Siatkarki Atomu Trefla udanie zrewanżowały się Bank BPS Muszynianka Fakro i w drugim meczu półfinału wygrały w Muszynie 3:2 (25:19, 24:26, 25:23, 20:25, 15:13). W półfinałowej rywalizacji jest 1:1, a dwa kolejne mecze w ERGO Arenie w piątek (godz. 20.00) i sobotę (godz. 17.00).
Bank BPS Muszynianka Fakro - Atom Trefl 2:3 (19:25, 26:24, 23:25, 25:20, 13:15)
Bank BPS Muszynianka Fakro: Serena 7, Jagieło 1, Bednarek-Kasza 9, Popović 24, Werblińska 22, Anioł 5, Maj (libero) oraz Rousseaux 2, Kaczmar 1, Kasprzak 10, Dziękiewicz 6
Atom Trefl: Bełcik 7, Kaczorowska 4, Pykosz 6, Rourke 20, Coimbra 16, Szeluchina 16, Zenik (libero) oraz Łukasik 1, Podolec, Cabrera 12, Wilk, Kwiatkowska 1
MVP Szeluchina
Sopocianki znakomicie zaczęły niedzielny mecz. W pierwszym secie podopieczne Adama Grabowskiego praktycznie przez cały czas miały kontrolę nad przebiegiem gry. "Atomówki" już na początku skutecznie zatrzymały atak Muszyny. Gospodynie w pierwszych czterech akcjach dwa razy zostały zablokowane i dwa rayz posłały piłkę w aut. Na pierwszą przerwę techniczną drużyny udały się przy pięciopunktowej przewadze sopocianek. Po powrocie na parkiet gospodynie zaczęły odrabiać straty i udało im się dojść sopocki zespół na jeden punkt (10:11). Po chwili sopocianki ponownie wypracowały sobie bezpieczną przewagę i na drugiej przerwie ponownie było pięć punktów więcej po stronie przyjezdnych. Po przerwie dwoma asami popisała się Rachel Rourke. Gospodynie stać było jeszcze na jeden zryw i zmniejszenie strat do czterech punktów (17:21, 18:22), ale na więcej sopocianki nie pozwoliły i pewnie wygrały pierwszą partię.
Role odwróciły się w drugim secie. Początek należał do Muszyny, która szybko i łatwo wypracowała sobie przewagę kilku punktów (8:2 na pierwszej przerwie technicznej). Na parkiet sopocianki wróciły jakby odmienione i zaczęły odrabiać straty. Udało się dojść rywalki na 2 punkty (8:10), ale po chwili Muszyna powiększyła przewagę do czterech, a przed przerwa techniczną do pięć punktów (16:11). Podopieczne trenera Grabowskiego ponownie zaczęły gonić rywalki i udało im się doprowadzić do gry na przewagi. Niestety dwie kolejne piłki padły łupem Muszyny, a wygraną w secie dał im nieudany atak Eriki Coimbry.
Trzeci seta od początku był bardzo wyrównany. Najpierw minimalnie prowadził Atom Trefl (8:6), ale po chwili to Muszyny była o kilka punktów lepsza (13:10). Sopociankom udało się doprowadzić do remisu 14:14. Muszyna ponownie uzyskała minimalną przewagę (17:15), ale Atom Trefl szybko doprowadził do remisu, a od stanu 18:19 zdobył cztery punkty z rzędu. Dwie pierwsze piłki setowe gospodynie wybroniły. Trzeciego meczbola wykorzystała Klaudia Kaczorowska i "Atomówki" objęły prowadzenie w meczu 2:1.
Czwarta partia zaczęła się od punktu dla Atomu Trefla po żółtej kartce dla ekipy Muszyny. Sopocianki prowadziły 3:1, aby po chwili przegrywać 6:3. Gospodynie po przerwie technicznej powiększyły przewagę do sześciu punktów (11:5). Dobrym posunięciem było wprowadzenie Kaczorowskiej za Cabrerę dzięki czemu sopocianki objęły prowadzenie (16:14). Po powrocie na parkiet serię czterech punktów zanotowały gospodynie. Muszyna powoli, ale powiększała przewagę i ostatecznie wygrała seta doprowadzając do tie breaka.
Tie break lepiej zaczęły sopocianki, które wypracowały sobie niewielką przewagę. Muszynie udało się wyrównać po przerwie technicznej (11:11). ostatnie słowo należało do "Atomówek". Mecz atakiem o blok zakończyła bardzo dobrze grająca w niedzielę Norris Cabrera.
Kluczem do wygranej był bardziej wyrównany skład Atomu Trefla. To sopocianki, których gra opierała się do tej pory głównie na ataku Rourke tym razem posiadała więcej opcji. Oprócz Australijki bardzo dobrze grały Szeluchina, która została wybrana MVP spotknia, Erika Coimbra oraz co może być niespodzianką, ale bardzo miłą Cabrera. Muszyna mogła liczyć głównie na Annę Werblińską i Sonię Popović.
Po dwóch meczach w rywalizacji półfinałowej jest 1:1. To oznacza, że w przyszłym tygodniu obie ekipy na pewno zagrają dwa mecze w ERGO Arenie. W piątek spotkanie o godz. 20.00, a w sobotę o godz. 17.00.
Tegoroczna rywalizacja przypomina tą z ubiegłorocznego finału. Wtedy również Muszyna wygrała pierwszy mecz, a sopocianki zwyciężyły w drugim spotkaniu w Muszynie, a następnie wygrały dwa spotkania u siebie. Nie mielibyśmy nic przeciwko takiemu scenariuszowi.
Tomasz Łunkiewicz
- 09/04/2013 16:14 - T-Mobile FanZone na meczu Lechii z Jagiellonią
- 08/04/2013 13:42 - Tadeusz Nosek nie żyje
- 07/04/2013 20:24 - Polska lepsza od Szwecji w Ergo Arenie - wynik
- 07/04/2013 16:53 - Remis Młodej Lechii z Lechem
- 07/04/2013 16:47 - Zwycięstwo rugbystów Arki z Lechią Gdańsk
- 06/04/2013 18:42 - Arka zdobyła punkt w Bydgoszczy - wynik
- 06/04/2013 18:29 - Buzała: Musimy tracić mniej bramek
- 06/04/2013 13:05 - Atom Trefl poległ w Muszynie
- 06/04/2013 08:51 - Możdżeń: Wiosna przyszła na Bułgarską
- 06/04/2013 08:47 - Trenerski dwugłos po meczu w Poznaniu