Zima zniszczyła większość gdańskich dróg. Miasto zajmuje się tylko najniebezpieczniejszymi miejscami i zaznacza, że na większy remont przyjdzie czas wiosną.
Po mroźnym grudniu przyszła odwilż, a śnieg zniknął z ulic. Wydawać by się mogło, że kierowcy taką zmianę potraktują z ulgą. Okazuje się, że jest dokładnie odwrotnie. – Codziennie jeżdżę Traktem Świętego Wojciecha. Wraz ze śniegiem „wyparowała” też część nawierzchni. Aż strach pomyśleć, co stałoby się z moim samochodem, gdybym przypadkowo wjechał w jedną z większych dziur – denerwuje się Marek Ławniczak, trójmiejski kierowca. – Problem pojawia się co roku, ale tak źle jak teraz, nie było chyba nigdy – dodaje.
Zarząd Dróg i Zieleni w Gdańsku, który odpowiada za stan dróg, zaprzecza. – Sytuacja jest podobna do zeszłorocznej, ale nikt już tego nie pamięta – zauważa Wiesław Szańca, zastępca kierownika Działu Utrzymania Dróg ZDiZ.
Szańca przyznaje jednak, że problem istnieje. – Część dróg rzeczywiście jest w kiepskim stanie. Chodzi w szczególności o miejsca, w których od wielu lat nie prowadzono prac – tłumaczy.
Problem z fatalnym stanem nawierzchni ni dotyczy tylko Traktu św. Wojciecha. Kierowcy skarżą się też na stan okolic skrzyżowania ul. Jana Pawła II i ul. Rzeczpospolitej. Wiele do życzenia pozostawia zdeformowana przez śnieg ul. Słowackiego. Dziurawe są także ul. Armii Krajowej, Okopowej czy Kielnieńskiej.
Co z problemem drogowców robią służby porządkowe? – Na razie zajmujemy się przede wszystkim zabezpieczaniem dziur na głównych trasach komunikacyjnych oraz w miejscach szczególnie niebezpiecznych. Prowadzenie poważniejszych prac mija się teraz z celem. Czekamy z nimi do końca zimy, czyli przełomu marca i kwietnia – mówi Szańca.
Co zrobić, gdy zauważymy nowopowstałe dziury w jezdni? Najlepiej zawiadomić o tym Dział Utrzymania Dróg ZDiZ w godz. 7-15 pod nr tel. 58 52 44544.
A co, gdy z powodu złego stanu nawierzchni, nasz samochód zostanie uszkodzony? Urzędnicy zapewniają - w takiej sytuacji można walczyć o odszkodowanie. To jednak wymaga odpowiedniego przygotowania. Niezbędne będą dowody świadczące o tym, że awaria powstała w skutek dziur (np. zdjęcia, świadkowie). Trzeba także wykazać, że uszkodzenia nie są wynikiem jazdy niezgodnie z przepisami ruchu.
Adrian Dampc
Fot. Adrian Dampc
- 15/01/2011 09:54 - Lewiatan: To dobrze, że PGE nie przejmie Energi
- 15/01/2011 09:47 - Mniejszy próg do rad osiedli?
- 14/01/2011 18:30 - Open’er znów najlepszy w Europie!
- 14/01/2011 18:17 - Marta Kaczyńska odebrała krzyż Semper Fidelis
- 14/01/2011 18:02 - Wybory do rad osiedli 8 maja – nie za późno?
- 14/01/2011 17:23 - Rada Miasta: Mniej pieniędzy na rewitalizację
- 13/01/2011 19:14 - Tusk: Raport MAK nie jest kompletny, Kozak: skandaliczne zaniedbania rządu
- 13/01/2011 18:50 - Kolejna podwyżka! Zdrożeją bilety komunikacji miejskiej
- 13/01/2011 08:22 - Raport MAK-u: Polacy odpowiedzialni za katastrofę
- 12/01/2011 19:26 - Radni zagospodarują miasto?