Około 50 metrów zabrakło reprezentacji Polski do zdobycia złotego medalu Drużynowego Pucharu Świata. Tytuł mistrzowski dał Duńczykom Niels Kristin Iversen na ostatnim wirażu wyprzedzając Janusza Kołodzieja.
Finał w Bydgoszczy Polacy zaczęli bardzo mocno. W pierwszej serii biegów biało-czerwoni wygrali wszystkie biegi. Drudzy byli Duńczycy z 7 punkami. Tylko 2 mieli Australijczycy. Kolejne wyścigi nie były już tak udane dla polskich zawodników. Rywale zaczęli powoli odrabiać straty. W drugiej serii startów najlepsi byli Australijczycy, którzy dzięki wykorzystanemu w pełni Jokerowi zmniejszyli dystans do biało-czerwonych do czterech punktów. W połowie zawodów kontakt z Polakami złapali Duńczycy, którzy również w pełni wykorzystali Jokera. Duńska ekipa po ósmym biegu miała 6 punktów straty, a po dwunastym po raz pierwszy wyszła na prowadzenie. Duńczycy po 15 biegu byli nawet lepsi o 3 punkty, a przed biegami nominowanymi strata wynosiła dwa "oczka". Wyścigi nominowane zaczęły się bardzo dobrze dla Polaków. Krzysztof Kasprzak i Jarosław Hampel ponownie wyprowadzili biało-czerwonych na prowadzenie. Bardzo ważny dla końcowej klasyfikacji okazał się wyścig 19. Na pierwszym wirażu próbując atakować pod bandą upadł Piotr Protasiewicz, którego sędzia wykluczył z powtórki. W niej na szczęście dla Polaków tylko trzeci przyjechał Peter Kildemand i przed ostatnim wyścigiem Dania i Polska miały po 36 punktów. Po starcie wszystko układało się po myśli biało-czerwonych. Po słabym wyjściu spod taśmy na końcu stawki jechał Iversen, który jednak szybko uporał się z Brytyjczykiem Simonem Steadem i zaczął atakować Janusza Kołodzieja. Przez trzy okrążenia Duńczyk atakował przy krawężniku czym chyba uśpił Polaka. Na ostatnim wirażu "Puk" zaatakował szerzej i na ostatnią prostą wyszedł pierwszy na mecie minimalnie wyprzedzając "Koldiego".
Bydgoski finał mógł się podobać. Nie brakowało walki i mijanek. Zmieniała się sytuacja w klasyfikacji. Fatalnie zaczęli Australijczycy, którzy w pewnym momencie byli gorsi od Polaków o 11 punktów, a przegrali srebro jednym. W pierwszej części finał wynik ciągnął Australijczykom Holder, a w końcówce wygrywali Ward i Doyle. W walce o medal nie liczyli się Brytyjczycy, wśród których pewnym punktem był tylko Tai Woffinden. Mozolnie jedynki przywoził Chris Harris, a statystami byli Stead i King. Duńczycy mieli dwóch liderów - Pedersena i Iversena. Polacy po kapitalnym początku potem spuścili z tonu i ostatecznie dali sobie wydrzeć wygraną.
1. Dania 38
1. Nicki Pedersen 17 (2,3,6!,3,1,2)
2. Peter Kildemand 7 (2,0,2,2,1)
3. Mads Korneliussen 3 (1,0,-,2,0)
4. Niels Kristian Iversen 11 (2,3,2,2,2)
2. Polska 37
1. Piotr Protasiewicz 9 (3,2,2,2,w)
2. Krzysztof Kasprzak 11 (3,2,3,1,2)
3. Janusz Kołodziej 6 (3,1,1,0,1)
4. Jarosław Hampel 11 (3,1,1,3,3)
3. Australia 36
1. Chris Holder 11 (1,6!,3,0,1)
2. Darcy Ward 10 (0,1,2,1,3,3)
3. Jason Doyle 13 (1,3,0,3,3,3)
4. Troey Batchelor 2 (0,2,d,-,-)
4. Wielka Brytania 16
1. Tai Woffinden 12 (2,2,1,2!,3,2)
2. Simon Stead 0 (0,d,-,0,0)
3. Chris Harris 4 (1,1,0,1,1)
4. Daniel King 0 (0,0,0,0,d)
Bieg po biegu:
1. Hampel, Iversen, Holder, Stead
2. Kołodziej, Woffinden, Korneliussen, Ward
3. Protasiewicz, Kildemand, Harris, Batchelor
4. Kasprzak, Pedersen, Doyle, King
5. Iversen, Protasiewicz, Ward, King
6. Holder (J), Kasprzak, Harris, Korneliussen
7. Doyle, Woffinden, Hampel, Kildemand
8. Pedersen, Batchelor, Kołodziej, Stead (d)
9. Kasprzak, Iversen, Woffinden, Batchelor (d)
10. Pedersen (J), Protasiewicz, Woffinden (J), Doyle
11. Holder, Kildemand, Kołodziej, King
12. Pedersen, Ward, Hampel, Harris
13. Hampel, Korneliussen, Ward, King
14. Doyle, Iversen, Harris, Kołodziej
15. Ward, Kildemand, Kasprzak, Stead
16. Woffinden, Protasiewicz, Pedersen, Holder
17. Doyle, Kasprzak, Harris, Korneliussen
18. Hampel, Pedersen, Holder, King (d)
19. Doyle, Woffinden, Kildemand, Protasiewicz (w)
20. Ward, Iversen, Kołodziej, Stead
Tomasz Łunkiewicz
fot. materiały prasowe imgworld.com
- 05/08/2014 20:15 - Pogrzeb Jacka Dziubińskiego
- 05/08/2014 19:16 - Wyjazdowa niemoc - gdańska norma
- 04/08/2014 07:04 - Może czas zacząć pracę od początku - wypowiedzi po meczu Renault Zdunek Wybrzeże - Stal Gorzów
- 03/08/2014 17:58 - Gdańszczanie przegrali mecz godzinę przed pierwszym biegiem
- 03/08/2014 08:18 - Mobilizacja na Stal
- 01/08/2014 21:52 - Trzy kornery – jedenastka, czyli cztery pytania do... Jacka Grembockiego
- 01/08/2014 21:49 - Lechia wciąż nie zachwyca - oceny po meczu z Piastem
- 01/08/2014 21:29 - Wynik lepszy niż gra - kolejne trzy punkty Lechii
- 01/08/2014 21:22 - Polacy obronią tytuł?
- 01/08/2014 21:01 - 71 Tour de Pologne rusza z Gdańska