Rozmowa z Maciejem Turnowieckiem, prezesem Lechii Gdańsk
- Już w sobotę pierwszy mecz Lechii pod wodzą Rafała Ulatowskiego. Jakiego spotkania pan się spodziewa?
Maciej Turnowiecki: Takiego, które zapewni Lechii wywiezienie z Łazienkowskiej przynajmniej jednego punktu. W aktualnej sytuacji zespołowi najbardziej potrzebne są punkty, a tych nie osiąga się za styl czy walory artystyczne. Oczekuję przede wszystkim skuteczności.
- Dwa tygodnie pracy z nowym zespołem to pana zdaniem wystarczający okres czasu, aby szkoleniowiec poznał i odmienił drużynę?
Maciej Turnowiecki: Rafał Ulatowski zna Lechię. Jest na bieżąco z tym co dzieje się w lidze, był komentatorem Canal +, oglądał pojedynki biało-zielonych. Przeprowadził już kilka treningów, w niektóre dni piłkarze ćwiczyli dwa razy. Skupił się na doskonaleniu głównie dwóch elementów - pracował nad mentalnością zawodników i zarządził treningi strzeleckie. To czy odmienił drużynę będzie można powiedzieć po najbliższych spotkaniach.
- Dlaczego Lechia zdecydowała się akurat na Ulatowskiego?
Maciej Turnowiecki: Zdecydowała tu między innymi znajomość realiów polskiej ekstraklasy. Ponieważ najważniejsze są dla nas najbliższe cztery spotkania nie mogliśmy sobie pozwolić na zatrudnienie kogoś, kto tych realiów dopiero będzie się uczył. Poza tym miał już do czynienia z dużą presją kibiców w Lechu Poznań, jako trener i współprowadzący zespół osiągał sukcesy w Poznaniu, Bełchatowie, czy Lubinie. Jest też człowiekiem bogatszym o doświadczenia z Cracovii Kraków, gdzie mu nie wyszło. A stare piłkarskie powiedzenie mówi, że aby być pełnowartościowym partnerem do rozmowy trzeba przynajmniej raz doświadczyć porażki.
- Poza osobą Ulatowskiego byli jacyś inni kandydaci do zastąpienia trenera Tomasza Kafarskiego?
Maciej Turnowiecki: W tej chwili nie ma to już żadnego znaczenia.
- Kiedy zapadła decyzja o zwolnieniu trenera Kafarskiego? Bezpośrednio po meczu z Widzewem?
Maciej Turnowiecki: Skoro mecz z Widzewem był ostatnim dla Tomasza Kafarskiego w roli trenera, to właśnie po nim.
- Wcześniej media dwukrotnie ,,odtrąbiły" zwolnienie trenera Kafarskiego (po meczach z ŁKS Łódź i GKS Bełchatów - dop. MK). Czy faktycznie wówczas gdański szkoleniowiec był bliski zwolnienia i czy prawdą jest, że jego następcą miał wówczas zostać ktoś z trójki: Mario Basler, Raimundas Żutatas i Ryszard Tarasiewicz?
Maciej Turnowiecki: W Lechii o sprawach personalnych nigdy nie rozmawialiśmy za pośrednictwem mediów i ta zasada się nie zmieni.
- Jak wspominał pan będzie współpracę z trenerem Kafarskim?
Maciej Turnowiecki: Były momenty dobre i były złe. Akurat tak się złożyło, że te drugie się "przelały" i splot nieszczęśliwych okoliczności nastąpił 5 listopada 2011 roku, kiedy została podjęta decyzja o zakończeniu współpracy. Jednak 946 dni Tomasza Kafarskiego w służbie klubu to kawałek życia i za ten okres należą się bez wątpienia podziękowania.
- A prawdą jest, o czym pisały niektóre gazety, że w zarządzie Lechii to właśnie pan był głównym antagonistą trenera Kafarskiego?
Maciej Turnowiecki: Podobnie jak w kwestii dywagacji na temat potencjalnych kandydatów na trenera nie ma to już teraz żadnego znaczenia.
- Jakie pana zdaniem są przyczyny słabej postawy Lechii w tym sezonie?
Maciej Turnowiecki: Na pełną ocenę przyjdzie jeszcze czas. Jednym z głównych powodów jest jednak skuteczność. 6 goli strzelonych prawie na półmetku ligi to katastrofa. Daje się zauważyć zachwianie proporcji między atakiem i obroną. To, że tracimy najmniej bramek w lidze nie przekłada się na wyniki z powodu niemocy strzeleckiej całego zespołu. Trzeba też jednak pamiętać o tym, że w tym sezonie w kilku spotkaniach zabrakło nam piłkarskiego szczęścia, które sprzyjało nam wcześniej. Niemniej ufam, że przed najbliższymi meczami całemu zespołowi przyświecać będzie dewiza legendarnego angielskiego szkoleniowca Boba Paisley: "Jeśli jesteś w polu karnym i nie wiesz, co zrobić z piłką, umieść ją w bramce, a o innych opcjach porozmawiaj później".
- Klub powoli zaczyna rozglądać się już za wzmocnieniami czy poszukiwanie nowych piłkarzy rozpocznie dopiero po ostatnim meczu Lechii w 2011 roku?
Maciej Turnowiecki: Nasi skauci pracują cały czas. Testy młodego bramkarza UKP Zielona Góra są tego przykładem. Monitorujemy też oferty agencji menedżerskich na pozycjach, na których chcemy podnieść poziom gry. Mieliśmy już propozycje zmian jakie przygotowywał trener Kafarski. Teraz zostaną one zweryfikowane po pierwszych meczach przez Rafała Ulatowskiego.
Rozmawiał Maciej Kanczak
- 20/11/2011 16:50 - Legia Warszawa – Lechia Gdańsk 3:0
- 20/11/2011 16:29 - Pewne zwycięstwo Arki na zakończenie rundy
- 18/11/2011 21:50 - Z Lechią Legia zagra z nowym logiem
- 18/11/2011 14:53 - Trudny wyjazd koszykarzy Trefla
- 17/11/2011 18:34 - GLPS: Mistrz pokonał pretendenta
- 16/11/2011 15:55 - ERGO ARENA wybrana sportowym obiektem roku!
- 16/11/2011 11:19 - Pierwszy raz Ulatowskiego
- 16/11/2011 11:17 - Ciężka praca w Cetniewie
- 15/11/2011 16:07 - Atom Trefl przed debiutem w Lidze Mistrzyń
- 14/11/2011 19:15 - Wybrzeże pożegnało się z ośmioma zawodnikami