Budując silny ORLEN, naszą dumę narodową, naruszyłem interesy wielu osób, którym nie zależy na bezpieczeństwie energetycznym Polski. Dziś dostały one możliwość zemsty – w nowym numerze tygodnika „Sieci” były prezes Orlenu Daniel Obajtek otwarcie mówi o politycznej i medialnej nagonce, mającej go zniszczyć i umożliwić powrót mafii paliwowych.
Daniel Obajtek, były szef Orlenu w ostatnim czasie stał się obiektem nagonki przedstawicieli obecnej władzy i sprzyjającym jej mediów. Wyciągane są materiały i nagrania, których zadaniem jest skompromitowanie i zniszczenie go. Daniel Obajtek wywiadzie zatytułowanym „Wytrzymam” wyjaśnia Michałowi Karnowskiemu, jaki jest cel tych działań.
– Za to, że zbudowałem koncern, o którego powstaniu mówiono od 30 lat, który realnie wzmacnia bezpieczeństwo kraju, a skalą działalności zaczął dorównywać firmom najbardziej rozwiniętych państw Zachodu. […] Budując silny ORLEN, naszą dumę narodową, naruszyłem interesy wielu osób, którym nie zależy na bezpieczeństwie energetycznym Polski. Dziś dostały one możliwość zemsty – wyjaśnia były szef Orlenu i dodaje: – Nagonka na mnie i zniszczenie ORLENU mają umożliwić powrót mafii paliwowych i pośredników, którzy znowu będą żerowali na koncernie. Chodzi o przywrócenie wszystkich patologii, które z takim trudem zlikwidowaliśmy. Cysterny z lewym, nieopodatkowanym paliwem znowu mają tysiącami wjeżdżać do Polski, mafie VAT-owskie znowu mają hulać tu jak po dzikich polach, szemrani pośrednicy mają znowu tuczyć się na dostawach surowca i usług. Stary układ zaczyna wracać do ORLENU i państwa polskiego.
Były prezes Orlenu krótko odpiera także zarzuty, podważające sens fuzji koncernu z Lotosem i kolejnych przyłączeń firm energetycznych. Zauważa, że wszystkie przejęcia obroniły się w działaniu.
– A jeśli ktoś mi nie wierzy, niech sprawdzi liczby, oceni międzynarodową pozycję Orlenu i ratingi, jakie uzyskuje. Ostatnio agencja Fitch utrzymała rating na poziomie BBB+ z perspektywą stabilną. Uzasadniła to właśnie korzyściami, które płyną z dywersyfikacji i zwiększenia skali działalności firmy – podkreśla Daniel Obajtek.
Z kolei Michał Ostrowski zastępca prokuratora generalnego w rozmowie z Markiem Pyzą („Bolszewizacja prokuratury”) komentuje zmiany, jakie zachodzą w polskiej prokuraturze. Przede wszystkim duże wątpliwości budzą przeprowadzane przez Adama Bodnara zmiany personalne, czego przykładem jest „konkurs” na prokuratora krajowego.
– Ten konkurs był farsą, a o jego rozstrzygnięciu informowałem dzień przed ogłoszeniem nazwiska zwycięzcy. Wiedziałem, że „wygra” prokurator Korneluk i to on będzie ostatecznym wykonawcą działań kadrowych. To tylko karuzela ludzi do brudnej roboty. Te wszystkie powołania są niezgodne z prawem, bo przecież stanowisko jest obsadzone przez prokuratora Barskiego. A poza tym mój przełożony prokurator Bodnar w jednej z wypowiedzi niestety stwierdził, że to powołanie nastąpi bez opinii prezydenta, podczas gdy przepis mówi wyraźnie: musi być opinia głowy państwa do powołania, a do odwołania pisemna zgoda. Nie mieliśmy do czynienia ani z jednym, ani z drugim – zauważa Ostrowski.
Zastępca prokuratora generalnego zauważa także, że karuzela zmian dotycząca odwołania półtorej setki prokuratorów z delegacji do innych jednostek pociąga za sobą także zamrożenie śledztw. Jednak najbardziej niepokojące jest umarzanie wielu głośnych spraw.
– To choćby przykład Szczecina, gdzie w sprawie związanej z nadzorem KNF nad SKOK Wołomin jest wywierana presja na oskarżyciela przez prokuratora regionalnego, by cofnął akt oskarżenia, bo takie są „oczekiwania społeczne” i zabiera mu się to śledztwo – zauważa Michał Ostrowski. – Mamy do czynienia z jakąś formą „bolszewizacji”. Nie wolno wskazywać prokuratorom, że nie liczy się prawo, orzecznictwo ani bodaj te nieszczęsne opinie prawne, lecz oczekiwanie społeczne. Do praworządności i wykonywania zadań przez prokuratora jest wprowadzany czynnik ludowy.
Konferencja Episkopatu Polski wybrała nowego przewodniczącego, którym – zgodnie z oczekiwaniami – został 67-letni metropolita gdański abp Tadeusz Wojda. Grzegorz Górny w artykule „Od ewangelizacji do negocjacji” zwraca uwagę, że decyzja biskupów jasno pokazuje, iż chcą oni kontynuować… dotychczasowy kurs doktrynalny oparty na duchowym i intelektualnym dziedzictwie Jana Pawła II. W obecnej sytuacji jest to znacznie ważniejsze niż za pontyfikatu Benedykta XVI, ponieważ Kościół w skali globalnej przeżywa dziś teologiczne trzęsienie ziemi. W tym kontekście nie bez znaczenia jest odwaga w głoszeniu poglądów, które mogą wywołać ataki środowisk lewicowo-liberalnych. Wiadomo zaś, że abp Wojda, jeszcze jako ordynariusz archidiecezji białostockiej, dał się poznać jako zdecydowany krytyk ideologii gender (o której sam Franciszek powiedział niedawno, że stanowi „największe zło” i „najobrzydliwsze zagrożenie naszych czasów”).
Grzegorz Górny podkreśla, że nie wiadomo jeszcze, jaki model zarządzania Konferencją Episkopatu Polski przyjmie abp Wojda. Czy jak abp Gądecki będzie starał się wykorzystać instrumenty, które daje mu sprawowany urząd, czy raczej jak abp Michalik bardziej postawi na kolegialność obrad Episkopatu? Zwraca jednak uwagę, że obecnie Kościół się w wyjątkowej sytuacji – nigdy w III RP nie było bowiem rządu, który tak jawnie występowałby przeciwko Kościołowi, jak obecny gabinet Donalda Tuska.
Warte lektury są także artykuły: Stanisława Janeckiego „Wojny przedprezydenckie”, Jana Rokity „Duda i Tusk u zagubionego Bidena”, Macieja Walaszczyka „Agenci globalizmu”, Marka Budzisza „Bez kroplówki nie przetrwa Ukraina”, Konrada Kołodziejskiego „W co gra Macron?”, Małgorzaty Wołczyk „Totalitarny feminizm”, Aleksandry Rybińskiej „Zielona Wyspa traci wiarę w postęp”, Dariusza Matuszaka „Kto wymyślił Zielony Ład”. Godna polecenia jest także rozmowa Jakuba Augustyna Maciejewskiego z dr. Rafałem Brzeskiem, ekspertem ds. tajnych służb „Jak się oprzeć agenturze wpływu?”.
Ponadto w tygodniku także komentarze bieżących wydarzeń pióra Krzysztofa Feusette’a, Doroty Łosiewicz, Bronisława Wildsteina, Andrzeja Rafała Potockiego, Marty Kaczyńskiej-Zielińskiej, Samuela Pereiry, Katarzyny i Andrzeja Zybertowiczów.
Więcej w nowym wydaniu tygodnika „Sieci”. Artykuły z bieżącego wydania dostępne online w ramach subskrypcji wPolityce.pl: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/wydanie-biezace.
- 19/03/2024 15:28 - Grzywna dla wójta Szemudu - kiedy zapłaci nauczycielom?
- 19/03/2024 09:27 - Michał Urbaniak: Nie będę dzielił Gdańszczan
- 19/03/2024 09:12 - Patryk Jaki w Gdańsku: "Naprawdę nie muszę być posłem i politykiem..."
- 18/03/2024 16:26 - 100. urodziny komandora Romana Rakowskiego
- 18/03/2024 10:30 - Moment roztargnienia czy poczucie wyższości?
- 17/03/2024 10:01 - Konwencja PiS w Sali Bhp
- 16/03/2024 18:19 - Patryk Jaki: Nie stać prawicy polskiej na dzielenie
- 15/03/2024 15:39 - Czy LPP prowadziła działalność w Rosji? Po publikacji raportu akcje spółki nurkują ponad 20%
- 14/03/2024 19:42 - T. Rakowski przedstawił propozycje rozwiązania problemów komunikacyjnych
- 14/03/2024 19:26 - „Sierpień miał zapach Twojej krwi”