Sąd Apelacyjny w Gdańsku uznał, że osoba publiczna Jacek Karnowski, prezydent (burmistrz) Sopotu został skrzywdzony dziennikarskimi piórami. Dobra osobiste włodarza nadszarpnęli dwaj dziennikarze. Były redaktor naczelny dziennika Rzeczpospolita Paweł Lisicki, dzisiaj red. naczelny tygodnika Do Rzeczy i były dziennikarz Rzeczpospolitej Piotr Kubiak. Muszą przeprosić Jacka Karnowskiego za publikacje cyklu artykułów na temat „afery sopockiej”.
Sprawa toczyła się od czerwca 2011 r. z powództwa Jacka Karnowskiego. Prezydent Karnowski zdecydował się na ten ruch po tym, jak biznesmen Sławomir Julke wycofał z sądu swój prywatny pozew przeciwko niemu. Teraz Sąd Apelacyjny w Gdańsku uznał, że publikacje naruszały dobra osobiste Jacka Karnowskiego i nakazał Pawłowi Lisickiemu oraz Piotrowi Kubiakowi zamieszczenie przeprosin na pierwszej stronie dziennika Rzeczpospolita i zapłatę solidarnie Karnowskiemu 50 tysięcy złotych zadośćuczynienia i koszta sądowe. Uprzednio Sąd Okręgowy zasądził na rzecz Karnowskiego 5 tys. zł.
Sąd zmniejszył natomiast ilość publikacji przeprosin na pierwszej stronie dziennika z trzykrotnej na opublikowanie dwukrotne.
- Wolność prasy i swobody wypowiedzi jako filar demokratycznego życia społecznego nie usprawiedliwia naruszenia dóbr osobistych przez przekazanie informacji niezgodnych z rzeczywistością – uzasadniał sędzia Jakub Rusiński.
W 2016 roku sąd uznał, że były dziennikarz gazety „Rzeczpospolita” i jej były naczelny muszą przeprosić Jacka Karnowskiego za 52 publikacje o tzw. aferze sopockiej i zapłacić część żądanej przez niego kwoty.
Teraz pozostaje kasacja nadzwyczajna i odwołanie do Europejski Trybunał Praw Człowieka.
W lipcu 2008 roku "Rzeczpospolita" ujawniła treść nagrania Sławomira Julke, wówczas jednego z lokalnych przedsiębiorców i działaczy PO, w którym Karnowski miał jakoby zażądać dwóch mieszkań w zamian za korzystną decyzję w decyzji pozwalającej na nadbudowę piętra w kamienicy w centrum Sopotu.
24 stycznia br. Sąd Najwyższy zakończył sprawę Karnowskiego odrzucając wniosek o kasację wyroku uniewinniającego go z zarzutów korupcyjnych.
Jacek Karnowski wyszedł z tarczą ze sprawy "dwóch mieszkań i dyktafonu". Wyborcy zdecydują jesienią co dalej, patrząc na udający sopocki dworzec budynek publiczno-prywatny i tereny SKT.
ASG
- 28/03/2018 20:47 - Karnowski u prokuratora - korty dla SKT
- 22/03/2018 19:17 - GPEC rozkopuje korty SKT - kto chroni zabytek?!
- 17/03/2018 09:19 - Wielkanocna zbiórka dla potrzebujących w Sopocie
- 15/02/2018 12:33 - J. Duszewski: Dość Karnowskiego - Sopotem można zająć się lepiej!
- 31/01/2018 10:53 - Oświadczenie Pawła Lisickiego i Piotra Kubiaka po wyroku sądu w sprawie artykułów na temat "afery sopockiej"
- 24/01/2018 19:38 - Strefa parkingowa w "Sopot Centrum" - Sopocianie czekają na konkrety
- 18/01/2018 19:07 - Prawo prawa Karnowskiego. SKT walczy o korty
- 14/01/2018 09:23 - W Sopocie będzie rondo „Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego Sokół”?
- 13/01/2018 17:45 - Mieszkańcy Osiedla Mickiewicza bronią boiska
- 13/01/2018 17:16 - Nowa siedziba „Kocham Sopot”