Wilno przez dwa dni gości szefów dyplomacji z kilkudziesięciu państw świata w ramach Forum Zgromadzenia Ministerialnego Wspólnoty Demokracji. Litwa przewodzi Forum Demokracji. Wśród oficjalnych gości jest były prezydent Aleksander Kwaśniewski i Radosław Sikorski, szef polskiej dyplomacji.
Min. Sikorski podążając na uroczysty raut w Narodowej Galerii Sztuki był przepytywany przez dziennikarzy miejscowych mediów. Kilkuminutowe spotkanie miało storpedować pojawiające się komentarze w części litewskich mediów, że strona polska jakoby zataiło szczegóły wizyty min. Sikorskiego na Litwie. Podaje się m.in. komentarz litewskiego nacjonalisty posła Gintarasa Songaiły, który twierdzi, że zatajanie szczegółów wizyty polskiego ministra prowadzi do hipotez, że to może być działalność antypaństwowa. Tymczasem Sikorski wykonał gest dobrej woli i zakreślił polskie oczekiwania.
- Stosunki polsko-litewskie polepszyłyby się w tym wypadku, jeśli Litwa pokazałaby gesty życzliwości dla polskiej mniejszości narodowej oraz spełniła wcześniej złożone obietnice - powiedział Sikorski, przed inauguracją Wspólnoty Demokracji w Wilnie.
- Chcemy mieć z Litwą stosunki najlepsze z możliwych. Co pomogłoby w tym wypadku? To byłby gest życzliwości dla polskiej mniejszości narodowej na Litwie. Myślę, że jest to interes obustronny i będziemy cierpliwie na to czekać – oświadczył Sikorski.
Wśród gości byli też przedstawiciele amerykańskiej dyplomacji ze swoją szefową Hilary Clinton. To z nią też krótko rozmawiał Sikorski. Rzecznik ministra Marcin Bosacki uchylił rąbka tajemnicy mówiąc, że tematem rozmowy nie miała być sytuacja Polaków na Litwie i okręg królewiecki, ale Afryka Północna. Hilary Clinton, sekretarz stanu USA, później udała się na wieczorny spacer ulicami Wilna w towarzystwie licznej świty.
Przed oficjalnym rozpoczęciem konferencji Sikorski spotkał się w czwartek wieczorem położonym w centrum starego Wilna Pałacu Paców z reprezentującymi Polaków mieszkających na Ziemi Wileńskiej działaczami Akcja Wyborcza Polaków na Litwie, przedsiębiorcami i nauczycielami. Szczególnie interesowała bieżąca polityka Warszawy w kontekście relacji polsko-litewskich. Przedstawiciele polskiej mniejszości narodowej m.in. żalą się z powodu przyjętej przez sejm nowelizacji ustawy oświatowej.
- Polska mniejszość narodowa posiada na Litwie wpływy polityczne i, wygląda na to, że jest bardzo popularna w tym kraju. Będziemy kontynuowali dialog z władzami Litwy na temat spełnienia obietnic, które były dane w przeciągu ostatnich lat - powiedział Sikorski.
Jednym z sukcesów AWPL jest wprowadzenie 27 czerwca na stanowisko wicemera Wilna Jarosława Kamińskiego, radnego samorządu miasta Wilna z ramienia Akcji Wyborczej Polaków na Litwie (AWPL). Przedstawicielka AWPL Edita Tamošiūnaitė została wicedyrektorem administracji samorządu. Na Kamińskiego głosowało 34 radnych, 10 było przeciwnych. AWPL dołączyła do rządzącej Wilnem koalicji. Obecnie koalicja składa się z frakcji: ruchu „TAK” stołecznego mera Artūrasa Zuokasa — 12 mandatów, Akcji Wyborczej Polaków na Litwie — 9 mandatów, Partii Pracy — 8 mandatów, partii socjaldemokratycznej — 5 mandatów oraz 2 radnych z ramienia Aliansu Rosjan Litwy.
W ostatnich wyborach parlamentarnych z 2008 roku AWPL zdobyła 4,79 proc. głosów i po raz pierwszy w historii uzyskała wynik zbliżony do bariery zaporowej 5 proc. W okręgach jednomandatowych Akcja po raz pierwszy zdobyła trzy, a nie dwa mandaty. Zdobyli je Waldemar Tomaszewski (Wilno – Soleczniki), Michał Mackiewicz (Szyrwinty – Wilno) i Jarosław Narkiewicz (Wilno – Troki).
Historia
1 lipca 1569 r. podpisano Unię lubelską, powołującą Rzeczypospolitą Obojga Narodów, państwo federalne, zdolne trzymać w szachu Moskwę i przeciwstawić się Imperium Osmańskiemu. Nasze drogi formalnie spotkały się ponownie w 2004 roku gdy Litwa przystąpiła do NATO i została przyjęta, wraz z Polską, i siedmioma innymi państwami do Unii Europejskiej.
Z posłem Waldemarem Tomaszewskim (lider Akcji Wyborczej Polaków na Litwie) rozmawia Artur S. Górski.
Polska i Litwa mają za sobą cztery wieki wspólnej państwowości. Jednak w ostatniej dekadzie te wzajemne relacje nie układają się najlepiej. Czy widzi pan szanse na ich poprawę?
Szansa zawsze jest i droga do poprawy wzajemnych relacji nie jest skomplikowana. Nie musimy w tej kwestii „wynajdować koła”, ono już dawno zostało wynalezione.
Jaką powinna być ta droga?
Europa wypracowała i przyjęła szereg dokumentów, jak konwencja ramowa w sprawach ochrony mniejszości narodowych, czy też Karta regionalna. Należy oprzeć się na tych dokumentach i wcielić je w życie. Litwa bez wyjątku jeszcze w 2000 roku ratyfikowała konwencję ramową o ochronie praw mniejszościach narodowych. Jest naganne, że jest ona naruszona.
Na razie nie udało się ostatecznie doprowadzić do rzeczy dosyć prostej, ale za to zasadniczej - iż Litwa respektuje zasady panujące w Unii Europejskiej?
Obecne władze naszego państwa powinny wykonywać zobowiązania międzynarodowe. Na pewno wówczas nie będzie żądnych napięć.
Czy Polacy mieszkający na Litwie oczekują wsparcia ze strony Warszawy?
Oczekujemy wsparcia ze wszystkich środowisk. Odbyła się pikieta polska przed ambasadą Republiki Węgierskiej, która przewodniczyła do czwartku Radzie Unii Europejskiej. Były dwie pikiety naszej społeczności przed ambasadą USA. Będziemy zabiegali o poparcie naszych postulatów wynikających z ratyfikowanych przez Litwę. To wsparcie ze strony Polski zawsze było, jest i będzie.
Jakie są główne polskie postulaty na Litwie?
To zagwarantowanie i respektowanie standardów europejskich przez władze litewskie, nie dzielenie rejonów, gdzie mieszkają Polacy, prawo do używania języka i nie obniżanie standardów praw do naszej działalności. Władze naszego państwa dzisiejszej koalicji rządzącej podejmują nieprzychylne dla nas decyzje, jak nowelizacja ustawy o oświacie, ograniczając możliwości i prawo do nauczania w języku ojczystym. Nie ma ustawy o mniejszościach narodowych. To wielki regres w ochronie naszych praw.
Czy sprawy gospodarcze są obecne w relacjach polsko-litewskich? Czy zaglądają tu polscy przedsiębiorcy, którzy powinni przyczynić się do złagodzenia polsko-litewskiego sporu pokazując możliwości współpracy i korzyści z niej płynące?
Biznes między sąsiadami rozwija się o ile nie blokują go politycy. Z tym nie ma problemów. Nie ma sporu polsko-litewskiego, ale jest spór merytoryczny. Obecna koalicja rządząca nie wykonuje prawa międzynarodowego, które sama ratyfikowała. Jest łamane prawo międzynarodowe.
Z Jarosławem Kamińskim, wicemerem Wilna rozmawia Artur S. Górski.
Wicemerem Wilna jest Polak. Czy to ukłon Litwinów w stronę mieszkających tu Polaków?
To efekt działalności Akcji Wyborczej Polaków na Litwie, która potwierdziła swoją siłę po wyborach samorządowych. Pokazaliśmy się jako parta solidna i ciesząca się niemałym poparciem. Zdobyliśmy drugie miejsce w Wilnie jeśli chodzi o ilość głosów i liczbę radnych. Żadna koalicja bez nas nie byłaby możliwa.
Jakie są główne postulaty i zadania Akcji Wyborczej w Wilnie?
Program koalicyjny jest obszerny, ale na nasze żądanie został on poszerzony o zwrot majątku byłym właścicielom, czyli o program restytucji. Po drugie wprowadziliśmy postulat zwrócenia maksimum uwagi obrzeżom miasta, ponieważ miasto się rozrasta. Warunki życia na obrzeżach są nieodpowiadające standardom miejskim, a podatki płacimy jednakowo wysokie. Poparliśmy dążenia archidiecezji wileńskiej o wybudowanie w Wilnie sanktuarium Bożego Miłosierdzia.
Jaka jest przyszłość relacji polsko-litewskiej?
Perspektywy w XXI wieku są jasne. Nieuchronnie musi dojść do porozumienia. Strona litewska musi zrozumieć, że Polacy mieszkający na terenie Litwy są obywatelami tego państwa i to lojalnymi obywatelami. Skoro mieszkamy w państwie demokratycznym, to prawa są przypisane do wszystkich obywateli. Nasze postulaty muszą być uwzględnione.
Inne artykuły związane z:
- 04/07/2011 18:39 - Ambasador Skolimowski o współpracy polsko-litewskiej
- 04/07/2011 09:02 - Różne nazwy, wspólna miłość/Skirtingi pavadinimai, o meilė viena
- 30/06/2011 19:26 - Program imprez kulturalnych Ambasady i Instytutu Polskiego w Wilnie
- 30/06/2011 19:08 - Sopot gospodarzem Prezydencji
- 30/06/2011 18:57 - Prezydencja w Sopocie
- 30/06/2011 18:36 - Studia w Polsce. Szansa na karierę w Europie/Studijos Lenkijoje. Galimybė pradėti karjerą Europoje
- 30/06/2011 18:29 - Polacy i Litwini grają zawsze razem/Lenkai ir lietuviai visada žaidžia kartu