Szkoła w Kokoszkach do 2029 jako biznes pozytywny

Alan Aleksandrowicz, działając z upoważnienia swojej szefowej a byłej podwładnej urzędniczki, dziś prezydent Gdańska, Aleksandry Dulkiewicz, podpisał zarządzenie o bezprzetargowym wydzierżawieniu budynku przy ul. Azaliowej w Kokoszkach spółce "Pozytywne Inicjatywy - Edukacja" od 1 września 2020 do 31 sierpnia 2029 roku.

Za użytkowanie wybudowanego z budżetu Gdańska za ponad 40 mln zł obiektu - budynek szkolny, urządzenia sportowe, basen - spółka należąca do tych samych osób co fundacja, która kilka lat temu wystartowała skutecznie w przetargu na najem powierzchni biurowej w inwestycji opisanej w uchwale budżetowej jako szkoła, zapłaci teraz jednorazowo 452 tys. zł powiększone o VAT, a za użytkowanie blisko 11 tys.m.kw. biur szkolnych oraz działki zapłaci rocznie 1,33 mln zł. To oznacza, że rocznie metr kw. szkoły publicznej eksploatowanej prywatnie z opłacanej przez gminę subwencji wynosi 121 złotych, czyli 10 złotych miesięcznie.

Gdańsk rzeczywiście jest szczodry, ale inaczej. A. Aleksandrowicz decyzję o dzierżawie bezprzetargowej podjął m.in. na podstawie zarządzenia prezydenta o"odpłatnym użytkowaniu w trybie przetargu ustnego nieograniczonego".
Jak wcześniej informowały władze Gdańska, szkoła po zakończeniu eksperymentu miała wrócić do zasobu publicznego. Jeszcze w styczniu ten sam urzędnik wydzierżawił za ok. 7 500 zł rocznie blisko 1,5 hektara działek miejskich tej samej grupie inwestorów pod budowę żłobków i przedszkoli.