieżącym sezonie wygląda już lepiej.
Upadek hokeja w Gdańsku.
Nie ma już hokeja na najwyższym poziomie w Trójmieście. Niestety brak sponsorów spowodował, że ambitni zawodnicy nie grają już na hali Olivia, tylko w innych klubach. Pomimo starań samych graczy, a także prezesa Stoczniowca S.A., Adama Petrasza, nie udało się pozyskać nowych darczyńców, ani nawet wybłagać pomocy od miasta. Spowodowało to słynne wywózki taczkowe i przepychanki pod klubem na walnym. Nie tak powinno się robić sport na najwyższym poziomie, ale spokojnie, już niedługo wybory i z zamku przy Nowych Ogrodach przybędzie „rycerz na białym koniu” i uratuje sytuację.
To, naszym zdaniem, najsmutniejsze upadki trójmiejskich drużyn z zeszłego sezonu. Który z nich był najważniejszy, a może, Waszym zdaniem, inne wydarzenie zasłużyło na wspomnienie? Zapraszamy do komentowania pod artykułem i na Facebooku!
FA
- 04/01/2012 16:26 - Szukanie trenera i... stylu
- 02/01/2012 10:29 - Sportowe nadzieje i przewidywania na 2012 rok
- 01/01/2012 19:10 - Piłkarski Nowy Rok na AWFiS - za rok po raz 35!
- 31/12/2011 20:37 - 27. Mecz Sylwestrowy „Świetlików”
- 31/12/2011 14:26 - Trefl – Czarni: Znów (niepotrzebne) emocje
- 30/12/2011 18:04 - Wzloty i upadki trójmiejskiego sportu: Cz. 1. Wzloty
- 30/12/2011 11:26 - Lotos Trefl poległ w Bełchatowie (wynik)
- 30/12/2011 08:48 - Żużlowcy zainaugurują sezon goszcząc Marmę
- 29/12/2011 16:36 - PTPS Piła - Atom Trefl LIVE: 0:3 - 23:25, 15:25, 14:25
- 24/12/2011 13:30 - Chrzanowski: Dobrze się czuję w Gdańsku