Lechia Gdańsk, po przeciętnym w swoim wykonaniu spotkaniu, pokonała Zagłębie Lubin. Wyjazdowe zwycięstwo cieszy, piękna bramka Pietrowskiego również, ale styl gry drużyny znów pozostawiał sporo do życzenia.
Zagłębie Lubin - Lechia Gdańsk 0:1 (0:1)
Bramka; Pietrowski (45 )
Zagłębie: Bojan Isailović - Marcin Kowalczyk, Csaba Horvath, Sergio Reina, Costa Nhamoinesu - David Abwo (78 Janusz Gancarczyk), Patryk Rachwał, Łukasz Hanzel (46 Szymon Pawłowski), Darvydas Sernas (77 Mouhamadou Traore), Kamil Wilczek - Arkadiusz Woźniak.
Lechia: Wojciech Pawłowski - Rafał Janicki, Sergejs Kożans, Luka Vućko, Vytautas Andriuskevicius - Marcin Pietrowski, Łukasz Surma, Paweł Nowak (74 Piotr Wiśniewski), Abdou Razack Traore (90 Tomasz Dawidowski), Levon Airapetian - 46. Josip Tadić (63 Fred Benson).
żółte kartki: Woźniak - Nowak, Pietrowski, Traore.
sędziował: Paweł Pskit (Łódź).
widzów: 6500.
Oba zespoły grały na niewysokim poziomie piłkarskim, ale widać było po nich odrobinę zaangażowania. Najbardziej w drużynie Lechii pokazać się chciał Razack, który raz za razem prowadził indywidualne akcje, które nawet w kilku przypadkach doprowadzały do strzałów. Obił dwa razy obramowanie bramki Isailovicia, ale gola nie zdobył.
Pod koniec słabej w wykonaniu Lechii pierwszej połowy udało się zdobyć wreszcie gola. Nie zdobył go oczywiście napastnik (to by było już za wiele jak na jeden raz), tylko pomocnik, Marcin Pietrowski. Strzał klasa światowa, z powietrza, z 20 metrów, tuż koło słupka. Warto obejrzeć powtórkę.
W drugiej połowie Lechia nawet chwilami przeważała, choć w posiadaniu piłki i strzałach zdecydowane lepsi byli gospodarze. Mieli oni kilka naprawdę groźnych sytuacji, których nie wykorzystali głównie z powodu świetnej postawy Wojciecha Pawłowskiego. Lechia też miała okazję, ale Benson (nazywany już przez część kibiców „Bezsenson”) nie pokonał bramkarza w sytuacji sam na sam.
Lechia dalej gra słabą piłkę, ale ma dobrego i „fartownego” bramkarza, oraz niezłych środkowych pomocników. Reszta formacji pozostawia jeszcze sporo do życzenia, choć atak wymaga najszybszej „naprawy”.
FA
- 19/10/2011 09:03 - Arka przed szansą awansu do ćwierćfinału PP
- 18/10/2011 19:56 - Po mistrzostwach Europyw tenisie stołowym: pozostał niedosyt
- 17/10/2011 22:56 - Lotos Trefl nadal bez wygranej
- 17/10/2011 18:58 - Żużlowcy zaprezentują się bez lidera?!
- 16/10/2011 19:26 - Powstrzymać wicemistrzów świata
- 15/10/2011 16:16 - Klęska Trefla we Włocławku
- 15/10/2011 15:59 - Li Qian w półfinale i z medalem
- 15/10/2011 10:51 - Ostatnia szansa na medal w ERGO Arenie
- 15/10/2011 10:37 - Festiwal Sportu na AWFiS
- 15/10/2011 09:45 - Persson: Andrzej jest duchem z nami