Piętnaste obchody Święta Chleba wypadły świetnie. Wypieki, prezentacje i koncerty zorganizowane z okazji święta cieszyły się niesamowitym powodzeniem wśród gości Jarmarku. A gości było wielu, bo słoneczna pogoda sprawiła, że w niedzielę na ulicach Starego Miasta pojawiły się istne tłumy turystów.
Chociaż licząca jarmarkowiczów Czternasta Brama uparcie pokazywała 136.000 (po tygodniu trwania imprezy), gołym okiem widać było, że Jarmark kwitnie. A turystów w niedzielę było niemal dwukrotnie więcej niż każdego innego dnia mijającego tygodnia.
Tłum pod sceną przy Zielonej Bramie
Obok „Pajdy Chleba”, na pozycję kolejnej potęgi w świecie jarmarkowych przysmaków, przebojem wdarły się... oscypki. Duże i małe, podawane na zimno i na ciepło, z żurawinami lub bez, niezmiennie cieszą się olbrzymim powodzeniem, mimo dużej konkurencji wśród sprzedawców (których jest przeszło dwudziestu!). Zagraniczni turyści zajadają się serkami nieświadomi ich górskiego rodowodu, tanie (2-3 zł) i pyszne oscypki trafiają jednak także w gusta polskich smakoszy.
- W zeszłym roku byłam w Zakopanem, jednak to teraz, na Jarmarku, zjadłam chyba najwięcej oscypków w życiu. Trochę to pokręcone, jestem przecież nad morzem – powiedziała nam, śmiejąc się, 22-letnia Sylwia z Częstochowy.
Stragany uginały się pod chlebami, chałkami, rogalami...
Jubileuszowe stanowisko Piekarni "Szydłowski"
Choć słone serki triumfują, niedzielę zdecydowanie zdominowały wypieki. Pod Zieloną Bramą stanęła scena, z której popłynął energetyczny rock and roll, w rytm którego przy ponad dwudziestu stanowiskach uwijali się piekarze i piekarczykowie.
Energetyczny-Piekarski-Rock'n'Roll
Chyba najpotężniej prezentowały się dzieła chlebowej sztuki na stanowisku Piekarni Szydłowski. Bieżący rok, jest dla piekarzy-artystów niewątpliwie rokiem jubileuszy. Przygotowali chlebową figurę Zawiszy Czarnego (600-lecie bitwy pod Grunwaldem), Fortepian Chopina (dwusetlecie urodzin kompozytora), zdobny bochen z okazji piętnastego Święta Chleba i figurę „piekarza – telefonu komórkowego” dla uczczenia 65-lecia działania firmy.
Mistrz cukiernictwa, Tadeusz Zdybał prezentuje swoje dzieła
Piekarski fach to nieustanne eksperymenty i zmiany.
- Moda najbardziej zmieniła się kilka lat temu. Coraz częściej tradycyjne polskie pieczywo, przygotowywane na kwasie żytnim, zastępujemy w naszej diecie pieczywem wzbogacanym o kukurydzę, ziarna dyni, sezamu, bardzo modny ostatnio amarantus (nazywany także szarłatem spożywczym) czy płatki owsiane. Popularne stają się także, bogate w sole mineralne i błonnik, „chleby zdrowotne” z dodatkiem soli morskiej i ziół - opowiedział nam mistrz cukiernictwa Tadeusz Zdybał.
Ciekawscy mogli poznać niektóre tajniki piekarskiego fachu
Na zmiany w naszej diecie wskazywał także, zadowolony z pogody, Wiesław Kuropatwa, wystawca z Młynów Szczepanki niedaleko Grudziądza.
- Piekarze szukają receptur oferujących nowe doznania smakowe i nieustannie poszerzają asortyment. - tłumaczył. W tak piękny i słoneczny dzień, nie chciał komentować pogłosek o czekających nas niebawem podwyżkach cen pieczywa.
"Apetycznie i artystycznie"
Dużym powodzeniem cieszyła się loteria fantowa przygotowana przez Spółdzielnię „Samopomoc Chłopska” w Kolbudach dla Hospicjum im. Ks. Eugeniusza Dutkiewicza w Gdańsku. Szczególnie najmłodsi jarmarkowicze chętnie wrzucali pieniądze do puszki, by móc zakręcić kołem losującym i spałaszować wygrane wypieki.
Jacek Wierciński
Fot. Jacek Wierciński
- 14/08/2010 15:42 - Marsz dla Iwony
- 13/08/2010 20:01 - Polnord bawi jazzem
- 13/08/2010 16:29 - Czekając na prezydenta
- 12/08/2010 12:56 - Ergo Hestia sponsorem gdańsko-sopockiej hali
- 09/08/2010 21:25 - Ergo Arena czeka na gwiazdy
- 08/08/2010 23:35 - VIP-y pobiegły z Dominkiem
- 05/08/2010 20:47 - Zaginieni Pomorzanie
- 01/08/2010 12:00 - Pomorskie święto tatuażu
- 31/07/2010 16:53 - Jarmark rozpoczęty!
- 29/07/2010 21:12 - Wszystko o Jarmarku