Tak szalonego meczu, a konkretnie ostatnich 20 minut, już dawno w polskiej lidze nie było. W Szczecinie kibice długo czekali na gola, a od 70 minuty zobaczyli wymianę mocnych ciosów, z której zwycięsko wyszła Lechia wygrywając z Pogonią 4:3 (0:0).
Pogoń Szczecin - Lechia Gdańsk 3:4 (0:0)
Bramki: 1:0 Sebastian Walukiewicz (52), 1:1 Artur Sobiech (71-karny), 1:2 Konrad Michalak (73), 2:2 Zvonimir Kozulj (80), 3:2 Zvonimir Kozulj (82), 3:3 Patryk Lipski (84), 3:4 Artur Sobiech (89)
Pogoń: Jakub Bursztyn - Jakub Bartkowki, Sebastian Walukiewicz, Mariusz Malec, Hubert Matynia - Tomas Podstawski (77 Santeri Hostikka), Kamil Drygas - David Stec (46 Radosław Majewski), Zvonimir Kozulj, Sebastian Kowalczyk - Adam Buksa (46 Soufian Benyamina).
Lechia: Dusan Kuciak - Karol Fila, Michał Nalepa, Błażej Augustyn, Filip Mladenović – Jarosław Kubicki, Daniel Łukasik, Patryk Lipski - Konrad Michalak, Flavio Paixao (56 Artur Sobiech), Lukas Haraslin.
Pierwsze 45 minut spotkania w Szczecinie było wyrównane. Obie drużyny oddały podobną ilość strzałów i strzałów celnych. Na tablicy wyników wynik było 0:0. Szczecinianie objęli prowadzenie w 52 minucie. Sebastian Walukiewicz po przebiegnięciu połowy boiska otrzymał piłkę zwrotną w środku pola karnego i było 1:0 dla Pogoni. Jeśli ktoś narzekał na brak emocji to od 71 minuty było ich tyle, że można byłoby obdzielić kilka spotkań, a kibice obu drużyn przechodzili ze stanu euforii w stan rozpaczy. Najpierw po długiej analizie VAR arbiter podyktował rzut karny za zagranie ręką zawodnika gospodarzy. "Jedenastkę" wykorzystał Artur Sobiech. Już po dwóch minutach biało-zieloni byli na prowadzeniu po bramce zdobytej przez Konrada Michalaka. Szczecinianie otrzymali dwa mocne ciosy, ale jak się okazało nie powaliły ich one na deski. W 80 i 82 minucie to "Portowcy" zadali swoje ciosy Lechii. Dwa razy do gdańskiej bramki trafił Zvonimir Kozulj i było 3:2 dla Pogoni. Odpowiedź podopiecznych Piotra Stokowca była szybka. W 84 minucie wyrównał Patryk Lipski. To nie był koniec popisów w ofensywie, bo w 89 minucie na 4:3 dla Lechii trafił Artur Sobiech. To trafienie okazało się decydującym i dało biało-zielonym 3 punkty, dzięki którym podopieczni trenera Stokowca nadal są w grze o tytuł mistrzowski.
TŁ
- 05/05/2019 19:02 - Wyjazdy do Krakowa nie służą Lechii
- 02/05/2019 16:18 - Lechia zdobyła Puchar Polski!
- 01/05/2019 21:34 - Lechia po raz 3 w finale PP - Mandziara jak Januszewski?
- 27/04/2019 21:22 - Lechia przegrała hitowe starcie z Legią i oddala się od mistrzostwa
- 26/04/2019 19:05 - Lechia gra o tytuł
- 20/04/2019 15:59 - Twierdza Gdańsk padła. Falstart Lechii w rundzie finałowej
- 18/04/2019 16:18 - W sobotę Lechia – Piast Gliwice - pierwszy z ośmiu finałów
- 13/04/2019 18:45 - Kraków w lidze ponownie niegościnny dla Lechii
- 06/04/2019 20:49 - Ofensywna Lechia pokonała Lecha
- 05/04/2019 03:24 - Mecz z Lechem o wygranie ligi… Finisz z przytupem?