O dużą niespodziankę postarali się hokeiści Stoczniowca. Gdańszczanie w hali Olivia pokonali Re-Plast Unię Oświęcim 4:2 (1:2, 1:0, 2:0).
GKH Stoczniowiec – Re-Plast Unia Oświęcim 4:2 (1:2, 1:0, 2:0)
Bramki: 1:0 Josef Vítek (12), 1:1 Damian Piotrowicz (16), 1:2 Daniił Oriechin (20, 4 na 5), 2:2 Michał Rybak (23, 5 na 4), 3:2 Filip Pesta (47), 4:2 Dzmitryj Bandarenka (58),
GKH Stoczniowiec: Kieler – Mateusz Rompkowski, Wala, Vítek, Mocarski, Zając –ÂÂ Maciej Rompkowski, Leśniak, Michał Rybak, Pesta, Wołoszyk – Liśkiewicz, Maciejewski, Maciej Rybak, Strużyk, Bandarenka - Żurauski, Fruczek, Drąg, Sadowski, Niedźwiecki.
Re-Plast Unia: Lipiński – Zaťko, Luža , S. Kowalówka, Kalan, Koblar – Bezuška, Raitanen, Sherbatov, Trandin, Helenius – M. Noworyta, P. Noworyta, Garszyn, Da Costa, Oriechin – Malicki, Piotrowicz, Krzemień, Przygodzki.
Faworytem meczu byli goście. Od początku mecz był wyrównany. Po pierwszych minutach które należały do gdańszczan inicjatywę przejęli goście. W 12 minucie składną akcję Stoczniowca sfinalizował Josef Vítek. Goście równie składną akcją odpowiedzieli w 16 minucie, a Kielera pokonał Damian Piotrowicz. Pierwszą tercję w lepszych humorach kończyli oświęcimianie. 30 sekund przed końcem pierwszej tercji gdańszczanie źle rozegrali zamek grając w przewadze. Goście przejęli krążek i wyszli z kontrą, którą wykończył Daniił Oriechin. Na początku drugiej tercji gdy Stoczniowiec grał po raz kolejny w przewadze udało się doprowadzić do wyrównania. Z dystansu uderzył Mateusz Rompkowski, a przed oświęcimską bramką tor lotu krążka zmienił Michał Rybak i było 2:2. Gdańszczanie mieli jeszcze dobre okazje, aby zdobyć kolejne bramki, ale byli nieskuteczni. Goście uzyskali coraz większą przewagę, ale bardzo dobrze spisywał się Kieler. Napór oświęcimian nasilił się na początku trzeciej tercji. W 47 minucie Filip Pesta dostał krążek przed linią niebieską, wjechał do tercji gości i między parkanami bramkarza gości umieścił krążek w siatce. Unia ruszyła do szturmu na gdańską bramkę, ale Stoczniowiec umiejętnie i skutecznie się bronił. Gdy do końcowej syreny zostały niespełna 3 minuty Dzmitryj Bandarenka wykorzystał niezdecydowanie oświęcimskich obrońców, przejął krążek i podwyższył wynik na 4:2. Goście próbowali gonić, wycofali bramkarza, ale wynik nie uległ zmianie i gdańszczanie mogli cieszyć się z drugiej, jak najbardziej zasłużonej, wygranej w sezonie.
Tomasz Łunkiewicz
- 28/11/2020 20:14 - Trefl podtrzymał zwycięską passę
- 27/11/2020 22:22 - Jastrzębie przełamało Stoczniowca w drugiej tercji
- 26/11/2020 21:01 - "Super Zenon"
- 25/11/2020 12:33 - Zmarł Zenon Plech
- 23/11/2020 20:37 - Porażka z Piastem zakończyła meczowy maraton Lechii
- 22/11/2020 20:16 - Trefl pewnie pokonał Asseco Resovię
- 22/11/2020 12:31 - Trzy punkty Arki w historycznym meczu
- 19/11/2020 08:21 - Arka znów wygrywa na swoim boisku
- 15/11/2020 20:15 - Trefl zgarnął pełną pulę w Zawierciu
- 15/11/2020 19:41 - Błędy pogrążyły Stoczniowiec