Czwartkowa sesja rady miasta zdominowana była kwestiami uchwalenia i zmian w planach zagospodarowania poszczególnych obszarów Gdańska. Najwięcej emocji wzbudziły jednak zmiany w Wieloletniej Prognozie Finansowej na lata 2011-2037. Jak się okazało mniej środków niż pierwotnie planowano zostanie przeznaczonych na rewitalizację Dolnego Miasta i Wrzeszcz.
Przed głosowaniem nad planem radni zajęli się jednak apelem w sprawie zaostrzenia kar wobec przestępców okaleczających i mordujących zwierzęta. Wnioskodawcą była Beata Dunajewska-Daszczyńska, radna PO. Apel został przyjęty prawie jednogłośnie. Tylko jeden radny wstrzymał się od głos
- Wobec dochodzących do nas informacji o wzroście przemocy w stosunku do zwierząt(…) zwracamy się z apelem do Ministra Sprawiedliwości w sprawie zaostrzenia kar wobec przestępców okaleczających i mordujących zwierzęta – czytamy w apelu.
Większe emocje wzbudziły propozycje zmian w Wieloletniej Prognozie Finansowej Gminy Miasta Gdańsk na lata 2011-2037. Największe zastrzeżenie opozycji wzbudziło zmniejszenie środków finansowych na rewitalizację Dolnego Miasta i Wrzeszcza w 2011 roku.
- Czy zaproponowane zmiany oznaczające zmniejszone środki finansowe na rewitalizację Dolnego Wrzeszcza oznaczają przesunięcie całej inwestycji na 2012 rok? – pytała Jolanta Banach, radna SLD.
- Martwi nas zmniejszenie limitów w 2011 roku, bo przypomina mi się tutaj analogia z mostem w Sobieszewie. Przypominam, że ten projekt jest przesuwany z roku na rok od pięciu lat. Obawiam się, że podobnie może być z rewitalizacją – powiedział Kazimierz Koralewski, radny PiS.
Teresa Blacharska, skarbnik miasta zapewniała jednak radnych opozycji, że przesunięcie środków nie oznacza wydłużenia czasu inwestycji.
- Rewitalizacja była rozplanowana na lata 2011-16 w przypadku Wrzeszcza i 2011-15 na Dolne Miasto. W nowym planie obydwa projekty zostały ustalone na lata 2011-15. Będziemy więc mieli do czynienia z przyspieszeniem, a nie spowolnieniem gospodarczym – przekonywała Blacharska.
Ze wszystkich głosowanych planów zagospodarowania najwięcej kontrowersji pojawiło się przy planie dotyczącym rejonu stadionu Lechii Gdańsk pomiędzy ulicami Traugutta i Smoluchowskiego. Wątpliwości na temat dalszego funkcjonowania klubu lekkoatletycznego Lechii Gdańsk pod rządami nowego planu mieli zarówno Krzysztof Wiecki z PiS, jak również Mirosław Zdanowicz z PO.
- Chciałbym spytać jakie są plany do budynków lekkoatletycznych klubu znajdujących się na tym terenie. Czy jego przyjęcie oznacza ich likwidację? – pytał radny Zdanowicz.
Dyrektor Marek Piskorski z Biura Rozwoju Gdańska zapewnił jednak, że plan nie wpłynie na funkcjonowanie klubu.
- Plan nie decyduje o kwestii istnienia i rozwoju klubu. Zresztą tylko 20% objętych planem jest przeznaczona pod działalność usługową. Reszta, czyli 80% jest pod działalność sportową.
Nie zadowoliło to jednak części radnych, którzy z Krzysztofem Wieckim na czele, chcieli skierować plan z powrotem do komisji. Mimo poparcia części radnych PO, wniosek został odrzucony 17 głosami przeciw 11. Ostatecznie radni głosowali za projektem. Za było 21, przeciw 8, jedna osoba wstrzymała się od głosu.
(wt)
Inne artykuły związane z:
- 15/01/2011 09:47 - Mniejszy próg do rad osiedli?
- 14/01/2011 18:30 - Open’er znów najlepszy w Europie!
- 14/01/2011 18:17 - Marta Kaczyńska odebrała krzyż Semper Fidelis
- 14/01/2011 18:02 - Wybory do rad osiedli 8 maja – nie za późno?
- 14/01/2011 17:48 - Dziurawy Gdańsk
- 13/01/2011 19:14 - Tusk: Raport MAK nie jest kompletny, Kozak: skandaliczne zaniedbania rządu
- 13/01/2011 18:50 - Kolejna podwyżka! Zdrożeją bilety komunikacji miejskiej
- 13/01/2011 08:22 - Raport MAK-u: Polacy odpowiedzialni za katastrofę
- 12/01/2011 19:26 - Radni zagospodarują miasto?
- 12/01/2011 18:20 - Aktywiści NoNBN: wiemy kto w urzędzie komentował w godzinach pracy