Skąd bierze się cena wody - zarząd bierze ponad 400 tys., a biurowiec nie jest tani...

Nowy rok przywita nas jak zwykle fajerwerkami, szampańską zabawą, noworocznymi postanowieniami oraz ...zwyczajową podwyżką cen wody, której tempo wzrostu cen wody w Gdańsku ...trzykrotnie przewyższa inflację. Postanowiliśmy zbadać jak do tego dochodzi.

Ceny taryf za wodę proponuje pod koniec roku prezydentowi Adamowiczowi Saur Neptun Gdańsk S.A.(w której to spółce miasto posiada 49% udziałów). SNG odpowiada za kompleksową eksploatację systemu wodociągowo – kanalizacyjnego oraz za ciągłość i jakość usług, w tym dostawy wody zgodne z obowiązującymi normami. Zaś właścicielem infrastruktury wodociągowo – kanalizacyjnej jest spółka miejska Gdańska Infrastruktura Wodociągowo-Kanalizacyjna. GIWK, jako właściciel infrastruktury, stał się stroną umowy dzierżawy, zgodnie z którą SNG S.A. przekazuje do GIWK miesięcznie uzgodniony czynsz dzierżawy. Środki z tego tytułu służą do finansowania inwestycji, zmierzających do kompleksowej modernizacji systemu wod-kan i prowadzonych przez GIWK

GIWK podwyższa SNG czynsz za użytkowanie infrastruktury - w związku z tym SNG podwyższa mieszkańcom ceny wody. Całość pod koniec roku zatwierdza prezydent miasta Gdańska. Zgodnie z ustawą decyzja prezydenta nie podlega weryfikacji i 70 dni po złożeniu wniosku - ceny ulegają zmianie. Nieco zawiłe, ale zawsze lepsze to niż wprowadzanie nowego podatku na rozbudowę infrastruktury. Po co społeczeństwu nadwyrężać nerwy?

Skoro tak szczodrze dotujemy, jako obywatele, spółkę GIWK, przyjrzyjmy się bliżej na co idą nasze pieniążki. Zacznijmy od pensji zarządu. Ponad rok temu w wywiadzie dla Radia Gdańsk prezydent ogłosił ostre oszczędności w związku z prognozą spadku dochodów budżetu, dziwi więc fakt, że w obliczu wzrastających cen wody przy jednoczesnym cięciu wydatków na infrastrukturę wypłacamy zarządowi GIWK-u ponad... 416 tysięcy zł rocznie (dla porównania, prezydent miasta Gdańska Paweł Adamowicz pobiera jedynie 154 tys. 164 zł. rocznie). Całą tę sumę dzielą pomiędzy sobą Jacek Skarbek – Prezes Zarządu oraz Peteris Gailitis – Członek Zarządu. Tak, to już wszyscy. Ale to nie koniec, jest jeszcze składająca się z 4 osób rada nadzorcza, która nie ma wprawdzie obowiązku składania oświadczenia majątkowego, ale można się domyślać że jej członkowie także nie przymierają głodem (np. członkowie rady nadzorczej SNG pobierają ok. 5 tysięcy miesięcznie). Wśród nich choćby były dyrektor biura prezydenta Adamowicza, Ryszard Bongowski czy kierownik referatu ekonomicznego Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Maria Skoroszewska-Romel.

GIWK  zostało powołane w grudniu 2004 roku. Pierwotnie miało w nim pracować od 7 do 12 osób. Dziś spółka zatrudnia ich aż 70, biurokracji nigdy dość. 70 osób to jest już porządna grupa, która zasługuje na kawał porządnego biura. Na uwagę zasługuje więc nowopowstała siedziba GIWK na ul. Kartuskiej 201. Jak udało nam się ustalić koszt wynajmu powierzchni biurowych w właśnie wybudowanym, nowoczesnym budynku szacuje się na 51 zł/m + VAT (przy wynajmie powierzchni 100m kw.).

- W 2004 roku, kiedy powstawała Spółka przewidywano, że będzie ona zatrudniała 16 osób, których zadaniem będzie realizacja Gdańskiego Projektu Wodno-Ściekowego, jednego z największych przedsięwzięć komunalnych realizowanych w Polsce. Dziś, po niemal sześciu latach zakres działalności Spółki jest znacznie większy. Wydajemy warunki techniczne i uzgodnienia dokumentacji projektowej dotyczącej rozbudowy sieci w Gdańsku,  zajmujemy się ochroną stref ujęć wody, realizujemy kolejne duże projekty współfinansowane z funduszy unijnych. W tej chwili realizujemy jednocześnie, Gdański projekt wodno-ściekowy etap I i II oraz projekt Energetyczne wykorzystanie biogazu na Oczyszczalni Ścieków Gdańsk Wschód, współfinansowany ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Pomorskiego – tłumaczy Agnieszka Gajowniczek, rzecznik prasowy GIWK-u. – Koszt  najmu powierzchni biurowej nie wykracza poza średnią w Gdańsku. Porównywaliśmy oferty kilku biurowców. Oferta biurowca na ulicy Kartuskiej została wybrana, gdyż była najtańsza. W tej chwili nie dysponujemy własną siedzibą i dlatego zmuszeni jesteśmy do wynajmu biura – dodaje.
RS.