Na gdańskich Kokoszkach ma niedługo powstać fabryka koncernu Weyerhaeuser, gdzie mają być produkowane artykuły higieniczne. Przeciw tej inwestycji protestują jednak okoliczni mieszkańcy. Obawiają się szkodliwych dla siebie i środowiska skutków funkcjonowania zakładu.
Zakład ma być zlokalizowany w obrębie Parku przemysłowo-technologicznego "Maszynowa". Teren od sześciu lat decyzją ówczesnych radnych jest przeznaczony pod inwestycje przemysłowe. Do tej pory nie było protestów w sprawie. Dopiero inwestycja amerykańskiego potentata celulozowego, spowodowała kontrowersje okolicznych mieszkańców.
- Protestujemy bo bardzo nie chcemy nowych źródeł, które będą zanieczyszczać miasto Gdańsk. Już w przedstawionej nam karcie informacyjnej widać było, że zanieczyszczenia po otwarciu zakładu powstaną. Spotykaliśmy się wielokrotnie z inwestorem, również z władzami miasta i bez przerwy o tym mówiliśmy. Uspokajano, że powstały raport o wpływie inwestycji na środowisko uspokoi nasze obawy. Raport naszych obaw nie uspokoił. Do wielu ważnych rzeczy się nie odnosi, inne pomija. Czytając go mamy czasem wrażenie, że był pisany pod konkretne zamówienie – tłumaczy Barbara Czernicka, prezes Koła Gdańsk Zachód Polskiego Klubu Ekologicznego.
Niepokój mieszkańców budzi również technologia jaką ma zamiar wykorzystać amerykański producent:
- Jeżeli ta fabryka ma powstać chcielibyśmy, aby była tam zastosowana najlepsza możliwa technologia jaka istnieje obecnie na świecie. Wiemy, że emisja szkodliwych substancji mogłaby być w ten sposób ograniczona praktycznie do zera. Dotyczy to również zapachów. To jednak jak twierdzą producenci wiąże się z „gigantycznymi” kosztami i nie ma potrzeby tego zmieniać – dodaje Barbara Czernicka
Według przygotowanego raportu środowiskowego zastosowana technologia spełnia wymagane normy. Dla Weyerhaeusera technologia, którą planuje wykorzystać w Gdańsku jest już sprawdzona i nie ma potrzeby jej zmieniać:
- Nikt z mieszkańców, nie pokazał do tej pory że zna nowocześniejsze rozwiązania. Jest to sprawdzona technologia, która w naszym zakładzie w Columbus w USA działa bezawaryjnie – mówił na poniedziałkowym spotkaniu z mieszkańcami Tomasz Włodarczak, dyrektor gdańskiego Weyerhaeusera.
Gdański Weyerhaeuser podkreśla, że firma jest gotowa na dialog z mieszkańcami i spełnienie ich uzasadnionych postulatów. Mieszkańcy zapowiadają jednak, że póki nie dostaną konkretnej propozycji rozwiązania problemu, będą wykorzystywać wszelkie możliwości administracyjne dla przyblokowania decyzji o budowie fabryki. Jeżeli to będzie nie możliwe postarają się zminimalizować emisje szkodliwych substancji przez powstały zakład.
Tomasz Wrzask
- 14/06/2010 08:40 - Kokoszki: raport niewiarygodny
- 13/06/2010 20:26 - Piknik z F1 w Renault Zdunek
- 10/06/2010 21:32 - Partnerstwo receptą na kryzys
- 09/06/2010 13:32 - Stogi chcą Rady Dzielnicy
- 09/06/2010 11:28 - Festiwal z tradycjami
- 07/06/2010 20:45 - Państwo wciąż nie jest solidarne
- 04/06/2010 10:55 - Remont co 2-3 lata
- 02/06/2010 17:47 - J. Kaczyński w Elblągu: Polska krajem szczęśliwych ludzi
- 01/06/2010 16:42 - Znamy stenogramy. Pytania nadal bez odpowiedzi?
- 01/06/2010 06:30 - Kandydaci na urząd prezydenta odwiedzą Pomorze?