Okiem Borowczaka: Wybory i po wyborach?

Każda odpowiedzialna partia polityczna, dobry, szczególnie zwycięski wynik wyborczy, przyjmuje ze szczerym zobowiązaniem, a partie, które osiągnęły słabsze wyniki, powinny wykazać się pokorą. Wczorajszy wieczór powyborczy pokazał dobitnie, nie po raz pierwszy, standardy trzech partii, które osiągnęły najlepsze wyniki wyborcze.

PO w oświadczeniu liderki i jednocześnie premier Ewy Kopacz, przyjęła sondażowy wynik wyborczy właśnie z pełną pokorą i deklaracją zobowiązującą do cięższej pracy na rzecz obywateli.

Natomiast zwycięskie PiS ustami swojego prezesa, jak zwykle, podważało rzetelność przeprowadzonych wyborów do samorządów. Potknięcia organizacyjne w kilkunastu na kilkadziesiąt tysięcy obwodów wyborczych, dla Prezesa PiS, są podstawą do insynuacji o fałszowaniu wyborów, które nota bene okazały się dla jego partii zwycięskie. Prezes Kaczyński nie zdaje sobie sprawy z wagi swoich słów, jak bardzo podważa zaufanie do demokratycznego państwa, jego instytucji i procedur.

Sam wynik wyborów, tradycyjnie „podzielił” Polskę na pół, tą wschodnią i zachodnią, której bliżej geograficznie do szeroko rozumianego Zachodu. Wyniki wyborów samorządowych są, jak wiadomo, mniej „jednoznaczne” niż wyniki parlamentarne. Samorządowe odbywają się na wielu szczeblach, wyborach indywidualnych wójtów, burmistrzów i prezydentów oraz do różnych szczebli samorządu terytorialnego. W związku z tym, prawdziwy zwycięzca tych wyborów, zostanie wyłonione nie tyle ostatecznym komunikatem państwowej komisji wyborczej, chociaż w przypadku wyborów indywidualnym tak, co ukształtują lokalne koalicje na poziomie wojewódzkim, miejskim i gminnym. Wypada, zatem cierpliwie i z pokorą czekać, na drugą turę wyborów i koalicyjne „układanki”.

Ważne aby te wyniki wyborów i przyszłe koalicje, były „zwycięskie” dla lokalnych społeczności, aby swoją pracą i nade wszystko codzienną współpracą z obywatelami, samorządowcy odpowiedzialnie gospodarowali publicznymi pieniędzmi, bardzo dużymi pieniędzmi, bo pamiętajmy, że np. połowa pieniędzy z UE jest pochłaniana przez samorządy. Wybrani przedstawiciele PO i współpracujące środowiska z naszym ugrupowaniem politycznym, są i będą gwarantem tej codziennej solidności w pracy samorządowej.

Jerzy Borowczak