Ze słupską posłanką Jolantą Szczypińską, kandydatką PiS do Parlamentu Europejskiego rozmawia Artur S. Górski
- Kończy się kampania wyborcza, którą pani prowadziła poprzez spotkania z wyborcami. To taka strategia "uściskania rąk", czy też niewiara w moc sprawczą mediów?
Jolanta Szczypińska: Kampania była specyficzna, krótka. Wymagała mobilizacji i ciężkiej pracy. Byłam we wszystkich powiatach i gminach naszego regionu, który znam bardzo dobrze. Spotkania bezpośrednie są niezwykle ważne, jeśli chcemy kogoś przekonać do swoich racji. Mam nadzieję, że oprócz wiedzy, przyniosą one dobry wynik wyborczy. Byłam chociażby w środę w powiecie człuchowskim, zapomnianym przez stolicę województwa, o władzach centralnych nie mówiąc, aby argumentować dlaczego trzeba pójść na wybory.
- Co stało się z ideą społeczeństwa obywatelskiego, skoro frekwencja w kolejnych wyborach jest mizerna, oscylując w granicach 40 procent, a do Europarlamentu będzie zapewne jeszcze mniejsza?
Jolanta Szczypińska: Polacy są zniechęceni i rozczarowani, nie wierzą, że mają wpływ na sprawy kraju, czy też, że mogą zmienić coś przy pomocy wyborczej kartki. Ludzie nie widzą związku między aktem wyborczym, a wpływie na swoje codzienne życie. Oczywiście jest grupa zadowolonych, ale tam, gdzie uczestniczyłam w licznych spotkaniach poczucie rozgoryczenia polityką jest wielkie. Mam nadzieje ,że nasz elektorat do wyborów pójdzie. Słupsk, jak cała Polska, potrzebuje zmiany jakości polityki.
- Tym bardziej, że w ubiegłym tygodniu media nagłośniły porażające wieści, iż być może Maciej Kobyliński, prezydent Słupska jest zmieszany w podpalenie aut swego przeciwnika, inicjatora referendum za jego odwołaniem. Czyżby gangrena toczyła miasto?
Jolanta Szczypińska: Ta sytuacja nie dzieje się od wczoraj. Mieszkańcy stracili niestety również zaufanie do wymiaru sprawiedliwości. Obserwuję od lat "układ słupski", powiązania władzy biznesu, wymiaru sprawiedliwości. Nie jest to dobra promocja Słupska ale tak tez dzieje sie niestety i w innych powiatach naszego regionu Złożyłam wniosek do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta o objęcie nadzorem postępowania w tej bulwersującej sprawie i przeniesienie śledztwa do innej prokuratury.
- W wyborach rywalizuje pani ze swoją dawną słupską koleżanką Dorotą Gardias, szefową związku zawodowego pielęgniarek i położnych, która startuje z listy Twojego Ruchu. Zadziwił panią ten polityczny wybór?
Jolanta Szczypińska: Start Doroty Gardias z listy Twojego Ruchu jest dla mnie rozczarowaniem. Za ten wybór zapewne zapłaci ona swoją cenę. Szkoda, że zgodziła się na kandydowanie z tej listy wyłącznie dlatego, że zaoferowano jej "jedynkę" na liście. Sadze, ze mieszkańcy Słupska i Pomorza ponownie nie nabiorą się i ugrupowanie to odejdzie wkrótce w niebyt.
- Czy wyobraża pani sobie współpracę z inną formacją, sytuującą się na lewicy, czyli z SLD? W Europie następuje polaryzacja, czyli liberalizm kontra powrót do idei narodowych, lub inaczej - euroscpetycyzm. Wyborem jest Europa socjalna...
Jolanta Szczypińska: Absolutnie nie wyobrażam sobie współpracy PiS-SLD. Jesteśmy za Europą ojczyzn, a nie Unią, jako państwem federalnym. Przede wszystkim najpierw trzeba te wybory wygrać, by mówić o sojuszach. Liczę, że poważna reprezentacja PiS w Europarlamencie będzie miała znaczący wpływ na naszą frakcję w tej instytucji oraz na politykę unijną.
- Czy byłaby pani skłonna poprzeć propozycję by po wyborach miejsce Janusza Lewandowskiego na stanowisku komisarza do spraw budżetu i finansów zajął profesor Grzegorz Kołodko?
Jolanta Szczypińska: Nie chcę wróżyć czy aż tak silna będzie frakcja socjaldemokratyczna w Europarlamencie. To dzielenie skóry na niedźwiedziu. Obserwujemy dryfowanie Europy w niedobrym kierunku liberalizacji obyczajowej oraz ślepej uliczki liberalizmu gospodarczego. PiS zabiega przede wszystkim o interesy Polski i naszą rację stanu.
- Zatem idzie pani do wyborów pod hasłem obrony Polski?
Jolanta Szczypińska: Ależ sprawą nadrzędną jest silna pozycja Polski w Europie. Mamy teraz wręcz obowiązek bronić Polski, bo od lat jesteśmy w defensywie. To decyzje unijne, poprzedzone zgodą rządu Donalda Tuska doprowadziły do unicestwienia przemysłu stoczniowego czy upadku gospodarki morskiej. Jest teraz próba osłabienia nas gospodarczo poprzez narzucenia pakietu klimatycznego, bijącego w nasze zasoby energetyczne i wydobycie węgla. Czy to gospodarka,edukacja, ochrona polskiej rodziny, kwestie obyczajowe, nie ma naszej zgody na marginalizację polskiego głosu, na niszczenie chrześcijańskich wartości,naszej tożsamości, kultury i narzucanie nam reguł, które nawet nie są stosowane wobec krajów "starej" Unii, jak na przykład zakazywanie wsparcia państwa dla przemysłu. Białą flagę czas schować.
- W PiS więc nie kapitulujecie i obiecujecie słucha Polaków...
Jolanta Szczypińska: Naszym hasłem jest służenie Polsce i słuchanie Polaków. I nie tylko hasłem. My słuchamy Polaków. Nie boimy się spotkań z wyborcami twarzą w twarz. Najwyższy czas by Polacy się obudzili i wreszcie obudzili Europę. Ludziom obecna władza odbiera nadzieję. Spotkania z tysiącami mieszkańców Pomorza przekonują mnie, że ludzie są zaniepokojeni tym, że mają kłopoty ekonomiczne, że brak jest perspektyw, że jedyna szansa to emigracja. Wyborcy wystawią rachunek rządzącym. Idiotycznymi spotami tego się nie przykryje. Wprowadzenie do Parlamentu Europejskiego osób niekompetentnych, celebrytek i celebrytów, którzy przez pięć lat będą tam przemykać po korytarzach, nas kompromituje. Nie stać nas na to.
- 26/05/2014 16:00 - Stanisław Gierszewski biznesmenem roku 2013
- 25/05/2014 19:52 - Lewandowski, Wałęsa, Fotyga do Brukseli - wstępne wyniki eurowyborów
- 25/05/2014 11:24 - Święto Miasta Gdańska 2014
- 23/05/2014 20:14 - Pracowity finisz kampanii wyborczej Longina Pastusiaka
- 23/05/2014 12:34 - Apel wyborczy SLD
- 22/05/2014 11:17 - Jak głosować w wyborach do Europarlamentu?
- 22/05/2014 07:41 - Kwoka: Hołubienie fałszywych bohaterów rani wiele osób
- 21/05/2014 11:46 - Kozłowski: Praca w Parlamencie Europejskim to nie "wakacje"
- 20/05/2014 21:40 - Ulica Szybowcowa zamknięta
- 20/05/2014 09:39 - Pomorscy lekarze uczą się diagnozować HIV