Czara goryczy się przepełniła. Mieszkańcy Gdyni, widząc, że większość ich reprezentantów w zdominowanej przez Samorządność Wojciecha Szczurka radzie miejskiej za nic ma ich potrzeby, i przede wszystkim portfele, wzięli sprawy w swoje ręce. Do miejscowego ratusza wpłynęła petycja ws. drastycznej podwyżki opłat za odbiór odpadów, którą podpisało ponad 2,5 tysiąca gdynian.
Przypomnijmy, w listopadzie radni Samorządności prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka ponownie podnieśli ręce tak, jak kazał im ich szef. Przegłosowali drastyczne podwyżki cen za odbiór odpadów. Gdynianie zapłacą więcej o 60 procent, niż by mogli.
Decyzja ta wywołała szereg ostrych komentarzy.
- No i stało się. Radni Samorządności Wojciecha Szczurka zagłosowali na wczorajszej sesji Rady Miasta za podwyżką cen za gospodarowanie odpadami. Podwyżka wyniesie ponad 140 procent, pomimo tego, że mogła wynieść ok. 80 procent. W opłacie „śmieciowej” ujęto koszty, które powinny znaleźć się w budżecie gminy, w wydatkach bieżących, a nie opłacie za śmieci. W skali miesiąca to ok. 1 mln zł. Tak niestety łata się dziurę budżetową w Gdyni – podsumował Marek Dudziński, radny Prawa i Sprawiedliwości.
Zwłaszcza, że - jak udowodnił Krzysztof Chachulski, radny klubu Koalicji Obywatelskiej w gdyńskiej radzie miasta - prawo opracowane przez ekipę prezydenta Szczurka zawiera szereg nieprawidłowości.
- Wyniki przetargu to około 5,1 miliona złotych, a podana w projekcie uchwały kwota to 5,7 miliona - przypomniał. - Rozumiem, że może chodzić o wzrost opłat środowiskowych od nowego roku, ale uważam, że firmy, które przygotowały kosztowych i stanęły do przetargu, uwzględniły te koszty, bo doskonale wiedziały, że te opłaty wejdą niebawem w życie. Więc nie mogą się teraz wypierać.
Chachulski zwrócił uwagę na to, że projekt poboru opłat, a tym samym wysokość stawek, obejmuje również opróżnianie koszy na ulicach i na plażach, czy na dzikich wysypiskach. A więc w miejscach, gdzie nie mieszkają gdynianie, a tym bardziej nie produkują tam odpadów. A przecież tego miała dotyczyć uchwała.
- Mieszkańcy nie mogą mieć wliczonych dodatkowych opłat za odbiór odpadów, których nie produkują, do swoich stawek - nie bez racji podkreślił przedstawiciel gdynian w miejscowej radzie.
Bezrefleksyjna decyzja radnych Samorządności, którzy jak to mają w zwyczaju zamiast myśleć o mieszkańcach Gdyni, wpatrzeni są w rozkazy swojego szefa - prezydenta miasta - wywołała oburzenie mieszkańców. Do gdyńskiego ratusza trafiła petycja złożona przez Łukasza Cichowskiego, Karola Dawidowskiego i Józefa Trojsa, którą podpisało ponad 2,5 tysiąca gdynian. Żądają w niej uchylenia Uchwały Rady Miasta Gdyni z dnia 27 listopada 2019 roku, nr XIV/477/19 w sprawie wyboru metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz ustalenia stawek tej opłaty.
- Zwracamy uwagę na fakt, że w przyjętej Uchwale Rady Miasta Gdyni zastosowano niedopuszczalne metody kalkulacji stawki za odbiór odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości, na których zamieszkują mieszkańcy, włączając w stawkę tej opłaty koszty odbioru odpadów komunalnych z nieruchomości na których nie zamieszkują mieszkańcy (takich jak odpady w koszach na śmieci usytuowanych na nieruchomościach drogowych, plażach miejskich i.t.p.) - czytamy w piśmie.
Jak wyjaśniają autorzy petycji, zgodnie z Ustawą z 13 września 1996 roku o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (tekst jednolity Dz. U. z 2019 roku, poz. 2010, ze zmianami opublikowanymi w Dz. U. z 2019 roku, poz. 1579), obowiązki utrzymania czystości i porządku na drogach publicznych należą do zarządu drogi, w tym zbieranie i pozbywanie się odpadów zgromadzonych w pojemnikach lub workach do tego przeznaczonych i utrzymanie tych pojemników w odpowiednim stanie sanitarnym, porządkowym i technicznym oraz utrzymanie w odpowiednim stanie sanitarnym i porządkowym miejsc gromadzenia odpadów, szczególnie jeżeli w tych miejscach pobierana jest opłata za parkowanie pojazdów.
- Całkowity koszt miesięczny systemu gospodarki odpadami komunalnymi uwzględniając powyższe uwagi powinien wynosić: 5.515.320,79 złotych, co stanowić będzie średni wzrost opłaty w stosunku do obecnej o 109,7 procent - obliczyli mieszkańcy Gdyni. - Reasumując przestawiona miesięczna kalkulacja kosztów jednostkowych systemu gospodarki odpadami komunalnymi w Uchwale Rady Miasta Gdyni nr XIV/477/19ÂÂ z dnia 27 listopada 2019 roku na sumę 6.622.523,71 złotych nie znajduje faktycznego ani merytorycznego uzasadnienia.
raz
- 31/01/2020 17:40 - Ekipa Wojciecha Szczurka naraża zdrowie mieszkańców, by pomóc inwestorowi
- 31/01/2020 17:35 - „Za, a nawet przeciw”. Samorządność Wojciecha Szczurka sama nie wie za czym głosować
- 14/01/2020 18:44 - Władze Gdyni zmieniają plany. Kto za to zapłaci?
- 03/01/2020 22:02 - Ekipa prezydenta Szczurka chce likwidować kolejną szkołę. Oburzenie rodziców wzrasta
- 18/12/2019 14:29 - Wyrzucą dzieci ze szkoły, by wybudować mieszkania dla bogatych?
- 08/12/2019 16:00 - Gdynia: Władze powiedziały „NIE!” gdynianom a „TAK” chcą powiedzieć prywatnej spółce
- 04/12/2019 14:31 - Skandal podczas obrad gdyńskiej rady: mimo awarii systemu nie powtórzono głosowania
- 28/11/2019 16:57 - Pod śmieciową przykrywką prezydent Gdyni wyciąga pieniądze od mieszkańców
- 27/11/2019 22:36 - Prezydent Gdyni ponownie wykiwał gdynian
- 20/11/2019 17:17 - Prezydent Szczurek zataił pomysły mieszkańców dotyczące Polanki Redłowskiej