Lechia prowadziła w Lubinie 2:0, ale ostatecznie zdobyła tylko punkt. Zagłębie skarciło grających zbyt zachowawczo podopiecznych Tomasza Kaczmarka i mecz zakończył się remisem 2:2 (0:2).
KGHM Zagłębie Lubin - Lechia Gdańsk 2:2 (0:2)
Bramki: 0:1ÂÂ Aleks Ławniczak (7-sam.), 0:2 Flavio Paixao (33), 1:2 Patryk Szysz (68), 2:2 Filip Starzyński (82)
KGHM Zagłębie Lubin: Kacper Bieszczad - Bartosz Kopacz, Aleks Ławniczak, Sasa Balić (46 Martin Dolezal), Mateusz Bartolewski - Jakub Żubrowski (71 Łukasz Łakomy) - Kacper Chodyna, Filip Starzyński (90+4 Adam Ratajczyk), Łukasz Poręba, Erik Daniel (71 Cheikhou Dieng).
Lechia Gdańsk: Dusan Kuciak - Joseph Ceesay (66 Kristers Tobers), Michał Nalepa, Mario Maloca, Rafał Pietrzak - Jarosław Kubicki - Maciej Gajos (82 Jan Biegański), Flavio Paixao, Ilkay Durmus (82 Marco Terrazzino) - Kacper Sezonienko (87 Christian Clemens), Łukasz Zwoliński (66 Conrado).
Teoretycznie Tomasz Kaczmarek wystawił ofensywny skład, ale na boisku w Lubinie nie było tego widać. Od początku zaatakowali lubinianie. Pierwszy atak Lechii przyniósł jej bramkę, w której pomogli gospodarze. W 7. minucie Kacper Sezonienko minął trzech rywali i wstrzelił piłkę w pole karne gdzie niefortunnie interweniował Aleks Ławniczak. Mimo starań bramkarza Zagłębia piłka znalazła się w siatce. Lubinianie starali się wyrównać, ale byli nieskuteczni. Skuteczność była mocną stroną Lechii. Pierwszy celny strzał dał gdańszczanom drugą bramkę. Na 2:0 podwyższył w 33. minucie Flavio Paixao. Przed przerwą w słupek trafił Rafał Pietrzak. To okazało się ostatnim strzałem Lechii na bramkę rywali.
W drugiej połowie inicjatywę mieli gospodarze. W 68. minucie lubinianie ambitnie powalczyli o piłkę, która trafiła pod nogi Patryka Szysza, który strzałem z woleja zdobył kontaktową bramkę. Zagłębie dążyło do wyrównania, a Lechia nadal grało zachowawczo. Nie brakowało twardej walki i kilka razy arbiter musiał przerywać grę po zderzeniach głowami. Po jednej z taki sytuacji gdy poza boiskiem opatrywany był jeden z gdańszczan piłkę w polu karnym otrzymał Filip Starzyński i praktycznie nie niepokojony przez gdańską obronę zdobył bramkę na 2:2. To trochę pobudziło gdańszczan, ale do końcowego gwizdka wynik nie uległ zmianie.
Lechia zagrał w Lubinie zbyt zachowawczo. Trudno myśleć o wygraniu meczu gdy się nie strzela na bramkę rywala. Po transmisji statystyki pokazały, że gdańszczanie oddali na bramkę rywala 2 strzały z których tylko jeden był celny. Mimo tego byli bliscy wygranej. Zostali jednak ukarani przez Zagłębie.
TŁ
- 14/04/2022 20:33 - Lechia zagrała charytatywnie z Szachtarem Donieck
- 09/04/2022 20:28 - Lechia utrzymuje się tuż za podium
- 02/04/2022 21:23 - Lechia po raz szósty z rzędu poległa na wyjeździe
- 31/03/2022 07:49 - Jerzy Kruszczyński o szwedzkich rozterkach: Mimo wszystko spokój
- 19/03/2022 20:07 - Lechia u siebie punktuje