Akapit wydawcy: Bezdomne kadry Adamowicza

Agnieszka Dulkiewicz, która zmieni Andrzeja Bojanowskiego na stanowisku zastępcy prezydenta Gdańska ds. polityki gospodarczej, własną politykę gospodarczą prowadzi bardzo ascetycznie. Mimo pracy w instytucjach miejskich na etatach nieśmieciowych, albo jako specjalistka ds. komunikacji w ECS, albo w spółce miejskiej GARG - znanej z ufundowania sobie fundacji do uruchomienia instrumentu urzędowej propagandy i pożyczek dla operatora stadionu - w biurze zarządu, nadal nie ma własnego kąta. Oszczędności też skromne, 150 euro i 15 tys. złotych w zestawieniu z pracą na 3 posadach - GARG, rada miasta, rada nadzorcza szpitala w Prabutach, razem 120 tys. zł - też cnót protestanckich nie wskazują. I choć Paweł Adamowicz mówi, że jego nowy elegancki zderzak, że zacytujemy klasyka, jest kobietą "pozbieraną" i dobrym prawnikiem, to absolwentki prawa UG nie ma ani na liście radców, ani adwokatów. Choć pod nr 1300 jest jej szef, radca słabo praktykujący.

Jeśli ustępujący wiceprezydent A. Bojanowski, biegły w finansach, karierę robił pod kuratelą postkomunistów Andrzeja Schulza i Andrzeja Kasprzaka, to pani Dulkieiwcz jest produktem polityki kadrowej, którą PO praktykuje w dzielnicy pomorskiej z upodobaniem. Nie jest ona krytykowana przez Agnieszkę Pomaską i Tadeusza Aziewicza, ponieważ jest to polityka słuszna. Zapewni pani Dulkiewicz poprawę wiarygodności kredytowej i wnet nie będzie bezdomna.

Marek Formela