Siatkarki Atomu Trefla przegrały 1:3 (25:17, 19:25, 25:22, 25:22) z Bank BPS Muszynianką Fakro w pierwszym meczu półfinału Orlen Ligi.
Bank BPS Muszynianka Fakro - ATOM Trefl Sopot 1:3 (25:17, 19:25, 25:22, 25:22)
Bank BPS Muszynianka Fakro: Werblińska, Dziękiewicz, Bednarek-Kasza, Popović, Jagieło, Serena, Maj (L) - Kasprzak, Rousseaux, Kaczmar
ATOM Trefl Sopot: Coimbra, Bełcik, Shelukhina, Łukasik, Rourke, Kaczorowska, Zenik (L) - Podolec, Wilk, Kwiatkowska
Sopocianki dobrze weszły w mecz. Podopieczne Adama Grabowskiego minimalnie prowadziły od początku spotkania. Na pierwszej przerwie technicznej Atom Trefl był lepszy od 2 punkty. Po powrocie na parkiet sopocianki jeszcze przez moment prowadziły, ale z każdą piłką coraz skuteczniej grała Muszyna. Na drugiej przerwie technicznej było 16:14 dla gospodyń. Trzecia część pierwszego seta należała zdecydowanie do Muszynianki, która bez większego problemu powiększała przewagę.
Drugi set zaczął się podobnie jak pierwszy. Pierwsze piłki należały do sopocianek, które na pierwszą przerwę techniczną ponownie zeszły mając dwa punkty przewagi. Gdy zawodniczki wróciły na parkiet nie powtórzyła się sytuacja z pierwszej partii. Tym razem to podopieczne Adama Grabowskiego wypracowały sobie sporą zaliczkę (14:8). Muszynianka poderwała się do walki i na drugiej przerwie technicznej traciły tylko trzy punkty. Po przerwie technicznej gospodynie zmniejszyły straty do dwóch punktów. Od stanu 20:18 sopocianki zdominowały grę i pewnie wygrały set doprowadzając do remisu w meczu.
Trzecia partia była najbardziej zacięta. Było w niej również najwięcej falowania w grze obu ekip. Lepiej seta zaczęły gospodynie, które przed pierwszą przerwą techniczną prowadziły 3 punktami (6:3, 7:4), ale sopocianki szybko odrobiły straty. Po powrocie na parkiet podopieczne trenera Grabowskiego uzyskały trzy punkty przewagi. Taka różnica utrzymywała się jeszcze dwa akcje po drugiej przerwie technicznej (17:14). Kolejne akcje należały do Muszyny, która szybko odrobiły straty i wyszły na prowadzenie. Atom Trefl zdołał dwa razy doprowadzić do remisu (20:20, 21:21), ale ostatnie piłki seta należały do gospodyń.
Początek czwartej partii był podobny drugiego seta. Sopocianki bardzo dobrze rozpoczęły. Kilka punktów przewagi podopieczne trenera Grabowskiego utrzymały do przerwy technicznej. Po niej Muszyna szybko wyrównała. Atom Trefl na chwilę odzyskał przewagę, ale po chwili to gospodynie objęły prowadzenie. Sopocianki poderwały się do walki i doprowadziły do remisu 19:19, ale tak jak w trzecim secie decydujące piłki należały do Muszyny.
Być może porażka to dobry prognostyk? Przypomnijmy, że przed rokiem w finale Muszyna również wygrała pierwsze spotkanie w swojej hali, a trzy kolejne zakończyły się wygraną sopocianek.
Drugie spotkanie w niedzielę również w Muszynie o godz. 14.00.
Tomasz Łunkiewicz
- 07/04/2013 16:53 - Remis Młodej Lechii z Lechem
- 07/04/2013 16:47 - Zwycięstwo rugbystów Arki z Lechią Gdańsk
- 07/04/2013 14:35 - Muszyna zdobyta!
- 06/04/2013 18:42 - Arka zdobyła punkt w Bydgoszczy - wynik
- 06/04/2013 18:29 - Buzała: Musimy tracić mniej bramek
- 06/04/2013 08:51 - Możdżeń: Wiosna przyszła na Bułgarską
- 06/04/2013 08:47 - Trenerski dwugłos po meczu w Poznaniu
- 06/04/2013 08:44 - Rourke zrobi różnicę?
- 05/04/2013 20:50 - Wysoka porażka Lechii w Poznaniu
- 05/04/2013 20:33 - Luks pożegnał się z Lotosem Trefl