Seria trwa dalej. Arka wygrywa już po raz czwarty z rzędu i powoli pnie się w górę tabeli. Kibice zaczynają się zastanawiać, czy jest ktoś, kto jest w stanie zatrzymać piłkarzy trenera Nemeca.
Arka Gdynia - Polonia Bytom 4:0 (3:0)
Bramki: Jarzębowski (4), Mazurkiewicz (29), Kuklis (37), Krajanowski (90)
Arka: Juszczyk - Krajanowski, Mazurkiewicz, Łągiewka, Radzewicz - Kowalski (87 Niedziela), Jarzębowski (82 Kasperkiewicz), Benat, Kuklis - Ivanovski, Flis (72 Szwoch)
Polonia: Balaż - Sinclair, Kulpaka, Gamla, Chomiuk (36 Vascak) - Góral (46 Pokotyliuk), Dziewulski, Alancewicz (64 Piotrowski), Michalak - Świerczok, Paulista.
Żółte kartki: Vascak, Kulpak, Gamla
Sędzia: Mariusz Korzeb (Warszawa).
Widzów: 6700
Arka od samego początku spotkania zaatakowała i szybko się to opłaciło. Pierwsza bramka pada już w 4 minucie. Asystował Radzewicz z rzutu wolnego, a egzekutorem Jarzębowski, który po kilku spotkaniach wkomponował się idealnie w zespół. Gdynianie na tym nie poprzestali. Starali się podwyższyć prowadzenie, ale w doskonałej formie był Balaż, a poza tym brakowało trochę szczęścia. Kolejna bramka padła dopiero w 29 minucie. Kolejna asysta Radzewicza, po kolejnym rzucie wolnym. Szczęśliwym strzelcem Mazurkiewicz. Na tym się oczywiście nie skończyło, bo już 9 minut później było 3:0. Najlepszy strzelec Arki, Piotr Kuklis, tym razem po podaniu Krajnowskiego. Arka całkowicie dominowała w tej części gry i tylko niebiosom goście mogą zawdzięczać tak „niski” wynik.
Po przerwie chwilowo inicjatywę przejęli goście, ale zagrożenia wielkiego nie sprawili. To gdynianie, gdy po kilku minutach wrócili do swojego rytmu, byli coraz bardziej niebezpieczni dla Polonii. Będący w naprawdę wybitnej formie bytomski bramkarz, którego śmiało uznać można za bohatera swojej drużyny, bronił jak natchniony i tylko dzięki jemu ostatnia bramka dla Arki padła dopiero w 90 minucie. Znów sytuacji nie wykorzystał Ivanovski (swoją drogą jest to jeden z lepszych zawodników całej ligi – szybki, silny, świetny technicznie, ale bardzo nieskuteczny), ale do obronionej przez Balaża piłki dopadł Krajanowski i przypieczętował zwycięstwo.
W następnej kolejce Arkę czeka prawdziwy test. Jedzie do Szczecina i tam naprawdę się dowiemy, czy ta drużyna będzie jeszcze w tym sezonie walczyć o awans.
FA
- 23/10/2011 20:19 - Spartak za silny dla Asseco - wynik
- 23/10/2011 19:57 - Zmienniczki poprowadziły Atom Trefl do wygranej
- 23/10/2011 10:07 - Bramkarze w rolach głównych
- 23/10/2011 08:26 - Trefl znów poległ jednym punktem
- 23/10/2011 08:22 - Kolejna bolesna lekcja Trefla
- 22/10/2011 18:19 - Lechia z Lechem bez bramek
- 22/10/2011 10:07 - Trefl zagra z Czarnymi na przełamanie
- 22/10/2011 10:00 - Arka chce podtrzymać passę
- 21/10/2011 14:16 - Zawirowania żużlowych negocjacji
- 21/10/2011 13:06 - Zatrzymać lokomotywę po raz kolejny!