Przez pierwsze dwadzieścia minut wydawało się, że biało-zieloni rozniosą gliwiczan w pył. Mecz okazał się jednak dość szczęśliwy dla Lechii, która znowu nie zachwyciła, ale wygrała. Oceny w skali 0-5.
Dariusz Trela (4) - Przy bramce był bezradny, ale poza tym pokazuje, że coraz pewniej czuje się między słupkami. Okazuje się, że sprowadzenie go nie było błedem.
Marcin Pietrowski (3) - Zdecydowanie słabszy niż w ostatnich meczach. Kilka razy dał się łatwo ograć, popełnił kilka błędów, ale na jego szczęście nie skończyło się to stratą bramki.
Rafał Janicki (3,5) - Kolejny dobry występ stopera biało-zielonych. Czyżby dla niego do Gliwic przyjechał selekcjoner kadry Adam Nawałka? Niezły mecz skwitował fantastyczną asystą do Wiśniewskiego, która dała pierwszą bramkę dla Lechii.
Tiago Valente (3,5) - Wprawdzie zawalił bramkę, bo odpuścił krycie Jurado, ale widać, że zaczyna się czuć coraz bardziej pewnie na boisku.
Nikola Leković (3,5) - Nie był to ten Leković, którego pamiętamy z zeszłego sezonu, ale wciąż nie ma go za co zganić. Poza tym z meczu na mecz wydaje się być konstruktywniejszy w ofensywie.
Ariel Borysiuk (4) - Cóż, w tym meczu trochę spuścił z tonu. Wciąż dobry, ale zabrakło błysku z pierwszych dwóch kolejek. Nie było już tak wiele dokładnych zagrań i odbiorów, ale cały czas stanowi najpewniejszy punkt gdańskiego środka pola.
Stojan Vranješ (3,5) - O pierwszej połowie zapomnijmy. Druga to już Bośniak jakiego chcemy oglądać. Będący pod grą, szukający ciekawych rozwiązań. No i strzelił bramkę na 3:1 co też podwyższa jego wkład w grę biało-zielonych.
Maciej Makuszewski (3,5) - Nie było źle, ale cały czas widać, że "odpala" jedynie momentami. Jak zwykle miał kilka rajdów, mógł strzelić bramkę, walczył. Ale ta waleczność zaprowadziła go do szatni po czerwonej kartce.
Piotr Wiśniewski (5) - A niech ma. Niewiele było tych najwyższych not, ale "Wiśnia" po meczu w Gliwicach zasługuje na nią jak najbardziej. Kreatywny, mądry i z dwiema bramkami, po jego podaniu Sadajew wywalczył karnego. Najbardziej europejski w "Nowej Lechii".
Bartłomiej Pawłowski (3) - Co drugi mecz gra nieźle. Ten w Gliwicach do zapomnienia. Nie za bardzo wiedział co chce zrobić na boisku. Dobrymi chęciami jest wybrukowane piekło i za to właśnie wytrwał jedynie 45 minut.
Zaur Sadajew (3,5) - Słabszy występ Czeczena. Mniej tańczył z obrońcami, mniej pokazywał się kolegom, źle trafił w piłkę przez co ta poleciała nad poprzeczką, ale za to wywalczył rzut karny. Potrzebny Lechii, ale jemu potrzebny za to kolega w napadzie.
Rezerwowi:
Piotr Grzelczak (3) - Zmienił w przerwie Pawłowskiego, ale widać, że wciąż nie może złapać formy z zeszłego sezonu. Mało aktywny na swojej lewej stronie, dużo lepiej za to sprawdzał się w defensywie. Szkoda, bo zazwyczaj był nie tylko efektywny, ale i efektowny.
Mateusz Możdżeń - grał zbyt krótko, żeby go ocenić.
- 04/08/2014 07:04 - Może czas zacząć pracę od początku - wypowiedzi po meczu Renault Zdunek Wybrzeże - Stal Gorzów
- 03/08/2014 17:58 - Gdańszczanie przegrali mecz godzinę przed pierwszym biegiem
- 03/08/2014 08:18 - Mobilizacja na Stal
- 03/08/2014 07:36 - Do złota zabrakło 50 metrów
- 01/08/2014 21:52 - Trzy kornery – jedenastka, czyli cztery pytania do... Jacka Grembockiego
- 01/08/2014 21:29 - Wynik lepszy niż gra - kolejne trzy punkty Lechii
- 01/08/2014 21:22 - Polacy obronią tytuł?
- 01/08/2014 21:01 - 71 Tour de Pologne rusza z Gdańska
- 01/08/2014 18:19 - Micelli: Kadrowiczki to powód do dumy dla klubu
- 31/07/2014 20:13 - Lechia wciąż w fazie budowy