Minął tydzień od zdobycia piłkarskiego Pucharu Polski przez Lechię Gdańsk. Euforia z trofeum przykryła walory estetyczne tego piłkarskiego finału. W czasie trwania fiesty drużyna potknęła się jeszcze w meczu z Cracovią co nie pozwoliło wrócić jej na pozycję lidera. W miejsce gdzie najdłużej ze wszystkich drużyn ekstraklasy przebywała (18 kolejek).
- Jeszcze nie zakończyliśmy sezonu – odgraża się trener Piotr Stokowiec. – Nie udało się w porę zregenerować nadszarpniętych sił w ostatnich dniach i dlatego pary zabrakło w ostatnich 20 minutach meczu w Krakowie. Chcę tu jasno oświadczyć, że nie straciliśmy wiary w powrót na szczyt tabeli. W ostatnich trzech meczach sezonu musimy wznieść się na wyżyny swoich możliwości i zrobić wszystko aby 19 maja świętować historyczny sukces klubu. Miniony tydzień pozwolił nam na odpowiedni wypoczynek i wciąż liczymy, że koniec może być dla nas wspaniały.
Coraz więcej mówi się o przygotowaniach do nowego sezonu i do rozgrywek europejskich a mniej o szansach Lechii jeszcze w bieżącym sezonie. Takie nastroje panują wśród kibiców. W szatni przeciwnie. Jeszcze wiara trwa.
- Chciałbym pożegnać się z Lechią jakimś fajnym akcentem – snuje Konrad Michalak, reprezentant polskiej młodzieżówki. – Wszyscy już wiedzą, że po Mistrzostwach Europy we Włoszech nie wracam do Gdańska. Czeka mnie nowe wezwanie w lidze rosyjskiej. Bardzo chciałbym w tych trzech meczach strzelić jeszcze 2-3 bramki dla biało-zielonych, które np. wysforowałyby nas z powrotem na pierwsze miejsce w tabeli. Być Mistrzem Polski to wielki zaszczyt i lepszy start z lepszą reputacją w zagranicznej lidze.
Na stadionie Narodowym w Warszawie Konrad Michalak zagrał od pierwszej minuty. Do Krakowa nie pojechał. Trener odnowy biologicznej zafundował mu tygodniowy „odpoczynek”. W finale z Jagiellonią Lechia nie zagrała rewelacyjnego futbolu. Grała jednak mądrze i w sposób wyrafinowany. Zadała dwa decydujące ciosy w ostatnich 10 minutach. Przy pierwszym golu technologia VAR odkryła centymetrowego spalonego, w drugim przypadku wątpliwości już nie było…
Finał zakończył się sukcesem gdańskiej piłki. Pani Prezydent miasta Gdańska wspólnie przeżywała zwycięstwo biało-zielonych. Na trybunie po raz pierwszy od ponad roku zasiadł też właściciel gdańskiego klubu. Obecność i zadowolenie pana Wrenze napawa optymizmem przed sezonem w którym Lechię czeka powrót na europejskie boiska ponad 30-letniej przerwie.
- 10/06/2019 15:48 - Adam Mandziara złożył rezygnację
- 21/05/2019 10:23 - Po historycznym sezonie…. LECHIA W EUROPIE
- 19/05/2019 18:28 - Lechia wygraną kończy najlepszy sezon w historii
- 15/05/2019 20:44 - Koniec marzeń Lechii o mistrzostwie
- 12/05/2019 18:34 - Mistrzostwo się oddala od Lechii
- 05/05/2019 19:02 - Wyjazdy do Krakowa nie służą Lechii
- 02/05/2019 16:18 - Lechia zdobyła Puchar Polski!
- 01/05/2019 21:34 - Lechia po raz 3 w finale PP - Mandziara jak Januszewski?
- 27/04/2019 21:22 - Lechia przegrała hitowe starcie z Legią i oddala się od mistrzostwa
- 26/04/2019 19:05 - Lechia gra o tytuł