Koszykarze Trefla Sopot pokonali PBG Basket Poznań 89:74 (25:20, 18:24, 22:12, 26:18).
Sopocianie nie musieli się, niestety dla siebie, w tym meczu wysilać, gdyż kontrolowali wynik przez prawie całe spotkanie. Nawet gdy zdarzały im się momenty dekoncentracji, to rywale nie potrafili tego do końca wykorzystać. Wynik doskonale odzwierciedla przebieg spotkania, ale zawodnicy Trefla przed derbami mogli pokazać więcej determinacji.
Trefl Sopot - PBG Basket Poznań 89:74 (25:20, 18:24, 22:12
TREFL: Waczyński 18, Ceranić 16, Gustas 12, Stefański 6, Kinnard 4 - Kikowski 17, Dylewicz 13, Harrington 2, Ljubotina 1
PBG BASKET: Miller 10, Tuljković 8, Hawkins 6, Surmacz 6, Kulig 4 - Wiśniewski 12, Stelmach 12, Ocokoljić 7, Tica 6, Dąbrowski 3.
Galeria zdjęć - http://www.wybrzeze24.pl/galerie?func=viewcategory&catid=90
Nasze subiektywne oceny zawodników:
Adam Waczyński – 8 – Lider zespołu. Grał na doskonałej skuteczności, dodatkowo nieźle bronił.
Dragan Ceranić – 7 – Także skuteczny. Jak na zawodnika, który prawie nie skacze, to pod koszem zachowuje się prawie doskonale.
Giedrius Gustas – 7 – Wreszcie zagrał na poziomie, o jakim kibice marzyli. Podawał do kolegów, był skuteczny, a dodatkowo przeciwnicy łapali na nim sporo fauli.
Marcin Stefański – 7 – „Stefan” to typowy wojownik. 4 zbiórki w ataku najlepiej o tym świadczą. Bardzo przyzwoity występ, na swoim poziomie.
Lawrence Kinnard – 6,5 – Otrzymałby wyższą notę, ale złapał szybko faule, przez co grał krótko.
Paweł Kikowski – 7 – Za zdobycz punktową. Więcej nie zdobył w tym spotkaniu.
Filip Dylewicz – 7,5 – 13 punktów na doskonałej skuteczności, do tego asysty i zbiórki. Dodatkowe 0,5 za efektowną grę.
Lorinza Harrington – 6 – Zagrał przeciętne spotkanie. Był nieskuteczny, ale starał się chociaż podawać.
Slobodan Ljubotina – 5,5 – Słaby występ. Starał się co prawda w obronie, ale ofensywie był do niczego.
Wypowiedzi pomeczowe:
Milija Bogicevic (trener PBG Basketu Poznań): Przede wszystkim chciałbym pogratulować zwycięstwa gospodarzom. Zagrali oni bardzo dobrą drugą połowę. My nie wykorzystaliśmy swojej szansy w pierwszej połowie. Gdyby nie nasze głupie błędy to nasze prowadzenie byłoby wyższe podczas pierwszych dwóch kwart, stało się jednak inaczej. Trzecia kwarta to bardzo agresywna gra ze strony Trefla. Straciliśmy wiele piłek wtedy. Myślę, że to główna przyczyna naszej porażki. W dodatku mieliśmy problemy pod własnym koszem. Marcin Stefański zbierał naprawdę wiele ważnych piłek.
Damian Kulig (zawodnik PBG Basketu Poznań): Chciałbym pogratulować drużynie Trefla. Zagrali dzisiaj całkiem niezły mecz. W pierwszej połowie było widać, że spotkały się drużyny, które o coś walczą. Niestety w drugiej połowie coś w nas "pękło" i Trefl to wykorzystał. Przyjechaliśmy powalczyć i wygrać, ale się nam nie udało. Będzie walczyć w następnych spotkaniach.
Karlis Muiznieks: Dziękuję za gratulacje. Zaczęliśmy bardzo dobrze, ale w drugiej kwarcie mieliśmy problemy zarówno w ataku, jak i w obronie, ponieważ Poznań postawił nam trudne warunki. Jednakże chciałbym podziękować moim zawodnikom za walkę, charakter w dzisiejszym meczu. Jesteśmy zadowoleni z przebiegu wydarzeń.
Giedrius Gustas: To spotkanie było bardzo ważne dla nas, ponieważ chcieliśmy udowodnić naszym fanom, że stać nas na zwycięstwa. Byliśmy skoncentrowani przez 40 minut, co dało nam zwycięstwo.
Trefl zdaje się być już po kryzysie. Sopocianie mają przed sobą mecz, w którym muszą sobie udowodnić, że są dobrzy.
Inne artykuły związane z:
- 24/02/2011 20:26 - Arka zaczyna walkę
- 23/02/2011 19:10 - Poźniak i Buzała wymienili się miejscami
- 23/02/2011 10:52 - Żużlowcy się integrowali
- 22/02/2011 23:36 - Piłka ręczna: powrót do tradycji?
- 22/02/2011 17:01 - Weisbrodt nowym prezesem PZTS
- 21/02/2011 13:24 - Na PGE Arenę tylko z Kartą Kibica
- 21/02/2011 13:20 - Oceny graczy Asseco po meczu w Koszalinie
- 20/02/2011 13:52 - Remis na otwarcie stadionu w Gdyni
- 18/02/2011 19:33 - Weekend niespodzianek
- 18/02/2011 18:34 - Nowy gracz w Treflu Sopot